Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie uwierzycie dlaczego bratowa nie chce drugiego dziecka

Polecane posty

ja czasowo nie posiadam" cisnienia"pragnienia :)) na "posiadanie"baby ;) W tej chwili sa inne wazne sprawy:)moze przyjdzie taki czas i u mnie:) matczyne powolanie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko moze byc pasją. cale zycie mialam czas na pasje. teraz czas na cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*ja tez jestem potepiana w rodzinie i wsrod znajomych , bo mamy jedno dziecko *oni ciagle uwazaja,ze jedno to kaleka zyciowa, ja tez jestem jedynaczka i nie narzekam, maz ma 2 rodzenstwa i zero milosci miedzy nimi, tylko rywalizacja itp * ja mam 31 lat, maz 37, nie chcemy drugiego dziecka bo, syn ma 7 lat i ja nie mam ochoty na pieluchy i nocne wstawanie, dziecko odchowane i juz mamy luz *jest na dobrze, finansowo, stac nas na wiele rzeczy a przy 2 dziecku byloby gorzej, brutalne ale tak jest *mam chory kregoslup (bardzo) i ciaza pogorszylaby ten stan * wgl nie czuje potrzeby miec 2 dziecka, kocham syna najbardziej na swiecie i nie musze miec wiecej dzieci * z natury jestem dosc wygodna, i mecza mnie choroby syna, bardzo czeste choroby i jesli 2 by mi tak chorowalo to juz mialabym dosc * nie mamy znikad pomocy w razie mojego pobyty w szpit. * maz tez nie chce 2 dziecka i dla mnie smiesznejest to ,zeby miec 2 dziecko bo tak, bo tak trzeba, znam takich co ledwo wiaza koniec z koncem a dzieci musza byc i kropka, a potem mnie potepiaja bo jade na fajne fakacje niz nianczyc malucha drugiego, a ja chce pozyc, i tyle, i dac synowi wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do diaska a czy ktoś myśli w ogóle o tym dziecku ? Samym jak palec ? Całe życie zdane na rodziców ? Egoistki górą co :\ I tak kiedy odejdziemy z tego świata ... zostaniemy tylko wspomnieniami naszych dzieci ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo jak nic. A wy dajecie sie na to nabrac i produkujecie te wszystkie komentarze. Jak widac takie tematy na kafe robia furore - wystarczy, ze zostanie poruszony temat mamusie cierpietnice kontra inna grupa :D i juz mamy minimum kilka stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie chce drugiego dziecka, bo to kosztuje a po drugie zniszcze sobie cialo. I co? Moja dupa, moja kasa, moja sprawa ! I tez mowie o tym jasno, gdy zewszad slysze dobre rady i dopytywania o drugie dziecko, bo corka przeze mnie zostanie kiedys sama, bo jestem egoistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś i jaki "swiat" maly:)tez uczestniczysz w tej dyskusji;)));))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość wczoraj ROR daruj sobie, bo tak jak mówiłam ja mam jedno dziecko więcej nie mogę o czym harpie nie wiedzą więc nagabują KIEDY DRUGIE? a jak urodziłabym druga córkę to zapewne namawialiby na trzecie żeby był syn pechowiec.gif Ludziom nie dogodzisz ale w sumie po co im dogadzać?" xxx ja sie nigdy nie tlumacze ze swoich decyzji. Nie ingeruje tez w decyzje innych - to czy bratowa jest bedzietna z wyboru czy planuje piatke tez mnie malo rusza, jak i jej sytuacja finansowo-zyciowa itd. Natomiast zachowanie autorki jest niepowazne;/ Skoro cos mowi to musi sie liczyc z roznymi reakcjami, oczywiscie nie zachecam do tych negatywnych, ale trzeba sie liczyc i z nimi. Ale ona oczekuje konkretnej i jednej - zachwytow i gratulacji. Jak bym napisala teraz "kupuje nowy samochod" - to tez reakcje beda rozne, jedni powiedza super, inni ze to bes sensu, datego nie ma co komu oglaszac wlasnych decyzji. Nie mowie ze ciaze nalezy ukrywac - ale bez sensu jest takie specjalne oglaszenie - jak sie jest z kims bblisko to wychodzi normalnie w rozmowie - ze np. nie planujesz wycieczki w gory bo jestes w ciazy. Jesli z rodzina sie utrzymuje