Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aqua_marine

LCHF ! ... czyli chudnę bez stresu ;) (taki sobie pamiętnik)

Polecane posty

Gość JestemSzczupła
Hej, ja jestem, ale pojawiły się ogromne problemy rodzinne i w pracy. Ciezki czas. Moj ojciec choruje, ale miał z tego wyjsc, a okazuje sie, ze jest w okrpnie złym stanie po operacjach. Dzis załatwiałam sprawy notarialne. W pracy kopią pode mna dołki, chodzi o moj etat, wymyslaja na mnie niestworzone rzeczy, ale dzieki kolezance juz jest lepiej, jutro ide na rozmowe z kims (zostałam wezwana), ale chyba będzie ok, z tym, że jak to łatwo zniszczyc człowieka, jesli sie chce. Mozna nawymyslac tak, zeby z niewinnego człowieka zrobic przestępcę. Dlatego odezwę się, jak to minie. Moze jutro, a jak nie, to w srodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy mieszkasz moze w Szwecji albo czy znasz jezyk szwecki? Ja czytam od kilku lat z przerwa dluzsza szwdzka wersje diet doktor czyli kostdoktorn. se Niestety nie mialam spektakularnych spadkow na tej diecie jak inni i troche sie poddalam ale chleba, makaronu ziemniakow i ryzu nie jem od lat jakis4 tylko sporadyczne wpadki, natomiast gubia mnie lody, krem waniliowy, alkochol czy tez sosy zageszczane maka. Od wczoraj postanowilam dac lchf nowa szanse i pojechac bardziej strikt. Marzy mi sie fakir, ale narazie nie jest to nawet lchf ufo ( under fem kolhydrater om dagen czyli ponizej pieciu g wegli ns dobe).Wszystko przez mleko i smietane do kawy. Z nabialu poza mlekiem i smitana do kawy zrezygnowalam. Bede jesc tylko mieso, ryby, kurczaka i jajka plus mnostwo masla czosnkowego ktore uwielbiam ewentualnie bea sos. Zero warzyw, musze kupic witamine c. Daje sobie ostatnia szanse. Lepszej diety nie ma. Nie chodzisz glodna a chudniesz. Zazdroszcze ci tego spadku wagi, ja startowalam ze 109,5 .Dzisiaj jest 109. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw poczytaj troche w temacie lchf a potem podyskutujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Gościa - nie mieszkam w Szwecji i nie znam szwedzkiego. Ja bazuję głównie na anglojęzycznych stronach oraz na książkach dr. Kwaśniewskiego. Nie jedzenie warzyw to totalna bzdura i nie ma nic współnego z dietą lchf. Jedzenie 5 gr węgli dziennie to kolejne nieporozumienie - nawet najbardziej restryfkcyjna wersja zakłada utrzymanie węgli na poziomie 25gr/dobę. 🌼 A ja zaczęłam biegać! W końcu się zmobilizowałam, kupiłam buty i ruszyłam w trasę! I jest bosko! Wreszcie mogę jakoś rozładować tę energię, która we mnie siedzi :D Waga na ten miesiąc: 81,3kg. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widzisz nie obraz sie ale ty malo wiesz o lchf .Diet doctor to angielskojezyczna wersja orginalnego bloga kostdoktor.se ktorego prowadzi lekarz szwedzki Andreas . Owszem mozna nie jesc warzyw na lchf przez pewien okres i to nazywa sie lchf fakir , poczytaj sobie . Mieso i jaja maja wszystkie witaminy oprocz witaminy c . Wybacz ze to napisze ale jedzenie chleba na lchf to jakas pomylka! To tak jakby mowic ze sie jest wegetarianinem a jesc schabowego. LCHF to jest styl zywienia ktory wyklucza zboza a wiec make w kazdej postaci . Nie znasz podstaw a pouczasz innych , wroc jeszcze raz na diet doktor i poczytaj .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakir = 0 weglowodanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocztytac niezależna tez mozna - tylko po co... trochę zdrowego rozsądku nie zawadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytac by wiedziec ze to naukowo potwierdzona bezpieczna metoda a nawet zalecana pod warunkiem ze nie choruje sie na cukrzyce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak... ja nic nie wiem a chudnę, a ty obtrzaskana po uszy a waga stoi :D :D i będziesz mnie pouczać :D Diet doctor NIE WYMYŚLIŁ tej diety - nie jest jej twórcą, a tylko propagatorem i z tego względu nie jest ekspertem- jest wielu innych lekarzy, którzy oprócz BLOGA robi też badania od lat co najmniej 20 - dieta lchf to ZMIANA sposobu odżywiania - i owszem, przez kilka dni to można na KAZDEJ diecie warzyw nie jeść - pytanie tylko PO CO?? A