Rower bez przerzutek, czy warto?

Czy według was warto jest kupować rower bez przerzutek? Potrzebuję kupić rower do jazdy po mieście, ale także czasami na wycieczki poza miasto. Nie wiem jednak czy zakup roweru bez przerzutek ma sens? Czy bardzo ciężko jeździ się na takim rowerze?

masakra, ja sobie nie wyobrażam.

To że nie ma przerzutek nie oznacza, że ich tam nie ma. Często są w kierownicy i to linka jest właśnie taką przerzutką. Tak właśnie jest w przypadku nowych rowerów miejskich. sprawdź sobie to na http://www.rowerymerida.pl Masakra :-) a na rowerze bez też da się jeździć- nie przesadzajcie!

warto , jeśli za ten rower dasz nie więcej niż 50 zł i pod warunkiem ze bedziesz jezdzić od czasu do czasu ( a nie codziennie ) i na bardzo krórkich dystansach ( nie wiecej niz 2 km ) Wiec zalezy jakie warunki sa uzytkowania tego roweru .

jezeli czasem dojezdzasz 1 kilometr a potrzebujesz czegoś taniego to mozesz sie na taki rower bez przerzutek zdecydować.. Ważne by było to po plaskim terenie .. Bo jesli jest duzo pagórków czy ppochylości to taki uzywany rower bez przerzutek nie ma sensu

Czy bardzo ciężko jeździ się na takim rowerze? jeżeli mieszkasz w pólnocnej Polsce to sądze ze nie będzie ciężko..Na wyżynach i w górach rowery bez przerzutek są bezużyteczne

Stacjonarny rower jest okey, ale wolę spędzić czas na dworze. Rower jest świetnym pomysłem na aktywność fizyczną. Nie tylko zgubić można zbędne kilogamy ale również, nasza sylwetka się poprawi i oczywiście ten czas spędzany na świeżym powietrzu. Ja lubię jezdzić na rowerze :D Swój świetny rower kupiłam na stronie allinside.pl, bardzo dobry do jazdy, nie jest zbyt masywny a dodatkowo za niską cenę.

Warto kiedyś były porządne, solidne rowery bez przerzutek. Przynajmniej nie będą Ci się psuły, jeśli zdecydyjesz się na przerzutki unikaj tych w piaście to złom. I nie kupuj roweru rometa, bo ta kupa żelastwa nie powinna się nawet rowerem nazywać.

Mam taki rower , lekko chodzi , nie wymagana ode mnie wysiłku . Wiadomo , ze nie sprawdzi się w terenie górzystym bo żaden miejski rower , nie sprawdzi się w takim terenie. Szybciej uzyskałam wymarzoną sylwetkę.

Moim zdaniem nie warto kupować takiego roweru. Przerzutki bardzo ułatwiają jazdę na rowerze, zwłaszcza w terenie. Ja kupiłam fajny rower Krossa na www.activsport.eu i jestem z niego zadowolona.

Bez przerzutek? CHyba bez sensu. Ja mam rowery z http://skuteryniepolomice.pl/ i doskonale sie sprawdzaja! Są naprawdę świetne!

Jeśli nie jeździmy "wyczynowo" (czyli 30 km tras i na czas) to jak najbardziej można kupić. W praktyce jeździmy i tak na 1 biegu. Po co dodatkowo płacić za coś, czego w praktyce nie będziemy używać i mieć dodatkowe wydatki na naprawę przerzutek. Jeśli ktoś ma forsę lub chce zaszpanować, to oczywiście potrzebne są przerzutki i min 36 biegów. To jest tak jak przy joggingu, dla niektórych najważniejsza jest marka dresów i koszulki i oczywiście słuchawek w uszach

całe życie jezdze na rowerze bez przezutek, a jak juz jakies sa to ciagle ustawine na tym samym. Wiec nie waro inwestowac, chyba ze w wlasna kondycje :D

Warto sam chcę kupić taki sobie może ktoś korzystał z usług https://iwobike.pl/ jakieś opinie?

Ja jeżdżę na singlespeed (1 bieg), przednia zębatka 56 zębów tył mam 12 zębów na takim układzie trudno się rusza ale jak już się rozkulasz to masz duże prędkości. Jeśli chcesz jeździć wolniej ale leciutko to daj duże z przodu albo średnie i duże z tyłu zębatki. A jeśli chcesz jednak biegi i bez awaryjne i bezobsługowe to kup sobie piastę z biegami np shimano nexus są wersje 3, 7, 8 no i 11 przełożeń ale to dla zamożnych ta ostatnia. Są też piasty sasch np 2 biegi które same się przerzucają bez manetki jeśli wyczują za duży opór.

Kiedyś nie było rowerów z przerzutkami i było dobrze a teraz wszyscy narzekają bo ciężko się jeździ. Nowe rowery bez przerzutek chodzą dosyć gładko i nie trzeba się namęczyc. Do jazdy po mieście, do pracy czy na zakupy nadają się dobrze. Tak jak pisali wyżej: na krótkie dystanse i na płaskim terenie.

Do miasta najlepszy jest rower bez przerzutek. Paradoksalnie posiadane przerzutek w rowerze wcale nie oznacza że na górkę się wjedzie bo przerzutki muszą być sprawne a z ich jakością i trwałością jest różnie.

Od wielu lat codziennie przez cały rok rowerem jeżdżę po mieście do pracy. Jeżdżę praktycznie na jednym najszybszym ustawieniu przerzutek i niby ich nie używam a mimo to elementem, który sprawiam mi najwięcej problemów i który psuje się najczęściej są właśnie przerzutki. Teraz składam sobie właśnie rower bez przerzutek.

Powiedzmy sobie szczerze dla większości osób jeżdżących po mieście przerzutki są zbędne. Klienci płacą za coś co tak naprawdę jest zbędne.

Nie jestem młodzieniaszkiem a Gdańsk nie jest zbyt płaskim miastem. Jest kilka dzielnic położonych na sporych wzniesieniach a mimo to zawsze wjeżdżam na nie na najszybszym ustawieniu. Ciekawostką jest że jak wjeżdżam pod górkę często są osoby młode, które swoje rowery z przerzutkami wprowadzają. A przecież mogą ustawić biegi na największych zębatkach i wjechać bez wysiłku. Być może mają przerzutki popsute i wtedy z wjazdem pod górkę jest problem bo łańcuch przeskakuje na zębatkach co w zasadzie uniemożliwia wjazd.

Jeśli ktoś chce mieć rower praktycznie bezawaryjny i nie boi się odrobiny wysiłku to rower bez przerzutek jest najlepszy.

Najważniejszy jest hamulec pedałowy. 

Teraz chyba większość modeli ma przerzutki. To znacznie ułatwia jazdę. A jeśli szukasz wygodnego modelu do miasta to popatrz tu https://www.greenbike.pl/rowery-fitness-c-18.html  na rowery fitness. Bardzo wygodne i uniwersalne. Lekkie, szybko przyspieszają, gwarantują dynamikę jazdy.  Do miasta, a także na wypady poza miasto. Sporo osób je wybiera.