bliskie kontakty to ta sama zasada - jesli dzwoni sie raz na pol roku - to z powodu ciazy (czy czegos innego) nie ma sensu tego zmieniac - bo i po co? A juz wnikanie w motywacje innych jest zalosne. Jak mi ktos mowi ze wybiera sie na wycieczke dookola swiata a ja walsnie wrocilam i to ejst ostatnia rzecz na ktora mam ochote - nie powiem mu ze to bez sensu, powiem baw sie dobrze ale nie bede sie zachwycac i rozkladac tego na czynniki pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość wczoraj dziecko moze byc pasją. cale zycie mialam czas na pasje. teraz czas na cos innego" xxx nie, jesli dziecko traktujesz jako nowa pasje czy hobby to wspolczuje temu dziecku - ale nie teraz gdy jest male ale gdy podrosnie i zamista stawac sie samodzielnym i odrebnym bytem/ nastolatkiem/ czlowiekiem - bedzie podswiadomie nosic na sobie pietno "maskotki" rodzica;/ Tak to jest jak ktos sobie nie odpowie najpierw na pytanie po co mi dziecko, dlaczego chce powolac na swiat nowego czlowieka? I wcale nie uwazam ze wyzsza pensja/awans czy sporty ekstremalne stoja wyzej czy nizej wzgldem rozmnazania, nie wratosciuje bo to nie ma sensu. Natomaist traktowanie dziecka jako hobby uwzam za karykaturalny pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i dla mnie smiesznejest to ,zeby miec 2 dziecko bo tak, bo tak trzeba, znam takich co ledwo wiaza koniec z koncem a dzieci musza byc i kropka, a potem mnie potepiaja bo jade na fajne fakacje niz nianczyc malucha drugiego, a ja chce pozyc, i tyle, i dac synowi wszystko" xxx a dla mnie smieszne i przerazajace jest zeby brac na serio co mysla inni, przeciez zyciem innych zajmuja sie tylko nieudacznicy co nie wiedza co z wlasnym zrobic;/ Co mi za roznica jakie decyzje podejmie sasiad - czy wezmie kredyt/ czy zmini prace/ czy sie ozeni/rozwiedzie/ bedzie/ nie bedzie mial dzieci - co odpowiedzi na te pytania zmienilyby w moim zyciu?? Przeciez mam swoje zycie do przezycia i te same pytania wiec powinnam sie skupic na wlasnych odpowiedziach a nie co zrobi sasiad - zwlaszcza ze nie ma zadnej gwarancji ze on wybierze lub wybral lepiej niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość wczoraj Do diaska a czy ktoś myśli w ogóle o tym dziecku ? Samym jak palec ? Całe życie zdane na rodziców ?" xxx jak to cale zycie zdany na rodzicow????? Przeciez to naturalne ze mniej wiecej po skzole sredniej zaczyna sie wlasne, odrebne zycie od swojej rodziny - wiec o czym ty mowisz? Skad pomyl ze takie dziecko bedzie samotne - i np. nie zalozy wlasnej rodziny, czy sa jakies statystyki ktore pokazuja zwiazek miedzy liczba rodzenstwa a np. stalymi zwiazkami w doroslym zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy robi co chce,co to za filozofia zajść w ciąże zachodzi kto chce i nikomu nic do tego najlepiej pilnować swojego tyłka tylko swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racje Ci powiedziała bratowa. Tylko idiotki maja bachorki i niszczą sobie przez to życie. Nie chciałabym nawet pół dziecka blee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racje Ci powiedziała bratowa. Tylko niedorobione umysłowo kobiety maja bachorki i niszczą sobie przez to życie. Nie chciałabym nawet pół dziecka blee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kogo obchodzi co ty byś chciała ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z godz 4:19 do mnie to było? To Ty pewnie musisz być krową rozpłodową, której jedynym marzeniem jest mieć bachory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jest złego w samotnosci,to wspaniały stan jeżeli jest się wartościowym człowiekiem z rozbudowanym światem wewnetrznym i kocha się samego siebie,poza tym tak naprawde każdy z nas jest sam na tym świecie,każdy umiera w samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×