Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znudzonymazbeznadziei

kolejny nudny weekend z żoną

Polecane posty

Gość znudzonymazbeznadziei

Jak sobie pomyśle, że cale dwa dni wolne ... jak co tydzien muszę spędzić z żoną to mi się rzygać chce... Żeby jeszcze jakiś seks był ... Ehh o czym ja mówię , Ostatni był końcem tamtego miesiąca. Zero planów, zero pomysłów, nic ciekawego mnie nie czeka.. Będę grał na kompie i oglądał jakieś filmy, wieczorem pójde do kumpla na piwo, ale długo nie nasiedze, bo jego narzeczona wraca o 22,15 z pracy i nie chce im przeszkadzac bo on w przeciwieństwie do mnie ma co z nią robić. Mam tego dość. Nawet nie ma z nią o czym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zamiast narzekać to zabierz ją gdzieś ... jej pewnie przy tobie też się nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dupku zorganizuj cos extra a nie tylko nazekaj zaskocz czyms milym żonę czys pozytywnym milym a i napewno sexem cie ona poczesuje a nie stary gbur lezący na kanapie czekajacy na obsługe , ha ha ha kretyn pewnie zona ma juz dawno kochanka a ciebie gdzies skoro masz takie podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje twojej zonie bardzo. zamiast wspolnie pracowac nad waszym malzenstwen i starac sie znalezc rozwiazanie problemu, ty wolisz marudzic na kafe ze ci d**y brakuje (seks - alez oryginalny i ekscytujacy pomysl na weekend! :/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie. Ja sie nie dziwię, że później kobiet znajdują sobie kogoś na boku. Skoro wolisz iść do kumpla niż żonę zabrać do kina/na kolacje/spacer a od niej wymagasz bój jeden wie czego... i jeszcze to narzekanie. Gdzie ty masz jaja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoba1988
Ale naskoczyly kobitki odrazu i teraz autor słowa nie kliknie... Jednak spróbuje o cos zapytać. Ile macie lat albo ile po ślubie ze juz taja nuda? Przeciez zawsze tak nie bylo? Dobre ci rady dają żeby sam cos zorganizował bo jesli tylko oczekujesz to nie narzekaj. Ja mam ten problem ze nie mam co liczyć na caly weekend z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzonymazbeznadziei
Ja mam 31 lat , żona 29. Jesteśm 5 lat po ślubie... Z nią gdzieś jechać czy iść to katorga nic jej nie pasuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczucie dla żony... Jakie to musi być smutne mieć tak nudnego roszczeniowego mężusia Z wielkim ... ego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligentni ludzie się nigdy nie nudzą :D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale naskoczyly kobitki odrazu i teraz autor słowa nie kliknie.." xxxx A jak tu na takiego nie naskakiwać? No błagam... Tę energię, którą wkłada w pisanie na kafe i narzekanie mógłby użyć do myślenia. Skoro mu się nudzi to niech coś zorganizuje a nie jak zwykle facet biedny pokrzywdzony i a wymaga wszystkiego od kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znudzonymazbeznadziei - xxx to zorganizuj coś w domu na początek... dla chcącego nic trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rusz doope od komputera/gier/TV, ugotuj obiad, posprzataj w mieszkaniu, idz na spacer/rower/rolki/, idz do kina/ na koncert/ zapros rodzine lub znajomych na kolacje. juz masz pol dnia wypelnione. ale nie, najlepiej spedzic dzien w dresie trzymajac piwo w jednej rece a druga drapiac sie po doopie - az dziw ze zona sie na ciebie nie rzuca z pozadania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
A w ogóle to miedzy wami jest jeszcze jakaś czułość czy pożądanie? Zawsze można milo spędzić wieczór w domu. Mój mąż nie umie gotować ale kiedyś zamówil pizze, kupił wino, zapalił świeczki i naprawde bylo milo bo liczą sie chęci. Tym bardziej ze my mamy male dzieci wiec o jakiś wyjściach możemy zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna żona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma żadnej zony :D Ech wy młode pelikany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś już? ;) lepiej ci że taka mądra jesteś? pomnik z brązu ci postwimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób mi loda na śniadanie a będziesz miała branie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz ze jej nic nie pasuje,a co jej zaproponowales? Piwo u kolegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedlugo bedziesz mial co robic czyscic kibel robic pranie poodkurzac jak juz cie zona rzuci po co komu takie warzywo w domu ktore nie zapewni zadnejatrakcji toty jestesfacetem masz prowadzic przekac inicjatywe zadecydowadz owyjezdzie spontanicznym lub wypieprzyc ja navkuchennym stole bo masz ochote a tylko marudzisz jak babcia klozetowa na swoje zycie k...a i tylko kumpla szkoda ze na tym piwie znowu bedziesz przynudzal o swoim zyciu Dr.love

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś zrób mi loda na śniadanie a będziesz miała braniee." xxx Nie pisz tak, bo zaraz Ci powie, że pewnie nie masz nawet ku/tasa a i pewnie jesteś tylko projektem jak my wszyscy tu na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona1988
No ok nie bronie go przeciez ale nie wiadomo tez czy jego zona wykazuje jakies chęci. Znam kobietę ktora rozwalił sobie małżeństwo bo wychodzić z mezem nie chciała nigdzie, sex do zycia nie by jej potrzebny odkąd znalazła nowe koleżanki i co tamten tez zaczął olewac i odszedł. Wcale nie jest powiedziane ze jego zona doceni jego ewentualne starania bo jesli nie to pozostaje jeszcze terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja proponuje rozwód ;) Nie zabieraj swojej żonie czasu, który mogłaby poświęcić mężczyźnie a nie chłopaczkowi dla którego gry komputerowe i piwo u kolegi to cała rozrywka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziecko... gdzie masz chłopie jaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspaniale jest cieszyc sie zyciem kazdego dnia 333 www.youtube.com/watch?v=v3ruLZoFe44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj szczerze z żoną za nim będzie za późno, żeby coś zmienić... ja tak miałam przez 3 miesiące, że porzuciłam swoje pasje (sport, boks, zwiedzanie) jak zaszłam w ciąże i byłam mega zmęczona-to mój maż po 3 miesiącach nie wytrzymał i pogadał że mną, że się zapuszczam intelektualnie i że koniecznie musze znaleźć coś innego, bo pociągałam go zawsze ze względu na pasje, a nie na siedzenie na kanapie i marudzenie że jest mi ciężko...i powiem wam że miał racje-ok z boksu zrezygnowałam, zwiedzać zaczeliśmy razem autem i teraz dużo czytam książek historycznych i się wciągnęłam w kulturę średniowiecza, zawsze coś ale jest mi lepiej bo nie myślę o tym jaka to jestem zmęczona i widzę że on ze mną chętniej rozmawia. Żeby nie było -ciąża przebiega prawidłowo, ale to pierwsza moja ciąża i na prawde nie mogłam się ogarnąć z tym wszystkim na początku:) ludzie bez pasji na prawde są nudni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się nudzi bo jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×