Za co tak wszyscy kochacie Jana Pawła II

Każdy! Biskupi, kardynałowie i księża nawoływali do broni, a niektórzy prowadzili na wrogie okopy z krzyżem w ręku. A papież sobie siedział i pociągał za sznurki. Tak było zawsze i tak jest dziś. A wiesz że w pewnym okresie papież opodatkował domy publiczne w rzymie? Na budowę kościołów zbierał ;)

Sugeruję że kk jest tak samo potrzebny jak państwo radzieckie - świat się ma nieżle bez socjalizmu komunistycznego. A argument o opiece nad chorymi jest tak samo trafny jak w komuniźmie.

,,Ciekawostka - jeszcze 70 lat temu kk zabraniał wiernym czytania Biblii. Nie wiedzieliście? usmiech.gif'' Nie tak jeszcze dawno wszystkie biblie były opatrzone marginesem w którym dopisane było wyjaśnienie jak słowa biblii należy rozumieć. Były to biblie ocenzurowane przez watykańską cenzurę którą była KONGREGACJA NAUKI I WIARY będąca tworem powstałym na dawnej ŚWIĘTEJ INKWIZYCJI która tak naprawdę nigdy nie przestała istnieć. Treści zawarte na tych marginesach były podobne do twierdzenia że białe jest czarne i gdy w biblii bóg mówił o sobie że jest bogiem izraela na marginesie pisało że bóg nie miał tego na myśli ;) Dopiero rozwój szkolnictwa oraz wzrastająca dzięki dostępności nauki świadomość społeczna sprawiły że kościół odstąpił od tych błazeńskich wyjaśnień i odpuścił sobie cenzurę.

Proszę wymienić który i kiedy.I proszę podać rozwiazania.

google nie boli A rozwiązanie kwestii biednych i chorych? Ta kwestia jest już dawno rozwiązania - biednymi i chorymi opiekują się państwa i organizacje charytatywne. A iluż tych biednych i chorych jest pod opieką kk? 0,5%? Czy 2%? Argument za świętośćią kk raczej lichy!

To nie są procenty. To są ułamki promili.

Na szkielecie którym jest religia mogła powstać tak wielka organizacja dlatego, że religia to tak doskonały sposób sprawowania władzy, że ludzie dobrowolnie się jej poddając decydują się na wyrzeczenia a nawet cierpienia dla ,,jej'' korzyści. Tak naprawdę nie JEJ SAMEJ lecz jej kapłanów ;) Na szkielecie religii mógł ten przeogromny kościół powstać również dlatego że dzięki wpajaniu bezbronnym wobec wieloletniej indoktrynacji dzieciom bezwarunkowego poddaństwa religia to niezwykle dochodowy interes pozwalający na utrzymanie i wykarmienie całej tej wielkiej machiny będącej dziś siłą zdolną kreować politykę świata. Dzieci przecież dorastają i są takie jakimi je religia stworzyła a więc posłuszne i gotowe dla dobra religii przez całe swojej dorosłe już życie oddawać część owoców swojej pracy czytającym im ciągle tą samą książkę i kręcącym się wokół wielkiego stołu czarownikom. Zupełnie tak jakby sami czytać nie potrafili ;););) Prawda że to wręcz majstersztyk? Na szczęście żyjemy w czasach w których na własne oczy obserwować możemy jak rozrostowi pazernej organizacji nastał kres i pomału rozpędza się w dół ku nieuchronnemu upadkowi. Przyjdzie taki czas już w ciągu najbliższych pokoleń że kościół zostanie zepchnięty na społeczny margines i oby nie trwało to już zbyt długo bo ludzie (w tym także wielu wierzących) mają kościoła naprawdę serdecznie dość.

Jeszcze nie prędko. Ojjj nieprędko... Ta organizacja ma sposoby, struktury i mechanizmy trenowane przez ponad dwa tysiące lat. Do tego kupa kasy i z miliard ludzi pod komendą. Z tego patre milionów fanatyków. Jeszcze nie prędko... ;)

Jeśli tak stawiasz pytanie nie będziesz w stanie zrozumieć najgłębszych odpowiedzi a szczególnie tych, które nie dadzą się słowami określić bo sięgają w głąb duszy a tego człowiek nie jest w stanie pojąć choć czasem żyje.Są między nami ludzie wyjątkowi,i nie koniecznie muszą być Papierzem ale tu nastąpił taki wyjątek co budzi tyle emocji i był czy to się komu podoba czy nie i nie jest ważne jak i czy jest właściwie oceniany i niech wielu szczeny do kolan opadną był po prostu BYŁ.

