spicie z mężem pod jedną kołdrą czy macie osobne

dwie kołdry.. dwa osobne łóżka, w osobnych pokojach :D on chrapie, wstaje rano do pracy.. nie wysypiamy się razem. czasem w weekendy spimy razem. ale ja wolę sama :D seksu i tak nie uprawiamy w sypialni, bo tam śpi jeszcze w łóżeczku nasze dziecko :)

ja męża nie mam, ale razem z moim facetem śpimy pod 2. tak jest nam wygodniej. mimo to się przytulamy. myślałam o jednej dużej kołdrze,ale ja się lubię dobrze zawinąć :P a czasem łączymy nasze dwie kołdry.

No ja mężatką nie jestem, mam faceta od 7 lat on ma swoje mieszkanie ja swoje. Na początku była to jedna kołdra 160 i było dobrze, u mnie i u niego. Potem wymieniliśmy na 200 u mnie i u niego. Jak śpi u mnie to przynoszę drugą kołdrę, a jak zaczyna chrapać idę na kanapę. U niego jest jedna kołdra:P i nie lubię tam spać. Zaczynałam się zastanawiać, czy to normalne. A tak poza tym wszytko w normie sex ale im starsza jestem tym więcej snu potrzebuję:D

dwa łozka w osobnych pokojach bo On niestety okropnie chrapie gada i zgrzyta zebami i jest duzy ma ponad 100kg wagi a ja drobna i mnie przygniata

gość wczoraj @seks też jest pod 2 kołdrami?smiech.gif@ :D Hahahaha, seks pod kolderka uprawiacie? :D I przy zgaszonym swietle pewnie. Hahahahhaha!!!! Nieistotne ile kolder, koldry sa do spania a nie do uprawiania seksu pod nimi :D

1 łóżko, 2 materace o różnej twardości(przy prawie 40 kg różnicy innego wyjścia nie ma) i i 2 kołdry, bo różne stopnie ciepła lubimy.

my mamy dwie kołdry

Śpimy pod jedną. Najpierw przytulamy się na łyżeczkę a potem już "na śpiku" odwracamy się do siebie pupami. (A seks jest zawsze bez kołdry. Ewentualnie na podłodze na kołdrze.)

Spimy pod dwiema kołdrami,z tym ze kolor pościeli,cały komplet ten sam,a do tego mamy bardzo fajny i wygodny materac serii Oxam,mogę go polecić a dostępny jest na stronie Selsey.

Zawsze mnie zastanawiało jak mogą dwie osoby spać pod jedną kołdrą, przecież się nie przykryja całe. Dopiero niedawno oswiecila mnie mama jak chcialam jej podarować pościel... Otóż w Polsce standardowa kołdra ma 160 CM szerokości a tu gdzie mieszkam 135.

Pacz pani, a u mnie standardowa dwuosobowa to 220x240 cm, a i 240X260 bez problemu można kupić. 160 cm to chyba na jedną osobę :D

No pewnie ze pod OSOBNYMI kołdrami, ja ty sobie wyobrazasz, aby razem? Oosbna musi być, w przeciwnym razie nie dałabym rady

Hahahaha, seks pod kolderka uprawiacie? smiech.gif I przy zgaszonym swietle pewnie. Hahahahhaha!!!! Nieistotne ile kolder, koldry sa do spania a nie do uprawiania seksu pod nimi smiech.gif co jak co - ale niektórzy kochaja sie roznie xD nie tylko bez kołdry ;) zalezy - jak sa dzieci male w pokoju - to lepiej pod koldra xD

10 lat razem, śpimy pod jedną kołdrą 200x200 zasypiając przytuleni na łyżeczkę (taki nasz rytuał), a potem to różnie: odwróceni plecmi do siebie, albo przodem. Nikt nikomu kołdry nie zabiera.

A czasem i leniwy seks pod kołderką jest przyjemny, nie wiem, współczuć ograniczenia umysłowego chyba komuś trzeba ;) Różnorodnie zawsze jest ciekawiej niż na jedno kopyto.

Zaczęliśmy spać odkąd urodziła dziecko i brałam je do naszego łóżka na karmienie. Czasem zdarzyło mi się przysnąć i mała całą noc z nami spała. Teraz już nie karmię i córka całe noce śpi w łóżeczku ale osobne kołdry chyba pozostaną :)

Mamy jedną kołdrę, ale 2,5 metrową:P wcześniej mieliśmy dwie zwykłe.

Mamy jedna kołdrę 200/200. Zasypiamy przytuleni ale jak maz zaśnie to ja zaraz wracam na swoją "pozycję". Uwielbiam spac na brzuchu, bez poduszki i musze mieć trochę wolnego miejsca z jednej i drugiej strony. A kołder dwóch nie potrzebujemy, bo mi za gorąco wiec czesto sie odkrywam w nocy, za to maz lubi spac jak mumia.

Dla mnie szok ile par spi pod osobnymi. My 10 lat razem, mamy jedna koldre 160 szerokosci i nigdy nie bylom problemu. Ja jestem drobna 165cm i 50kg ale maz ma 185 i 100kg. Mimo tego uwielbiam z nim spac i go czuc, nawet jak sie troche oddalimy to musze go dotykac chociaz noga. Budzimy sie na lyzeczke co rano. Mnie dziwnie sie sie samej i wtedy sie nie wysypiam.

Kiedyś spaliśmy z mężem pod jedną kołdrą Medicala 160x200 http://www.kamkryst.pl/koldra-medical-160x200cm-p-82.html dla zainteresowanych. Ale od dwóch lat mamy taką sama kołdrę tylko, że w rozmiarze 200x220 i jest OK. Były pomysły na zakup dwóch oddzielnych kołder, ale jakoś się rozmyło. I teraz pod tą większą kołdrą jest super - w miarę luźno i przyjemnie. Jedynie po głebszym wypitym przez męża uciekam na kozetkę. Na szczęscie nie zdarza się to często.

Śpimy pod oddzielnymi kolorami mało tego śpimy w ogóle oddzielnie. Nie lubię z kimś spac, nie wysypiam się wtedy. A sen jest dla mnie mega ważny

mamy jedną wielką :) mi jest tak cieplej, a jestem strasznym zmarźluchem, więc w zasadzie cały rok mi zimno w nocy :) mamy do tego solidny koc wełniany ( taki jak ten http://www.fedo.pl/koc-welniany-jednobarwny-155x200cm.html ), bo mi ma być ciepło, ale z drugiej strony nienawidzę, jak powietrze jest przegrzane albo jest zbyt duszno - wolę spać przy otwartym oknie pod całą górką kocyków, pledów i kołder :P