Łamiąc stereotypy...6?

no pamiętam jak zapomniałem założyć Ci ten cholerny kapturek,ale żeby zaraz żołądek? chyba mnie przeceniasz, aż tak głęboko nie wkładałem... znaczy palców..., znaczy... chyba się zaplątałem..., nie powiedziałem za dużo?:O może jakieś ziółka by Ci pomogły? albo może chociaż jakiś mały orgazm?;)

no i załapałem się na pchanie:(

No nieee :D Jeszcze ciągnąć każą? Nie mam weny. Będzie numerkami :P 1!

2!

eLKa ustaw się ładnie... ;)

3!

4!

I na deser oralnie ;) 5!

Jeszcze możesz? :D 6!

Pchaj więc ;) 7!

Sis, za chwilę napiszę oficjalny wniosek o nowy dom :P Bo inaczej ktoś się wykończy (najpewniej ja :D). 8?!

jeszcze raz

9?

Ależ Pusz...ja Cię nie przeceniam, a doceniam:-P Jakbym Cie nie znała, to mogłabym nawet uznać, że się troszczysz

sam pcham?

Ale po co od razu wniosek? Umówiłyśmy się, że po prostu głośno powiesz, że już chcesz nowy dom:-)

Jak jeszcze nie było to teraz już na pewno jest ;) Chyba nie. I tak podziwiam, że dajesz radę mówić po 9 razach! Zaśpiewasz mi? Tak mi się zapragnęło.

Chcę nowy dom od Sis i kołysanki od Sąsiada. Na razie ;)

na początek mam apel do Pań... :) https://www.youtube.com/watch?v=W2vAcLn3I_8 a na kołysankę jeszcze przyjdzie czas;)

Dobra jestem przecież... wiosną latem jesienią i zimą! Chodź do sypialni ;) Może będę jeszcze lepsza :P