O co pytacie w takim deficycie dobra normalności on był ikoną miłości bezwarunkowej i wiele z tego nie pojmiecie możecie co najwyżej podziwiać i to sensownie jeśli potraficie i z należną mu powagą . Dlaczego odbierają go jako dobrego ,jak to rozumieją przeczytali o nim w świerszczyku naiwniacy ile poświęcił ten człowiek przecież żeby łatwiej wam było uwierzyć,zrozumieć,pojąć,on poświęcił całe swoje życie,a pełniąc najwyższą władzę kościoła udowodnił wam baranki że żył skromnie a mógł się na was hieny wypiąć i użyć będąc Papierzem,a poświęcił swoje życie dla was dla Boga w którego gorąco wierzył ale dla was musiał być niespełna rozumu no skoro nie dało mu się przyszyć łatki homoseksualisty.Nie ośmieszajcie się podobnymi pytaniami wstyd!!! ORO

A nie wydaje się wam że on był po prostu normalny? Co, na tle wielu poprzednich* papieży wydaje się tak dziwne, nierealne i wspaniałe? Bo powiedział słowo "kremówki" i głaskał dzieci.... * tych którzy w poprzednich wiekach zakładali bordele, współżyli ze swoimi siostrami, mieli po stadzie nałożnic i dzieci, truli i mordowali się wzajemnie

Może tu któryś z was zrozumie że taki Papierz to tylko z ręki Samego PANA BOGA mógł się pojawić,że w takich okolicznościach sam stwórca działał, wiedział co uczyni i liczył na opamiętanie że jak sobie sami poukładacie obrazki to zrozumiecie nadzwyczajna przesłanie w postaci tak ogromnego poświęcenia jakim był w tak trudnych czasach WOJTYŁA .Ludzie przecież chyba rozumiecie jak wyjątkowe były okoliczności i do granic możliwości do szpiku kości sprawdził się Papież Polak.Jaka Postać!!! W takich okolicznościach to trudno uwierzyć że sam BÓG nie brał w tym udziału!!!

Nie bluźnij!! Papieży wybierają ludzie. T.zw. konklawe, które składa się z biskupów. Jest normalna kampania wyborcza, gierki zakulisowe, kaptowanie stronników i wybiera się tego z nich, który w ocenie największej liczby kolegów, najlepiej zadba o ich wspólny interes. A że trzeba było rozmontować komunę i zrobić jeszcze parę rzeczy - to ten się nadał jak mało kto. I za to, medal jak najbardziej mu się należy. Ale ponieważ był dyrektorem TEGO przedsiębiorstwa, to za czyny swoich kierowników i pracowników odpowiada!

Przecież w końcu trzeba sobie jakoś wytłumaczyć niemoc w pojęciu wiary niemożliwość uwierzenia w cokolwiek przecież to dużo łatwiejsze niż poszukiwanie i odpowiedzialna postawa do której wielu nie ma pojęcia jak się zabrać.Żeby poznać miejsca w lesie grzybowe trzeba go poznać.Aby myśleć o plonach najpierw trzeba coś zasiać no chyba, wierzycie w cuda?

Każdy żyje w określonych czasach i to co robi nie tyle wynika z warunków w jakich żyje ale jaką postawę sobą prezentuje.W taki sposób można krytykować wszystko i wszystkich.A to właśnie JP II krytykanctwem się nie zajmował tylko wymagał od siebie i pokazał wszystkim,że można.A wy po płaszczykiem doznanej przez wieki krzywdy próbujecie rozliczyć z tego akurat tego człowieka,który próbował coś zmienić.A tego,że przez wieki bogaci świeccy przekupstwem i różnymi metodami zostawali biskupami tego nie widzicie.Proszę przeczytać historię Kościoła i zobaczyć w szczegółach ile razy mamona,władza i rozpusta brała pozornie we władanie słabych ludzi.Kościół to ja i nie prowadzę wojny,nie szerze rozpusty itd.ale to nie znaczy,że szatan mnie nie kusi.Mnie skusi,Ciebie nie albo odwrotnie ale jest napisane,kto ostatecznie zwycięży i to w nieprzerobionej Biblii.

Boże przebacz im,bo nie wiedzą co czynią.

