Czy mezczyzni zyja z kobietami ktorych nie kochaja

czy to wogole jest mozliwe bo ze kobiety tak zyja to wiem, mam kolezanki ktore mowia o tym, ale mysle ze jak facet nie kocha to zwyczajnie odejdzie, mojej znajomej facet powiedzal wyraznie ze jej nie kocha, niechce z nia byc a po jakims czasie zamieszkal z nia tzn jak to powiedzial to urwal kontakt a potem sie zjawil I z nia zamieszkal, ona twierdzi ze on sie zmienil I ja kocha ale jakim cudem, mysle ze ona jest na przeczekanie

Ja byłem w związku 5 lat. Był to mój pierwszy. Po 2 latach coś się wypaliło, stała się "inna". 3 lata to przyzwyczajenie, strach przed samotnością... W końcu poznałem moja obecna partnerkę i bez wahania porzuciłem tamtą. Spodziewała się tego bo jej mówiłem że jak będę miał okazję - odejdę ale ona straszyła prosiła, błagała i tak tkwiłem 3 lata.

ale od poczatku ja kochales natomiast ten chlopak ktory zamieszkal z moja kolezanka powiedzial jej jeszcze przed ttym ze jej nie kocha, wiadomo ze czasem milosc sie wypala ale jak ludzie sie nie kochaja od poczatku to czy jest szansa ze sie pokochaja w koncu?

Ja wałaśnie rozważam taki związek, bo nadarzyła się okazja. Pewna dziewczyna jest mną zainteresowana, a ja nie mam tu nic do stracenia ;) Ten związek i tak długo nie potrwa, a będzie fajnie przez ten czas.

Oczywiście ze tak.Moj byly byl zauroczony a później 3 lata mnie oszukiwal ze mnie kocha a chcial tylko zrealizować swój plan zarobku kasy i zaoszczędzeniu.

Głównie.... hehehe

Jasne że tak

ja zylam 10 lat w zwiazku I na koniec facet mi prawie wykrzyczal ze mnie nie kocha I nigdy mnie kochal I ze to moja wina skoro nie zauwazylam przez tyle lat ze nigdy mnie nie kochal, malo nie padlam w depresje, szuja z niego I tyle, poznal kogos I odrazu ode mnie sie wyniosl