nie wiem czy posłać jutro dziecko do przedszkola doradźcie

w nocy z czwartku na piątek skoczyła jej temp na 37,3 więc w piątek nie była w przedszkolu i leżała cały dzień w łóżku. W sobotę było ok, dziś też tylko ma bardzo lekki katar tzn tak może 2-3 razy w ciągu dnia wycierałam jej nosek, od czasu do czasu pokaszluje. Nie wiem czy posłać ją jutro do przedszkola bo niby się nic nie dzieję ale wolała bym ją zostawić i zostawiła bo mam wolne jeszcze jutro ale z kolei mam cholernie ważną sprawę do załatwienia. i nie wiem co zrobić? doraźcie

moje dziecko ciągle choruje bo się zaraża od niedoleczonych dzieci tych "posyłających do przedszkola" nieodpowiedzialnych mamuś :/ a ja na głowie staję ale nie posyłam

To może jednak zostawie dziecko w domu

TYLKO DZIŚ! UNIKALNY KOD RABATOWY! :D Wpisz hasło "OTIANNA" przy finalizacji zamówienia w sklepie http://otien.com/ a otrzymasz rabat 15%!

Eee no daj spokój, moje dziecko chyba by w ogóle nie chodziło do przedszkola gdybym zwracała uwagę na każde kaszlniecie

"SKOCZYŁA" do 37,3 :/ No to SOK faktycznie po byku.

Dziewczyny no serio nie wiem. Gdybym nie miała tego załatwienia zostawiła bym dziecko w domu

To może zadbaj o to dziecko i jego odporność a nie łapie wszystko i wszędzie a ty obwiniasz innych zamiast przyjrzeć się sobie?

A na podstawie niby czego stwierdzasz że nie dbam o dziecko bo wszystko łapie. Właśnie nie łapie i dlatego się tak przejmuje

I właśnie przez takie mamusie dzieci chorują w przedszkolu.... Masz wolne to nie posylaj do przedszkoka!!!! a ważne sprawy możesz z nim załatwić.... Ale jednak odkaszluje i smarcze, wiec zdrowe nie jest do końca!!!! a jak poslesz, to mam nadzieje ze dostanie w przedszkolu gorączki będą po ciebie dzwonić, a ty z podkulonym ogonem będziesz po nią zapieprzac z tych ważnych spraw.....

Może ma owulację i z tad ten skok?:)

Aaa zapomniałam jeszcze dodać że od lekarza rodzinnego mamy skierowanie do alergologa i alergia może być przyczyną kataru bo byłam z nią w środę z powodu pokrzywki. Ale wizytę mamy dopiero w czwartek

Nie posylaj absolutnie !!! Wedlug standardow kafeterii temperatura 37.3, lekki katarek i pokaslywanie wymaga antybiotyku i minimum dwoch tygodni siedzenia w domu !! A kazdy kto posyla zakatarzone dziecko do przedszkola jest "cholernym egoista" przez ktorego inne dzieci pozniej choruja ;)

37.3 i łóżko... matko, nie mów jeszcze, że jej to zbijałaś;)

Oczywiście że nie zbijałam

dziecko powinno się wychorować w domu, wyleżeć. Z małego przeziębienia może się zrobić duża choroba!

Dla kafeteryjnych matek jesteś frajerką, bo one - prawdziwe bohaterki - hartują swoje dzieci posyłając je z zapaleniem oskrzeli do przedszkola. I to wtedy inni rodzice mają problem z odpornością swoich pociech, jeśli złapią coś od tego oskrzelowca :D Także, autorko, posyłaj posyłaj, nie bądź staroświecka! :D

A dlaczego dziecko lezalo caly dzien w lozku? Bylo slabe? Nie mialo energii do zabawy? No chyba nie powies ze kazalas lezec przedszkolakowi caly dzien bo ma 37,3 ?

Córka wtedy sama chciała leżeć w łóżku. Postanowiłam że jednak jej nie pośle do przedszkola

Nie wietze ze sama chćiala lezec przy takiej temp. Nie wierze po prostu

Serio potrafiła leżeć praktycznie cały dzień w łóżku. Dopiero po 16 coś się ruszyła jak tata wrócił z pracy

Ok skoro tak piszes zwracam honor. Myslalam ze kazalas dziexku lezec.

Moim zdaniem przy nawet niewielkich infekcjach lepiej dzieciątko pozostawić w domu. Organizm jest osłabiony i pewnie szybko złapałoby nową bakterię/infekcję/wirusa a poza tym może zarazić inne dzieci. Kilka dni w domu (jeśli jest taka możliwości) tutaj na pewno nie zaszkodzi. www.MartynaG.pl - blogująca mama

dziewczyny zrozumcie w końcu że odporność ma sie wrodzoną mozna stawać na rzęsach a dzieciak swoje musi wychorowac jedne mniej drugie więcej moja córka poszła do żłobka to przez cały rok była chora a ja stawałam na głowie żeby nie chorowała teraz ma 4 latka chodzi od września do przedszkola ma 100% obecności my z mężem jestesmy chorzy na grype ciągnie sie już to trzeci tydzień jesienia również były przeziebienia a nasza córa zdrowa nawet kataru nie ma. Autorko skoro nie ma córka gorączki czuje sie dobrze poslij ją do przedszkola pozdrawiam