Facet trzyma mnie na dystans co to oznacza?

Poznałam przypadkiem faceta któremu bardzo sie spodobałam, pociągam go, podobam mu sie fizycznie i z usposobienia, charakteru, na pierwszej i drugiej randce wydawał się oczarowany, gdybym pozwoliła to doszłoby już do sexu, ale jednak jest powściągliwy. Nie dzwoni zbyt często, pisze ale zdarza się że cały dzień nie mam ani jednego smsa. Rzadko się spotykamy. Jeszcze nie spalismy ze sobą mimo że było blisko. Co o tym sądzić, gdyby mu zależało na seksie to by nie był taki powściągliwy.

Czasami mam wrażenie że ma kogoś a ja mam być tylko kochanką, kiedy ma czas to wpadałby na seks. Z drugiej strony wcale nie dąży tak szybko do seksu bo zwleka z kolejna randką. Nie ufam mu. Macie jakies pomysły? Może nie chce mnie spłoszyć bo powiedziałam na początku że mam swoje życie i nie chce sie dusić w związku.

Wydawało ci się, że był oczarowany, albo znalazł inny obiekt zainteresowania...

No to pewnie w taki sposób się dostosował.

jestem kobieta ale... baby faktycznie nie wiedza czego chca :D przeciez to brzmi zalosnie powiedzialam mu ze mam swoje zycie i nie chce sie dusic. po czym koles dostosowuje sie do Twojego tempa, badz sam ma podobne, na co Ty zmieniasz front i w glowe zachodzisz dlaczego mu sie nie spieszy? bo moze zwyczajnie mu sie nie spieszy i tez ma swoje zycie? nie dla kazdego priosytetem jest byc w zwiazku. rownie dobrze ktos moze byc wazny dla Ciebie i podobasz mu sie ale nie jestes jego priorytetem zyciowym. Podobno Ci to pasowalo co? ;)

Poza tym 44 to Twój wiek? To jest czas na to, żeby nagrobek sobie wybrać, a nie fagasów sobie przysposabiać...

Nie jestem kobieta która osacza faceta, mam swoje życie, potrafię byc sama i wole być sama niż z dupkiem albo kims kto mnie nie szanuje, ale skoro poznałam fajnego faceta i się ciut zauroczyłam to czemu nie spróbować. Dałam się poderwać i odwzajemniam jego zainteresowanie. To że nie lubie sie dusić w związku to fakt, ale zanim do związku dojdzie trzeba sie poznać a jak sie poznać jak spotykamy sie raz na 1-2 tygodnie ?

Czasami piszemy sobie smsy kilka razy dziennie a bywa, że nie odpisuje na mojego smsa, kiedy piszę pierwsza.

Gośc z 11.45 będziesz kiedyś miał 40-50 -60 lat to zobaczysz jak to jest. Między 40 a 50 lat to najlepszy wiek dla kobiety

PRZYZWYCZAJAJ faceta,że zabiegasz o niego nigdy nie robiłabym z siebie takiej idiotki,mam swój honor szanuj się kobieto

a ten facet nie ma czasami żony? rodziny?

autorka urodziła się 1944roku

nie dąży tak szybko do seksu bo zwleka z kolejna randką. Nie ufam mu." ma prostatę i na-nic ci z takiego chłopa chłopina przejrzał na oczy,i to on dyktuje warunki a nie ty pamiętaj!Na jego warunkach!

po seksie zobaczycie, na co czekasz? :)

halinko a gdyby ten mądry mężczyzna nie był powściągliwy pewnie powiedziałabyś, że jest natrętny i zależy mu tylko na seksie i też byś narzekała,mylę się??

