Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie uwierzycie dlaczego bratowa nie chce drugiego dziecka

Polecane posty

Gość gość
Dobrze wychowana a przede wszystkim normalna osoba, nie jakaś patologia, jak tu niektóre ze swoim slownictwem wypowuadające się w żenujący sposób w tym temacie, powie "gratuluję, super". Mimo, że np. mysli tak jak Twoja bratowa. Poglądy mamy rózne, co nie znaczy, że mamy je ostetntacyjnie wyrażac nie zważając na to, że kogoś to może urazic/ zabolec itp. Nikt z nas nie chcialby byc tak potraktowany, no ale jak widac wyzej w wypowiedziach typu"dobrze ci tak bezmózga suko" są ludzie i są debile, takie zwierzaki, rozczarowane tym co mają na co dzien- żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:30 A autorka może przekazywać wizję świata innym i jest ok tylko dlatego, że jest w ciaży? Proszę Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MMartha dziś madrze i rozsadnie mysli bratowausmiech.gif popieram xxx Rozsądnie i mądrze? Że w życiu nie chciałaby syna? Dziecko to dziecko. Gdyby ta bratowa urodziła syna zamiast córki, to co utopiła by to dziecko, czy sama się powiesiła? xxxxxxxxx Autorko twoja bratowa to osoba, która uważa że jej jest zawsze najlepsze. Taki typ, uważający się za lepszego i jak ktoś nie robi jak ona to jest debilem. Masz przykład z tymi synami, tym, że związek nie przetrwa, bo dwójka dzieci, takie p********ie kotka za pomocą młotka. Strach o zniszczenie skóry, figury drugą ciąża, to można zrozumieć, że może być więcej, gorzej, a ona ma teraz kompleksy. Ale takie głupie gadanie, do przyszłej matki dwójki dzieci, że dwoje to problemy, że związek nie przetrwa to jest taka jakby próba powiedzenia ci, że jesteś kretynką, bo nie postępujesz jak ona. Za jakiś czas może jej odbić na mózg z druga ciążą, albo wpadnie i będzie ci gadać, że najlepsza to 10-15 letnia różnica wieku. Że późna ciąża odmładza i takie bzdety. Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:30 A autorka może przekazywać wizję świata innym i jest ok tylko dlatego, że jest w ciaży? Proszę Cię! xxx Ale autorka nie przekazuje swojej wizji świata, tylko się dziwi. Też byś się zdziwiła, gdyby ktoś próbował udowodnić ci, że jesteś kretynką, bo się zdecydowałaś na drugie dziecko i to jeszcze o zgrozo na chłopca! A spodziewała się po prostu zwykłych życzliwych gratulacji. Sorry. Kubeł zimnej wody, fajnie by ci było? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj sie docinkami. Twoj topik przypomnial mi taka sytuacje: kiedys siedzimy ze znajomymi w wiekszym gronie, dwie dziewczyny co dopiero urodzily pierwsze dzieci. Nagle pytaja sie mnie kiedy to ja i moj partner bedziemy miec dziecko, bo to juz przeciez pora. Odpowiadam im ze wtedy gdy bedziemy tego chcieli, guzik mnie to kiedy wypada miec dziecko. Nie minely dwa lata, dziewczyny sa swiecie przekonane, ze po jednym dziecku im wystarzczy bo do pracy trzeba wracac, bo brak kasy, bo jedynaka to sie tak super wychowa i w ogole. Prawda jest ze i jedna i druga najzwyczajniej wpadly, ciaze nie byly planowane, z partnerami nie dogaduja sie najlepiej, so razem ze wzgledu na dzieci a teraz dorabiaja teorie dlaczego warto miec tylko jedno dziecko. Smiac mi sie chce jak to slysze. Z zachwalania macierzynstwa do tekstu ze "wystarczy tylko jedno dziecko". Dlatego nie warto przejmowac sie takimi tekstami, bo ludzie staraja sie sami siebie dowartosciowac w ten sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to dla mnie największe szczęście, twoja bratowa jest zwyczajnie pusta i widac ze ma jakieś problemy. pewnie boi się zwyczajnie drugiej ciąży, porodu to wyjeżdża z jakimiś zastępczymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoba powyżej ujęła temat najbardziej trafnie jak się tylko da: "dziecko to dla mnie...." I każdy powinien sobie sam odpowiedzieć na pytanie co oznacza dziecko dla niego. Dla jedynych osob to będzie szczęście, dla innych nieszczęście. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to sens życia....jak ja współczuję takiej osobie, co tyle lat żyła bez dziecka i bez większego sensu. Ograniczona kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty autorko nie jestes idiotka przypadkiem, hm? Przede wszystkim, ty nawet nie tyle poinformowalas co "pochwalilas sie' - a czy kazdy musi miec takie samo zdanie jak ty, tego juz nie zwielas pod uwage. Zenujace sa panny ktore swoja zdolnosc reprodukcyjna uwazaja za powod do chwalnia sie - tez mi osiagniecie;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę mieć więcej dzieci
