Ból brzucha, krzyża i żółte upławy w 12. tygodniu.

Od dwóch dni mam żółte upławy. W nocy zaczął mnie boleć brzuch, a teraz też krzyż. Bardzo się martwię, No-Spa niewiele pomogła. Czy te bóle i upławy mogą być ze sobą związane?? Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień.

Masz jakąś infekcje i zamierzasz z tym czekac tydzień do wizyty?

do lekarza biegiem

A co mam zrobić? Wczoraj zaaplikowałam globulkę Pimafucin, którą dostałam wcześniej od lekarza i mi jedna została. Wizytę mam za tydzień, bo lekarz na urlopie.

Ale dlaczego biegiem? Myślicie, że to może być coś groźnego?

Co masz zrobić? ?? Isc do innego! W Afryce nie mieszkasz!

Ale myślicie, że to może być coś groźnego????

A skąd my mamy to wiedzieć? Może to nic powaznego, a moze cos, co okaze sie tragiczne w skutkach, będziesz siedziala i gdybala?

dziewczyno, ból brzucha i krzyża, w dodatku taki, na który lek nie pomaga, to może być nawet początek poronienia - nie chcę cię straszyć, bo może to banał, ale warto, byś zdawała sobie sprawę, że moze to mieć też o wiele poważniejsze konsekwencje

O kurde!!! To m nie teraz nastraszyłyście Kurde, w pracy jestem i nie bardzo się mogę zwolnić teraz. Muszę jeszcze do 16 wytrzymać :(

spokojnie, nie panikuj, nie chciałam cię nastraszyć, bo może nic ci nie dolega, ale warto wszystkie niepokojące objawy rozwiewać u lekarza może chociaż do niego zadzwoń albo napisz sms z pytaniem?

Dzwoniłam, ale nie odbiera. Strasznie mnie nastraszyłscie tym poronieniem. A myslicie, że upławy moga być z tym powiązane?

nie wiem, może upławy to jakaś infekcja, ja też jestem w ciąży, 19 tydzień i miałam infekcję, która wyszła mi w cytologii dostałam 6 tabletek clotrimazolum i chyba problem zniknął jejku, przepraszam Cię, bo nie chciałam Cię wystraszyć - to ja napisałam o tym poronieniu, ale tyle już się naczytałam, że wielu objawów nie wolno bagatelizować, że wolę dmuchać na zimne... kiedyś czytałam że ból krzyża połączony z bólem w dole brzucha może być groźny, no ale nie jestem lekarzem, lepiej po prostu to sprawdzić u niego, jeśli cię coś niepokoi

Wiem, że nie chciałaś mnie nastraszyć, nie mam Ci tego za złe. Ale teraz te 4 godziny w pracy, to będzie męka psychiczna, bo się bardzo boję :(

a boli cię nadal czy trochę przeszło?

To się zwolnij z pracy

wiesz co, z tym bólem krzyża to miałam taki dwudniowy epizod, że nie wiedziałam, jak sobie poradzić, nie mogłam za bardzo ani stać, ani siedzieć, ani leżeć - smarowałam maścią rozgrzewającą itp. Ale nie bolał mnie przy tym brzuch. Przeszło, a ja uznałam że to organizm przygotowuje się do ciąży - coś się rozrasta, przestawia i stąd ten ból

Ciut przeszło w krzyżu, ale brzuch dalej boli, tzn. tak ciągnie i kuje po bokach. Wczoraj całe popołudnie sprzątałam i zmęczylam się bardzo, kostki mi popuchły ogromnie. I tak się zastanawiam, czy to nie od tego?

Nie mogę się zwolnić z pracy, bo jestem sama i nie ma mnie kto zastąpić. Muszę wytrzymać do 16:00

wiesz co, takie ciągnięcie może być od tego, sama przedwczoraj po sprzątaniu tak miałam - trochę po bokach oraz nad pępkiem

Ehh.. wrócę do domu i jak po godzinie leżenia nie przejdzie, to pojadę do szpitala.