Chciałabym

No przecież napisałam, że tak czy siak, nic więcej z brunetem, tak czy siak nie unikał. Po prostu wyczułam, ze mu sie podobałam w tamtym wydaniu, ale to sprawa drugorzędna. Albert - też uważam, że to dobry sposób ;)

No to dzieła fikula

Skoro wyczulas ze mu sie podobalas, to czemu zarzucilas ten image??? Zdecyduj sie kobieto :P

opyk

.

iii

.

bo On był obojętny, a ja jestem kobietą i potrzebuję zmian

to tak jakbym do konca życia miała chodzić w jednej sukience, bo się kilka lat temu spodobał brunetowi i liczyć ze mnei w niej zobaczy i się mu spodobam Życie płynie. Z brunetem lub bez.

Dokladnie zycie plynie. Bez Bruneta. Otrzasnij sie i idz dalej a nie zyjesz zludzeniami.

Nieważne jaka kiecka ,najwazniejsze co pod spodem:D

gościu zdecyduj się, wczoraj pisałaś że drążyć temat z brunetem a dziś zę odpuscić

To ty sie Fikulinska zdecyduj czy sobie bierzesz moje rady do serca czy masz je tam gdzie slonce nie dochodzi ;)

ale jak ja mam brać do serca, jak co dzień zmieniasz zdanie?!

Czy możecie kontynuować tę żenującą, poniżającą kobiety pogawędkę na przykład przez maila?

Nie nie mozemy. Nie chcesz to nie czytaj. Fikula, bo za toba nie mozna nadazyc. Idz na calosc, zapros do kina, czy gdzie tam chcesz, jak nie wyjdzie to porzuc brunetne mysli i znajdz sobie inny obiekt westchnien. Ok? Zreszta jak nie wyjdzie to zawsze pozostaje Hunter ;)

Rozumiem. Jak widać jedyne na co cię w życiu stać to rozmowa z kafeteryjnym projektem i bez niej czułabyś się nieszczęśliwa. Zazdroszczę. Zarówno wysokiego poziomu rozmów jak i świetnego rozmówcy. Bogatego życia także :)

przestań gościówo, to nie jest śmieszne :O

Odezwała się ta, której wypowiedzi kogokolwiek śmieszą :D Głupota śmieszna nie bywa, przynajmniej nie w tak żałosnym wydaniu.

to do gościówej k było

A to nie było do ciebie, z projektami nie gadam. Szkoda czasu.

Nie gadasz ale podczytujesz ;)

Zaczynam mieć wrażenie, że albo autorka gada sama ze sobą (przelogowując się z konta na konto), albo nieszczęścia chodzą parami. Choć nie chce mi się wierzyć, że dwa podobne sobie przygłupy się spotkały.

W czym masz gosciu problem? Nie odpowieda ci poziom intelektualny rozmowy? Nie podobam ci sie ja badz Fikula? A moze Albert? To spadaj smarowac swoje madrosci gdzies indziej bo nas to malo interesuje. Zmuszasz sie do czytania takich bzdetow w jakims konkretnym celu?

kto by nie chciał czytać tematów o brunecie? ale nie bądź pies ogrodnika, ten brunet jest mój, obrażajac nas, nei zniechęcisz nas do niego ;)

Bzdety - dobrze nazwane :) Wy nie posłuchałyście mojej prośby o kontynuowanie rozmowy w inny, mniej zadręczający otoczenie sposób to i ja mam waszą gdzieś... A poleceń typu "spadaj" może słuchają dzieci z twojej piaskownicy (choć z drugiej strony trudno spodziewać się po osobie na twoim poziomie choć odrobiny kultury) :)

fikuMikuu dziś kto by nie chciał czytać tematów o brunecie? Każdy by chciał, pod warunkiem, że byłyby ciekawe i dobrze napisane. A z twoich wypocin wynika jedynie tyle, że "ten" (biedny) brunet ma dobry gust. Nic więcej.

Hunter tu bruzdzi jego topic jest martwy

OK, Gosciu, mam nadzieje ze ci ulzylo, bo widze ze bardzo tego potrzebowales. Nam nie ubedzie a tobie od razu lepiej ;)

Hunter, czlowiek honoru, wstydzi sie wyjawic swoje prawdziwe oblicze pod wlasnym nikiem? Nie wierze :P