Twoja wersja jest bardzo subiektywna i widać, że mocno podkolorowana. Bratowa pewnie pogratulowała normalnie, a nie pękła z zachwytu nad twoją ciążą, a namolnie męczona pytaniami przez takiego prymitywa jak ty o drugie dziecko po prostu dosadnie wyraziła twoje zdanie. A do tych, które się pastwią nad kobietami kłamiącymi, że nie chcą drugiego lecz tak na prawdę nie mogą go mieć to stuknijcie się w te puste łby! Ja też nie mogę mieć więcej dzieci, a przed jakimis ciotkami i obcymi babami jak teściowa, bratowa, szwagierka mówię, że z wygody, bo nie widzę potrzeby opowiadania o mojej wyciętej macicy i problemach zdrowotnych. I co? odczuwacie może jakiś tryumf pod tytułem: AHA! A JEDNAK NIE MOŻE I KŁAMIEEEE! ALEŻ MAM SATYSFAKCJĘ ŁOJOJOJOJ! Pustaki z was, że aż żal :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś dziecko to sens życia....jak ja współczuję takiej osobie, co tyle lat żyła bez dziecka i bez większego sensu. Ograniczona kobieta" xxx byc moze twojego - ale nie kazdy jest toba na szczescie, dla innych dziecko to uzupelnienie zycia, zyj i pozwol zyc innym - bo majac tak nietolerancyjna i zamknieta matke nie wroze szczesliwego dziecinstwa twojemu dziecku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bratowa pewnie pogratulowała normalnie, a nie pękła z zachwytu nad twoją ciążą, a namolnie męczona pytaniami przez takiego prymitywa jak ty o drugie dziecko po prostu dosadnie wyraziła twoje zdanie" xxx a mnie mecza te ciagle oczekiwania na wiadomosc o ciazy - jeszcze rozumiem narodziny dziecka - no ale czego tutaj gratulowac - ze partner trafil w ospiwednia dziurke, ze mile owocny seks? ;-) nie chodzi mi psucie radosci, ale jak ktos oczekuje pochwal to sam sie naraza- reakcje przeciez w zalozeniu moga byc rozne. Ktos sie rozplacze ze wzeruszeia akto inny ze zlosci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy jedynaka i więcej dzieci nie będziemy mieć z wygody o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bliźniaków chłopaków
rozrodówki widzę w pełnym ataku hahaha :P Najpierw współczujecie bezdzietnym, że to smutne, puste, żałosne, bez celu w życiu łe jesuuuu i żal wam, że ktoś żyje inaczej niż wy. Następnie jak już ktoś ma dziecko ale tylko jedno to znów piszecie, że to smutne, puste i na pewno ten ktoś albo nie może mieć dzieci, albo jest nieszczęśliwy w związku/ Wróćcie może do tych swoich garów, bo coraz głupsze teorie wymyślacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama bliźniaków chłopaków- pierwszy raz widzę, żeby matka wzięła obronę bezdzietnych..jako prawdziwa bezdzietna z WYBORU, dzięki za to, że zaczęłąm wątpić, czy wszystkie matki są ograniczone w spojrzeniu na świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROR daruj sobie, bo tak jak mówiłam ja mam jedno dziecko więcej nie mogę o czym harpie nie wiedzą więc nagabują KIEDY DRUGIE? a jak urodziłabym druga córkę to zapewne namawialiby na trzecie żeby był syn :o Ludziom nie dogodzisz ale w sumie po co im dogadzać? Zawsze będą dopytywać o zagospodarowanie twojej macicy jakby to było błahe pytanie o twój przepis na szarlotkę ;) Żyj po swojemu i nikomu się nie tłumacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama bliźniaków chłopaków
heh :) Ja nie jestem ani za dzieciatymi ani za bezdzietnymi. Ja po prostu zawsze jestem przeciwko głupkom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka zawsze powtarzala,ze nie bedzie miec drugiego dziecka.Tak naprawde to ona bardzo chciala,ale jej maz nawet nie chcial o tym slyszec.Tlumaczyla sie wiec innym,ze brak kasy,pomocy,ze sobie nie poradzi.Nawet ciuchow i rzeczy po pierwszym nie trzymala.Kilka lat probowala,zeby maz zmienil zdanie.I w koncu sie zgodzil.Teraz maja dwojke dzieci i wielki kryzys w malzenstwie.Bo drugie dziecko jest bardzo chorowite.Biegaja po lekarzach ,przestali jezdzic na wakacje.I dochody niespodziewanie im spadly o polowe.W dodatku dzieciaki sie nie lubia,wrecz nie znosza.Szwgierka nie moze zrzucic kilogramow po ciazy,maz zaczal jej dogryzac,wiec w sumie nie dziwie sie,ze niektorzy nie maja dwojki,bo sie najzwyczajniej w swiecie