Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nlolitkaa

wybaczyłybyscie na moim miejscu?

Polecane posty

Gość gość
ja piernicze :o dlatego nie chcę być nigdy uzależniona finansowo od faceta i mieć dziecko bo potem się tak właśnie kończy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlolitkaa
to ze nie pracuje to najmniejszy problem. córeczka jest juz w miare duza i moge zaczac prace. a ze nie pracowałam po jej urodzeniu, to były moje najpiekniejsze z nia chwile. nie żałuje tego. gdyby nie córeczka to totalnie bym się załamała. A tak mam dla kogo życ . choć i tak jest mi bardzo ciężko, bo w ogóle się nie spodziewałam. Myślałam, że się kochamy, że dobrze nam razem. A tu taki SZOK!!!! jak on mógł zaryzykować wszystko dla jakiejś pipki , której nawet nie kocha... Tak mało jesteśmy ważni dla niego? :-( nie rozumiem go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze pisze babka lubie srebrne kolczyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlolitkaa
tak to prawda bardzo fajny post. taki ułożony ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaja
autorko napiszę ci tak ja bym nie wybaczyła ale nie jak inni piszą dlatego że jestem stadem wrednych bab tylko dlatego że nie potrafiłabym choćbym kochała najbardziej w świecie nie potrafiłabym znieść myśli że dotykał, inną całował inną pieścił inną zabijałaby mnie myśl że było mu z nią dobrze wyłabym z bólu za każdym razem gdy pomyślałabym o tym jak się z nią kochał i nieważne że to był tylko sport dla niego mi nie dałoby to żyć , dlatego odeszłabym ale może tylko ja tak mam .............pomyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli kochasz to tak. Ja wybaczylam i nie zaluje.Minelo 11 lat i dalej jestesmy razem. Mamy 7 letniego syna. I mysle ze ten romans meza scementowal nasze malzenstwo. On docenil to co ma i przesyraszyl sie jak larwo mogl to stracic. Bylo ciezko ale warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz mu on cie kocha!!! Prawdziwa milosc przezyje wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parę lat temu była w identyko sytuacji "historia naprawdę lubi się powtarzać " tylko mój zdradził raz zresztą ilość nie ma znaczenia, ja wtedy umarlam: ( wylam nocami i dniami i ciągle dlaczego dlaczego i dlaczego . Wyjechałam do siostry po dwóch tygodniach wróciłam bo bo bo nie stać mnie było na utrzymanie bo nie miałam gdzie pójść z dwójką małych dzieci bo ja nie pracowałam mąż zarabiał i wymieniać bym mogła i mogła wracając nie znaczy że nagle było jak po ślubie. NIE. Długo było chłodno.. ale czas leczy rany, choć ślad zostaje Myślę że w jakimś stopniu to nas zblizylo tzn ja już nie wierzę bezgranicznie nie jestem naiwna choć kocham ufam ale oczy szeroko otwarte a on chyba zrozumiał że to co zbudowaliśmy przez lata jest o niebo więcej warte niż chwila zapomnienia, dom dzieci rodzina to jest sila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parę lat temu była w identyko sytuacji "historia naprawdę lubi się powtarzać " tylko mój zdradził raz zresztą ilość nie ma znaczenia, ja wtedy umarlam: ( wylam nocami i dniami i ciągle dlaczego dlaczego i dlaczego . Wyjechałam do siostry po dwóch tygodniach wróciłam bo bo bo nie stać mnie było na utrzymanie bo nie miałam gdzie pójść z dwójką małych dzieci bo ja nie pracowałam mąż zarabiał i wymieniać bym mogła i mogła wracając nie znaczy że nagle było jak po ślubie. NIE. Długo było chłodno.. ale czas leczy rany, choć ślad zostaje Myślę że w jakimś stopniu to nas zblizylo tzn ja już nie wierzę bezgranicznie nie jestem naiwna choć kocham ufam ale oczy szeroko otwarte a on chyba zrozumiał że to co zbudowaliśmy przez lata jest o niebo więcej warte niż chwila zapomnienia, dom dzieci rodzina to jest sila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukaj rad u osob ktore tego nie przezyly. Ja tez mowilam ze nigdy bym nie wybaczyla,ze nie umialabym z tym zyc,isc do lozka itd. A zycie zweryfikowolo moje poglady. Sluchaj tylko swojego serca! Poukladanie zwiazku od nowa bedzie wymagalo od Ciebie wiele wysilu i pewnie kosztowalo wiele lez ale dasz rade jezeli kochasz i czujesz ze jestes kochana. Czas zrobi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetów nudzą kobiety,które dbają o domowe ognisko i zajmują się dziećmi, jeśli siedzi się w domu to przestaje się o siebie dbać, bo przy dziecku nie ma sensu,przecież zaraz się pobrudzisz. Jeśli zdecydujesz się do niego wrócić (nie rób tego tylko z powodu dziecka,bo to nie wypali), porozmawiajcie i zastanówcie się czego komu z was brakowało przez ostatni czas i co warto zmienić. Zamiast się kłócić trzeba się zastanowić co było nie tak i nie unosić się wtedy dumą. Wina zawsze leży po obu stronach, może po tym wszystkim pomyślisz o pójściu do pracy skoro córka już podrosła,a Tobie przyda się kontakt z innymi ludźmi,oderwanie się trochę od tego domu i myśli tylko "a kiedy on wróci,co na obiad, muszę zrobić pranie, zakupy". Czasem warto być egoistką i zrobić coś tylko dla siebie, wtedy nawet dla tych ukochanych osób jesteśmy milsze,bo dobrze czujemy się ze sobą. Pomyśl o tym :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda że osoby siedzące w domu to kury domowe Owszem nie pracowałam ciężko po.macierzyńskim znaleźć nianię do 9 miesięcznych bliźniaków za pensję która nie przekracza mojej Ale wracając do tematu, byłam.osobą bardzo dobrze zorganizowana, w domu czysto ugotowane, często mieliśmy znajomych często wychodzilismy Po roku wróciłam do rozm 36 byłam szczęśliwa mamą która wychowuje swoje dzieci: ) Mój mąż zdradził mnie z d***** na jednej z męskich imprez u kolegi z ciekawości no chyba ze panna stanela W drzwiach i się zakochał z miejsca, najnormalniej to co było dla mnie świętością ja byłam jego on tylko moj schrzanil dla ciekawości...więc ze zapuszczone matki polki darujcie sobie takie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym dała mu szansę, bo pewnie nie stoisz finansowo na nogach z malym dzieckiem, więc przede wszystkim zabezpiecz się fiannsowo, tak, żebyś miała gdzie mieszkać i za co życ. Wróc, ale nie wybaczaj, zbieraj i skręcaj kasę na lewo z jego zarobków. Po cichutku kombinuj tak, żeby został z niczym. Wtedy zaaranżuj Twój romans, piszesz , że nie potrafisz-> i ok. Ja też bym nie umiała, ale udaj, załatw sobie jakiegoś kolegę, kogokolwiek, tak żeby wyglądało to na romans. "Przypadkiem" niech twój mąż dowie się, że go zdradzasz. Przepraszaj, proś o drugą szansę. Oczywiście zabezpieczona wcześniej finansowo, tak żeby mąż nie wych.. cię .. i wtedy zobaczysz jaki twój mąż jest naprawdę, czy on też umiałby wybaczyć..jeśli tak..możesz mu o wszystkim pwiedzieć i zacząć próbować sklejać wasz związek..ale mnie się wydaje, że żaden facet by nie wybaczył zdrady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie coś w Tym jest faceci tak łatwo mogą zdradzić a tak trudno im jest wybaczyć Chociaż reguły nie ma Kobiety święte nie są Ale z koleżanek które dowiedziały się o zdradzie swoich mężów żadna nie zostawiła męża ze względu na konflikt interesów...firma kredyt itd Być może po tym założyły sobie DRUGIE konto i skrobia ale nie odeszly: ) ja też podobnie jak one oram jak mogę bo choć KOCHAM męża przed jego numerkiem i po to gdzieś tam w środku jest coś stłuczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się jak będzie wyglądało wasze życie razem jak mu niby wybaczysz. Specjalnie napisałam niby, bo będzie to udawanie, że jest wszystko ok, podczas, kiedy nie będzie. Nie zapomnisz, że brał się za inną kiedy cię tylko dotknie. Będziesz się zastanawiać czy z nią nie jest kiedy tylko zniknie ci z oczu. Zaufania nie będzie, nie będziesz mu wierzyć, będziesz się zadręczać. Naprawdę będziesz umiała wybaczyć? Dla mnie to on jest nic niewartym fiutem. Poszedł powycierał się o inną bo go swędziało i jeszcze wrócił i bezczelnie ci o tym powiedział. No kochanie wybaczysz prawda? No zdarzyło mi się ale to ciebie kocham. Większego chamstwa ci nie mógł zrobić. Teraz to ty się martw co dalej, a on? Najwyżej znowu skoczy w bok. Bo jak wybaczysz raz to drugi też jakoś przejdzie. Dasz radę tak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to przerabialam pare lat temu. Niby fajne zycie kochajacy maz,dom,kilkuletnie dziecko i nagle ta wiadomosc. Caly swiat zawalil mi sie na glowe! W glowie utkwilo mi zdanie wypowiedziane przez moja mame -na tym etapie zycia jestes przede wszystkim matka. Buntowalam sie przeciw temu,ale jak patrzylam na moja corke to wiedzialam ze tym momencie nie moge odejsc. Kochalam swojego meza i wybaczylam mu. A maz zrozumial swoj blad,dal mi czas zebym oswoila swoje mysli i nauczyla sie mu ufac od nowa. To zaufanie budowalam killa lat,ale udalo sie. Mozna zyc po zdradzie i to zycie paradoksalnie czasem bywa nawet lepsze. Powodzenia Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlolitkaa
dziewczyny dziękuje za opinie. jakos lepiej mi sie zrobiło czytając wasze historie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejmij decyzje i staraj sie nie myslec za duzo. jak wrocisz to nie draz tematu. U mnie byla jedna szczera rozmowa. Ja powiedzialam ze drugi raz czegos takiego nie zniose. Ze wystarczy ze poczuje sie zagrozona,pojawi sie jakikolwiek podejzenie ze znowu zdradza to zabieram dziecko i odchodze z dnia na dzien. Nigdy wiecej do tematu nie wrocilam i nie wroce. Nie ma sensu rozdrapywac ran. Jak podejmiesz decyzje o powrocie musisz pozwolic sie im zabliznic bo calkiem niestety nie zagoja sie nigdy. Ale da sie tak zyc! Trzymam kciuki i wierze ze dasz sobie rade:-) Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 777
nlolitkaa powiem tak. Raz można wybaczyc gdyż każdy z nasz ludzi czasem może popełnic błąd. Powinnaś kierowac się dobrem waszej córeczki. Każde dziecko powinno miec Ojca i Matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno ciężkie doświadczenie i trudna decyzja...myślę że szczera rozmowa ułatwi podjęcie decyzji,musicie wyłożyć karty na stół i wyjaśnić czego było za mało a czego za dużo w waszych relacjach bo coś do tej zdrady go pchnęło i pytanie po czyjej stronie leży wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno powinnaś odpuścić co najmniej na miesiąc, spojrzeć na to z innej perspektywy. Moja koleżankę to spotkało, i m uradowało no bo dziecko.. cały czas bała sie ze ją zdradza i zdradził jeszcze raz . Teraz żałuje,ze go w tedy nie zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i on jej nie kocha.. ale na pewno go bardzo pociąga, bardziej od Ciebie. Pomyśl ktoś był ładniejszy, seksowniejszy. Było mu dobrze z obca kobietą. Zaczekaj nie wracaj do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlolitkaa
no oczywiscie ze ona była ładnie ubrana, uczesana, wymalowana w pracy.ale chocby chodziła nie wiadomo jak pachnąca to skoro kocha i ma rodzine nie powinien sie z nią bzykać po kątach... :-( on nie mówi ni na swoje usprawiedliwienie, nie zwala winy na mnie. pize ze to jego wina, że nas kocha i wszystko chce naprawić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maż wdał się w romans 10 lat temu wybaczyłam ale nie zapomniałam i nie zapomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam, dlaczego autorka ma zakładac, że tamta kobieta była ładniejsza, czy seksowniejsza??? Albo, że jej męża pociąga bardziej?? Nic bardziej mylnego! Faceci w temacie są seksu są czasem kosmitami! Ja nigdy nie pojmę jak gościu majac żonę, dziecko może spotykać się z jakąś laską na boku?? jeszcze w pracy? Głąb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie mogę pojąc jak kobieta jest w stanie się w ogóle zastanawiać..jakoś autorce nie przyszła do głowy zdrada, bo kocha męża i ceni rodzinę, a prawda jest taka, że mąż autorki wolał przez 10 min dotykać inną i ryzykować że własne dziecko nie będzie już na codzień widzieć..tak bardzo `kocha` rodzinę. Ja też bym tak chciała- zjeść miodek i oczekiwać że drugi miodek też się zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie nie wybaczaj będziesz płakac nie raz jak mu wybaczysz czas zaleczy rany i poznasz kogoś wartościowego jeszcze utrzesz mu nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlolitkaa
ech sama nie wiem co robic. narazie nie odpisuje ani nie odbieram tel. niech przemyśli co sie stało i poczuje sie samotny. jak przyjedzie to porozmawiamy... tak bardzo mu wierzyłam , ufałam. myślałam ze razem dożyjemy starosci a on tak mnie zawiódł :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoOskwineczka
nie sluchaj niektorych ludzi tu bo ci wode z glowy zrobią.. Słuchaj ludzie blędy popelniaja rozne ktore czasami naprawde bardzo bola... Ja uwazam ze powinnaś wybaczyć poniewaz wielu osobą noga sie podwija czasami i nie przewidzimy tego. jesli kochasz męża daj mu szanse chociaz by ze wzgledu na dziecko ... Daj mu szanse ale byc ostrożniejsza kazdy zasługuje na droga szanse:) wiem ze to boli ale gorzej bedzie bolalo jak go stracisz na zawsze skoro by nie kochal ciebie w jakims stopniu nie zalezalo by mu na tobie to by w pelni odszedl do kochanki ale moze cos zrozumial i duzy + ze przyznal ci sie widocznie go to zabolało dotarło ze zrobił zle , chyba nie wolałabyś aby cie okłamywał . zachowal sie okej mowiąc ci o tym wiec zrob jak uwazasz ale docen ta szczerosc pozdrawiam cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×