przecież ty wiesz lepiej... bo diet doctor tak napisał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie osmieszaj sie tylko zajrzyj na pierwsza strone swojego topiku . Dyskusja nie jest o tym kto schudl a kto nie tylko o diecie lchf o ktorej nie masz pojecia a robisz z siebie experta .A z tym chlebem to juz sie wogole wyglupilas. Ja nie schudlam bo nie kazdy chudnie na lchf , wiwc dlatego probuje innego bardziej strikte wariantu ktory narazie dziala . A tobie gratuluje ze schudlas na jakiejs diecie o niskim indeksie glikemicznym ale prosze cie nie rob z siebie idiotki a ludziom wody z mozgu ze to jest dieta lchf bo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dyskusja jest o tym ze jak nie wiesz ze takie cos jak lchf fakir istnieje to najpierw sie upewnij zanim zrobisz z siebie idiotke piszac ze to bzdura , bo bzdura to jest jesc chleb na lchf - patrz pierwsza strona topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooook, pani wszechwiedzaca - zaloz swoj topik i podziel sie swoja wiedza - TO nie jest watek o LCHF tylko o tym jak JA chudne na lchf :) Jak widac niedobor wegli co niektorym rzuca sie na glowe ;) zycze mniej skupiania sie na diecie a wiecej pogody ducha :) A to, ze ktos tam stosuje diete o szalenczo niskich weglowodanach - to tylko pogratulowac rozumu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemSzczupła
Hej, daję tylko znak życia. Ciężki tydzien za mną, ale jest trochę lepiej. Ktos kopie pode mną niezłe dołki, ale miałam wsparcie i nie udało się im mnie zniszczyć. Generalnie walka o etat, ja nie mogę. Jednak dla mnie to nie koniec tej sprawy. Poza tym mam jeszcze inne wazne rzeczy na głowie. Czasem w zyciu jest naprawdę ciezko, kumulacja. Z jedzeniem, szczerze, trochę odeszłam od lc, ale to dlatego, że nie widziałam żadnego, dosłownie żadnego rezultatu. Wiem, że po 2 miesiacach organizm mogłby pokazac swietne wyniki np. przy badaniu krwi itp., jednak...troche wyjezdzałam, miałam problemy, ale przede wszystkim totalny brak rezutatów sprawił, że przekąsiłam cos spoza lc, bo hf było, haha. Coż, chcę schudnąć, moze teraz będę miec chwilę, zeby pomyslec, co zrobic. RTozmawiałam z osobą, ktora schudła (starsza ode mnie) jedzac warzywa rano, w pracy, dietetyczny obiad, czyli mieso chude, nieduzo plus warzywa, czasem plus ryz, na kolacje sałatka z serem, czy warzywa po prostu. Na podobnym jedzeniu i ja chudłam, tyle, ze ryz to za duzo, jak dla mnie. Nie wiem, warzyw nie lubie, a na hf nie chudne, ha. Ale cos zrobie, bo tyle rzeczy odstawiłam a efektow nie ma. Musze sie zwazyc, mysle, ze waga ta sama, widze to po ubraniach, choc w miedzyczasie załozyłam spodnie, ktore były za ciasne, ale i tak o tej porze myslałam, ze będę wazyc 75 najwyzej.... Widzę, ze ktos sie właczył do dyskusji o lchf, ja moze stosunkowo mało wiem, ale przez miesiac czytałam/ogladałam cos na ten temat i proporcje były dosc restrykcyjne, jak pisalam. Ludzie ci nie jedza chleba, ale to juz na diecie ketogenicznej, a moze tu jest mowa o lchf, ktora nie jest ketogeniczna, czyli jest mniej restrykcyjna. Ja starałam sie jesc ok, naprawdę. Waga nic sie nie ruszyła. Ujme tłuszcz, dodam warzywa, ale to juz nie będzie lchf, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqua_marine
Trick polega na tym, że nawet na lchf da sie jesc chleb, tyle że jak zawsze jest jedno ale - ilosc weglowodanow (strawnych, bo rzecz jasna blonnik to tez weglowodany, tyle ze niestrawne) z tego chleba musi sie miescic w limicie. I przykladowo ja na poczatku jadalam chleb, ktory mial okolo 30 g wegli na 100g (bardzo ciezki razowiec na zakwasie) wiec spokojnie moglam sobie od czasu do czasu zjesc kromke czy dwie i nadal miescic sie w limicie. JestemSzczupla - przestan sie tak sugerowac tym "high fat" bo wpedzasz sie w bledne kolo, bo chcesz isc droga, ktora ktos wyznaczyl. Nawet jezeli bedziesz jadla 100g tluszczu dziennie to i tak to nadal bedzie "high fat" bo po pierwsze jestes na DIECIE i twoj organizm ma spalac WLASNY tluszcz, a nie ten z kotleta, a podrugie wspolczesna dietetyka zaklada spozywanie tluszczu w granicach 30-60g przy typowych 2000tys