boja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ci powiedziała, ja też ci też współczuję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mnie intrygowała co komu do cudzego rozmnażania Sprawą każdego jest, czy i kiedy się rozmnoży A pytania o takie tematy pochodzić musza wyłącznie od prostaków, nikt na poziomie nie będzie wypytywał o intymne sprawy, a tym bardziej krytykował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się nie chce więcej dzieci i jestem wygodna czemu zakładacie, że każdy kto ma jedno jest z tego powodu załamany i na pewno kłamie, że mu dobrze z jednym? Ja tam się cieszę, że mam rok męczarni za sobą i nie chce tego powtarzać :) teraz faktycznie się cieszę roczniakiem, że sobie tupta, że bawi się sam i że będzie coraz samodzielniejszy. Jak sobie przypomne pierwsze miesiące to mam drgawki normalnie. Teraz wróciłam do pracy, synek ma nianię i jest coraz fajniej. Mąż podziela moje zdanie, bo walczyliśmy jednakowo przez ten rok. Tak jesteśmy wygodniccy i nic nikomu do tego. Owszem dorabiajcie sobie ideologię do tego - każdy sposób jest dobry aby się pocieszyć w trudzie płaczu, kolek i topnienia kasy :D mnie zdesperowane mamuśki nie wmawiajcie, że to taki miód z bezdzietnymi się wykłócajcie, może któraś naiwna uwierzy :) Niech każdy żyje jak chce i zrozumcie to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie gromadzę jak chomik rzeczy po jedynaku, ubranka oddaje potrzebującym lub wyrzucam do kontenera na odzież, tak samo z zabawkami które są w dobrym stanie ale dziecku się znudziły, irytują mnie pytania kiedy drugie? masakra jakaś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nie chcesz dla brata pięknej kobiety, tylko steraną maciorę? dżisas, niedługo się ocielisz tak? i jeszcze poterzebujesz cudzego dziecka?:O jesteś pedo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno,bo maz zupelnie nie sprawdzil sie jako ojciec.Prawie zesmy sie rozwiedli.Nie mial ochoty zajmowac sie mala,meczylo go to.Jak mnie ktos pyta,czemu nie chce kolejnego to osobie bliskiej lub znajomej mowie prawde.Rodzina wiem,bo widziala,a obcym nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko, ależ wy teorie dorabiacie :) Tak trudno zrozumieć, że ktoś nie chce mieć dzieci, chce mieć jedno, wolałby dziewczynkę/chłopca, chce wesołą gromadkę? Dla mnie tego typu pytania świadczą o braku kultury i tyle. Pamiętam, jak siostra mojego faceta zaszła trzeci raz w ciażę- matko kochana, co sie wtedy nasłuchałam ze strony jego rodziny- brrr.. Że jestem leniwa, że egoistę hoduję, że się o figure boję. No i po co tak? Niech sobie każdy decyduje według potrzeb a nie bo "wypada", noż ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jedna i druga jest nietolerancyjna. wez usiadz i pomysl ze moze dziecko jej dalo w kosc albo ona nie ma sily zeby skakac przy nim i jest na "nie". a druga niech pomysli ze moze ma parcie na dziecko i chec. mi pomaga mąż ale jest dziadoskim partnerem, tzn swietny ojciec ale mąz juz nie. za to drugie dziecko z nim nie byloby problemem co inne rzeczy. ja zawsze gadam tak jak ktos sie krzywi na mysl o trzecim dziecku: ja popieram i szanuje jak ktos ma chec i sile skakac po nocach.ja za bardzo lubie spac, a kolejne dziecko to tanczenie po nocach. ot wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze jedno dziecko wystarczy:))), bezwzgledu na plec:)))(Obowiazkowo cesarka);))));)));))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym mam obraz w domu bratowa wlasnie. jedno dziecko jej dalo w kosc a drugie nie. jedno co godzine plakalo a drugie wcale. tylko spalo i jak dal jej kromke chleba to jadlo i cisza.hehe dziecko a dziecko. maly wredny bachorem do drze morde zniecheci matke ale za to grzeczne i ukladne dziecko przekona do drugiego. co do trzeciego dziecka... kazdy ma swoje ale-jedno figure,drugie co innego. mysle ze wzystko jest kwestia pragnien,potrzeb i wielu innych rzeczy. ale co mi tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam cisnienie na drugie wlasnie. teraz jestem swiadoma, chetna. synekma 2,5 roku. tak mysle ze by mial 4 lata a takie drugie pół roku to bajka. na nogach,a drugie w wozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko rozmnażanie, a gdzie ambicja na coś trudniejszego? bardziej wartościowego? pasja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×