Przecież ja się nie narzucam. Przeciwnie, nigdy sama nie zaproponowałam spotkania, ale też nigdy nie odmówiłam spotkania, bo jak odmówić, skoro te spotkania są tak rzadko. Na ogół on pierwszy pisze i dzwoni, ja bardzo rzadko. Jak sie spotkamy to jest tak napalony i taka chemia jest miedzy nami, że juz prawie doszło do zbliżenia. Normalny facet chciałby tego sexu jak najszybciej a on zwleka z kolejną randką. Wkurza mnie to

Oczywiście, że to on dyktuje warunki bo ja nie narzucam się tylko daje sie podrywać. Na początku to facet steruje znajomością i mi to odpowiada, zresztą podoba mi sie jak ktoś jest stanowczy - tylko czemu tak rzadko ? Czy to nie wygląda jakby był w związku i tylko chciał odskoczni? Kochanki? Mieszka na pewno sam bo mnie zapraszał do siebie ale nie skorzystałam. Spragniony tez jest bo cos tam było i ... było b. szybko więc dawno kobiety nie miał :P

Jak na początku powiedziałaś to co piszesz to sie nie dziw. może nie chce cie spłoszyć

Teraz to juz mnie chyba olał na dobre. Dziwne że przed seksem a nie po.

Autorka to taka typowa p***a.

hallinka44 dziś Teraz to juz mnie chyba olał na dobre. Dziwne że przed seksem a nie po. xxxxxxxx Oj babo głupia, skoro tak ci się o to rozchodzi to sie z nim prześpij tak dla zasady i bedzie po problemie.

Jak sie mam przespać jak się nie odzywa? teraz to jak sie nawet odezwie to znowu musze go na dystans przetrzymać, nie pozwole sie tak olewać.

Chodzi mi o sam fakt, że to dziwne, że przed seksem. Na nastepnej randce na pewno seks by był bo obgadalismy juz wszystko co kto lubi itd. Jesteśmy fajnie dobrani pod tym względem .... nie mam pojęcia o co chodzi ? Chyba naprawdę jest w jakims związku to jedyne wytłumaczenie.

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=pKCDtTs0vWg

Moje ubieranie i zachowanie bardzo mu odpowiadało, może troche byłam powściągliwa ale wiedział, że niedługo będzie miał wszystko. Nie podaję sie facetowi na tacy od razu.

Nie chce za szybko i wścieka się że facet działa powoli. Denerwuje się że czeka na randki ale jak już się nadarzy okazja to odmówi "dla zasady". Narzeka na rzadki kontakt ale sama się nie odezwie. Klasyczna idiotka jakich w spódnicach lata sporo

Autorko - a na jakich podtswach wypowiedasz sie co on mysli o tobie, hm? fakty wskazuja na cos innego - koles jest napalony i chce cie zaliczyc, pewnie w miedzyczasie spotyka sie tez z innymi laskami.

Nie odmawiam spotkań bo są tak rzadko, że gdybym jeszcze odmawiała to spotykalibyśmy się co 2-3 tygodnie. Jak jesteśmy razem to to daje do zrozumienia że jestem zainteresowana, wie że mi sie podoba, ale ... jestem kobietą nie będę za nim latać ani proponować spotkań bo takie kobiety są żałosne. Macie rację. Niepotrzebnie na początku nagadałam że jestem taka niezależna i mam swoje życie, może odebrał to zbyt dosłownie.

a ja mysle, ze facet traktuje to jako luzna znajomosc. Gdyby chcial cie czesciej widziec, to by proponowal spotkanie. A jak juz sie widujecie to do niczego nie dochodzi, czyli tez jakos specjalnie go nie pociagasz.

Bardzo go pociągam, oboj****ardzo sie pociągamy. Było dużo ale całkowitego seksu nie było. Nie możemy sie od siebie oderwać jak jesteśmy razem. Ja osobiście myślę, że na razie zależy mu na luźnej znajomości opartej na sexie, a co z tego wyniknie to nikt nie wiem, ale chciałam wiedzieć jak to wygląda z boku ? Z perspektywy osób postronnych, bo mnie męczy taka znajomość. Lubie wiedzieć na czym stoję