kcal. Wiec nawet te 100 g stanowia 200-300% normy diety typu low fat. Jedzac POLOWE naleznego tluszczu i tak jesz go DWA lubTRZY RAZY WIECEJ niz zaklada tradycyjna dieta. Dlatego to wciaz jest high fat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lchf wyklucza zboza i to nie tylko ze wzgledu na ich indeks glikemiczny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde :D się ludzie naczytają mądrych tekstów, ale z rozumieniem tego, co się czyta, to już gorzej :D Indeks glikemiczny to jedynie wskaźnik pokazujący ile cukru (glukozy) wchłania się do krwioobiegu po spożyciu określonej ilości produktu. I TYLKO tyle. Co to oznacza w praktyce? A no to, że łyżka białej mąki (10g) zawiera ok. 7g węglowodanów, czyli na przykład tyle, co średniej wielkości pomidor :) Ale już mąka razowa żytnia, chociaż też zawiera ok 7 g węglowodanów na 10g, to 1/3 z tego, to błonnik. Czyli łyżka takiej mąki to już tylko 4-5g węglowodanów. Wystarczy teraz tylko znaleźć chleb z dodatkami (np ziarnem słonecznika, dynią, sezamem itp. i wartość węglowodanowa takiego chleba znowu spada. Ja na przykład kupowałam taki, który zawiera około 30-35 g /100g weglowodanów strawnych (bo błonnik to też węglowodan, tyle że niestrawny) I co z tego wynika? A no to, że jedna kromka takiego chleba zawiera mniej weglowodanów niż na przykład szklanka groszku zielonego. Mniej niż zawierają dwa pomidory. Mniej niż zawiera szklanka mleka. Da się jeść chleb na lchf? Da się, tylko trzeba myśleć! Bo oprócz czegoś takiego jak "indeks glikemiczny" istnieje też "ładunek glikemiczny", czyli SUMA wchłoniętych węglowodanów inaczej mówiąc mała porcja wysokowęglowodanowego produktu (np cukru, mąki) dostarcza tyle samo węgolowodanów co duża porcja produktu niskowęglowodanowego (np pomidorów) Myśleć trzeba! Bo już pomijam kwestię, że chleb da się upiec nie tylko z tradycyjnych zbóż i problem glutenu itp odpada :P 🌼 A ja tymczasem zeszłam już poniżej 81kg ;) Pozdrawiam :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemSzczupla
Hej, a ja mam tak, że jak nie jem chleba, to nie jem, to znaczy idę bardziej w ektremalne sytuacje, co nie znaczy, że to dobrze, bo jeszcze nie schudlam. Jednak, bez chleba da sie zyc, tym bardziej, ze nie lubie ograniczen typu kromka, czy dwie kromki. Wole zero kromek. U mnie jednak odpust, cukierki, bułka własnie, jakies ciasto, to ostatnie 3 dni. Dzis mam jeszcze bulke z dzemem, czyli cos, co normalnie jadlam moze dwa lata temu. Jakis kompuls chyba mnie dopadl, ale, tu wymowka, to pewnie przez kompletny brak efektów przez juz 3 miesiace! Waga ta sama. Kupiłam warzywa na pare, ale własnie sie zeschły. Na pewno cos wymysle, ale do tego tez trzeba sie zabrac. A, generalnie to miałam tylko napisac, ze gratuluje Aqua wagi w dół. Postaram sie tez isc w tym kierunku, ale musze pomuslec o czyms innym. To bedzie jedzenie, na ktorym ostatnio schudlam 13 kg. No coz, trudno. Ale dzis jeszcze bułka z dzemem. Wiem, głupie gadanie, sama tego nie cierpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixa1
Dieta jest ważna ale równie ważny jest odpowiedni tryb życia. Trzeba wstać od telewizora i zacząć biegać lub jeździć na rowerze. Ja na przykład do pracy dojeżdżam na moim ukochanym rowerku www.cyklotur.com/rowery zamiast autem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqua_marine
A u mnie 80,8kg! :D Muszę częściej tu zaglądać niż raz na miesiąc bo chyba działa to na mnie motywująco :D 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqua_marine
🌼🌼🌼 Siódemka z przodu! 🌼🌼🌼 Waga na dziś: 79,8kg :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetnie, Maxi ;) goń mnie, goń - do lata będziemy super :D póki co u mnie na liczniku 79,5 czyli ładny spadek w tym miesiącu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 007
Czytam Twój watek aqua_marine , interesuje mnie ta dieta . Mam nadzieje że zaglądasz tu jeszcze i skrobniesz pare słów jak Ci idzie . To już prawie rok ciekawe ile schudłaś . Raczkuje z tą dietą ale po wstępnym etapie prób i błędów chce ja zacząć . Odezwij sie , szkoda żeby wątek wygasł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×