Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzę 2 kwietnia, jakie i ile ubranek wziąć ze sobą do szpitala dla dziecka?

Polecane posty

Gość gość

Kompletnie nie wiem, pierwszy mój poród. W szpitalu, w którym będę rodzić wypuszczają do domu po 2 dobach, gdybym miała cesarkę po 3 - ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Co byście zabrały z ubranek dla dziecka? Jaka ilość i co dokładnie. Będę wdzięczna za każdą wypowiedź. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A szpital nie zapewnia ubranek? Ja brałam tylko rzeczy na wyjście do domu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co się dowiedziałam, to nie. Zapewniają tylko pieluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam na 3 doby cztery zestawy, body z krótkim rękawkiem plus pajacyk bawełniany, do tego czapeczki, takie cienkie, bawełniane (co dzień zmieniałam bo miał niedomytą głowę i dopiero w domu umyłam i wyczesałam skrzepy z włosów, ble), brałam też niedrapki ale nie korzystałam z nich. Mąż chyba jeszcze jeden komplet dowoził. Na wyjście, rodziłam na początku marca, kombinezon i ciepła czapka. W sumie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam zapakować ze 4 zestawy do szpitala, jak wyżej: bodzizak + pajacyk, skarpetki i czapeczka, a oprócz tego jeszcze mężowi w domu zostawić paczkę do ewentualnego dowiezienia do szpitala na wypadek gdybyście mieli zostać dłużej - dodatkowe zestawy + dodatkowe podkłądy poporodowe i koszula dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ty chyba zle kogos zrozumialas. Bo szpitale nie zapewniaja pieluszek tylko ubrania. Naszykuj w domu to co do maluszka na wyjscie zeby maz zabral a do szpitala nie bierz nic oprocz pampersow. Nawet kremiki do pielegnacji dostaniesz w probkach a to ci starczy na te pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyłam
Zależy od szpitala, ja nic nie dostałam. Zapomniałam o mokrych husteczkach to był problem...i nie pytajcie ile kosztowały pampersy w przyszpitalnej aptece. Polecam ciuszki, których nie trzeba zakładać przez głowę:. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja polecam 2 opcja- albo tylko i wyłącznie kaftaniki.. wtedy dziecko ubrane jest w kaftanik i pieluszkę, owinięte w szpitalny kocyk lub rożek.. po prostu pierwsze 2 doby, to przecież tylko karmienie i przewijanie, do tego zabierają dziecko, a to na jakieś badania, a to na szczepienia, a to do kąpania.. generalnie tego rozbierania jest sporo, więc im mniej ubrań tym lepiej... a jeśli zostaniesz ponad 2 doby, to prawdopodobnie z powodu żółtaczki, czyli i tak dziecko wyląduje pod lampą w samej pieluszce. Druga opcja, jeśli już chcesz koniecznie mieć dziecko całkiem ubrane, to body rozpinane na klatce lub kopertowo i do tego półśpiochy. 2-3 komplety. Ubranek na wyjście bym nie brała ( no chyba, że rodzisz 30-50 km od domu i nikt tego nie dowiezie). Przeciez nie wiesz, jakie duże będzie dziecko, czy potrzebne będzie jakieś okrycie wierzchnie (sweterek, welurowy pajac, bluza, jakieś grubsze spodenki), czy będzie ciepło i wystarczy cienki kocyk. Na prawdę.. ubrankami do szpitala się nie przejmuj.. jak będziesz miała tylko kaftaniki czy body to wystarczy w zupełności.. możesz ewentualnie wziąć skarpetki czy niedrapki. Pamiętaj raczej o wodzie dla siebie na porodówkę w butelkach z dziubkiem, bardzo miękkim papierze toaletowym lub dobrym ręczniku papierowym do wycierania krocza czy o jakieś maści na brodawki. I chusteczki nawilżające do wycierania pupy malucha, albo tetry, żeby przetrzeć ją na mokro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* miało być: 2 opcjE a co do tego, co zapewnia szpital.. u mnie pieluchy właśnie były, chociaż troszkę wydzielane i średnio chętnie dawane, ale były, nie tak, że nie dali czy ze brakowało.. kaftanik jakiś był, dziecko owijali też tetrą i kocykiem.. Były też wkłady do majtek, bez ograniczeń (pudła w każdej sali) Natomiast nie było chusteczek nawilżających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×