Dokładnie. A bałwochwalstwo to grzech !

,,Jeszcze nie prędko. Ojjj nieprędko... Ta organizacja ma sposoby, struktury i mechanizmy trenowane przez ponad dwa tysiące lat. Do tego kupa kasy i z miliard ludzi pod komendą. Z tego patre milionów fanatyków. Jeszcze nie prędko... oczko.gif'' Ja oceniam że najpóźniej za cztery pokolenia. My byliśmy wychowywani w wierze i nas już nie będzie. Nasze dzieci wychowywane przez nas (można przyjąć że) też były wychowywane w wierze i ich też już nie będzie. Dzieci naszych dzieci z religią stykać się jeszcze będą i część z nich pozwoli się zarazić ale już naprawdę bardzo niewiele z nich ponieważ widać czym dla współczesnej młodzieży jest kościół. Jest bandą zniewieściałych błaznów których obrzuciliby raczej kamieniami niż przed nimi klękali ale za sto lat a to są właśnie cztery pokolenia ich także już nie będzie. Uważam że za sto lat kościół i bóg będą jakimś starym mitem takim samym jak dla nas mity o starożytnych bogach mieszkających na olimpie ale zanim to nastąpi postępować będzie bardzo bolesne spychanie kościoła w niebyt. Widzę tu tylko jeden zgrzyt. Otóż kościół odejdzie z całą zagrabioną w ciągu setek lat kasą. Najwyżsi hierarchowie staną się bosami przebogatych wielkich firm i będą się wciąż bogacić na ludzkiej krzywdzie. W jakiś inny sposób ale po latach wyłudzania pieniędzy od całej ludzkości nie zajmą się z pewnością niczym legalnym. Tak sobie puściłem wodze fantazji ;)

Kochamy go za polski paszport.

A dlaczego tak mocno zajmujecie się JP ll?Ja np.nie krytykuje religii,które są mi obce.Jeśli czegoś nie akceptujecie to dlaczego to tyle czasu wam zajmuje?Po co?

gość dziś Mnie religie interesowały i choć było to dość dawno to do dziś sporo pamiętam. W przeciwieństwie do wierzących pokusiłem się o przeczytanie biblii w całości i to nawet nie jeden raz a tutaj wyrażam swoje zdanie bo jest rozmowa, jest temat i nic nie stoi na przeszkodzie aby pisać. W czym problem? Ps. Poza tym gdy coś poznajesz przestaje być ci obojetne i jeśli widzisz że jest to dobre to mimo że sam nie bierzesz w tym udziału będziesz to pochwalał ale jeśli widzisz jak jest złe albo jak jest głupie albo jak jest złe i jak głupie to starasz się z tym walczyć.

13;32 współczujemy ci lecz się.

jan paweł drugi był naszym pasterzem, był swiatłym człowiekim

i jeszcze przewodnikiem był... bo: - pasterza potrzebują barany - światła potrzebują ślepcy - przewodnika potrzebują głupcy Zauważcie że większość tych swoich "mundrości" czytał z kartki. Myślicie że sam sobie te karki pisał??? Barany :D

Jest pytanie do nieco starszych kafeteriuszek: czy jak wypowiedział magiczne słowo "kremówki" to doznałyście czegoś w rodzaju orgazmu? Odnoszę wrażenie że tak, bo spożycie kremówek w polsce nagle wzrosło o milion procent. A wcześniej nikt tego nie jadł, poza wojtyłą. Bo niezdrowe i niedobre. :)

up

Niespecjalnie zwróciłyśmy uwagę,koncentrując się na innych ważnych wypowiedziach.A kremówki zaczęło jeść stado tępych baranów,które nic innego nie zrozumiało.Zresztą do dziś z niczym innym nie mówią.

No i doszłaś do tego samego wniosku co ja. Że katolicy to stado tępych baranów. Oprócz ciebie, oczywiście. Brawo ;)

gość wczoraj Proszę podać,który z Papieży popierał wojnę? xx Nie wierzę, że ktoś może być takim debilem i nie wiedzieć choćby o krucjatach, a żaden z ostatnich papieży nie potępił zwyczaju błogosławienia broni. A przynajmniej to mógł zrobić JPII i tego zakazać, ponieważ wiedział co to jest wojna i był obywatelem państwa, w którym się to kultywuje.

wlasnie za to go nie nawidze! Za pedofilje w kosciele.