Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemwszoku

Bylam PEWNA ze moj przyjaciel jest gejem !!!

Polecane posty

Gość jestemwszoku

Bylam pewna ze moj przyjaciel jest gejem, tylko myslalam, ze nie chce sie przyznac- znam go jeszcze z dziecinstwa i nigdy nie byl z zadna laska w zwiazku, a mowimy sobie o wszystkim A on wczoraj przyjechal do pl, bardzo sie ucieszylam ze go wreszcie zobaczylam... A on mi wtedy powiedzial, ze musi mi cos wyznac!!! Ze jest we mnie zakochany i ze ma nadzieje ze moge go zobaczyc jako kogos innego niz przyjaciela Nawet juz nie pamietam dokladnie, tak sie zdenerwowalam! Po prostu SZOK !!! Nie wiedzialam co mam zrobic myslalam ze zle go uslyszalam normalnie- ja mu mowilam kazdy szczegol mojego zycia, nawet b. intymne rzeczy a on cos takiego !!! Powiedzialam mu po prostu 'michal, wracam do domu' i nie odbieram na razie jego telefonow Powiedzcie mi co ja mam teraz zrobic? Bo na razie to caly czas mysle o tym jak moglam sie tak pomylic. Ja mu mowilam o wszystkim, i myslalam ze on tez jest szczery wobec mnie a nie ze ukrywa cos takiego!!! Normalnie SZOK On jest dla mnie jak starszy brat i nie chce go tracic, ale juz sama nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny w porządku facet wyznał, że kocha i został potraktowany jak g****o i wyśmiany. I wy się dziwicie czemu tak mało takich mężczyzn?! Normalny facet robicie z niego geja bo się nie ślini na widok każdej, wyśmiewacie go jak wyznaje swoje uczucia. Same niszczycie normalnych mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
Po prostu zawsze myslalam ze on jest gejem, ale nigdy mu tego nie sugerowalam Bo nie chcialam zeby czul sie pod presja zeby sie przyznac, przed samym soba Czuje sie teraz jak idiotka Znam go KILKANASCIE lat a on mi teraz mowi ze 'jest we mnie od dawna zakochany'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestemwszoku dziś Po prostu zawsze myslalam ze on jest gejem, ale nigdy mu tego nie sugerowalam Bo nie chcialam zeby czul sie pod presja zeby sie przyznac, przed samym soba x Gejem bo nie bzykał was której popadnie?! To musi być prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
Boze nigdy tak nie powiedzialam !!! Powtarzam znam go kilkanascie lat a nigdy nie mial dziewczyny A jak mu proponowalam, ze go umowie z moimi znajomymi to zawsze mowil nie- to juz przestalam mu proponowac, bo doszlam do wniosku ze czuje sie niekomfortowo w takich sytuacjach A czasem bylo tak ze ktoras przyjaciolka sama sie pytala, czy bym jej nie umowila z nim... Mial powodzenie, a NIDGY z niego nie korzystal, to mnie po prostu utwierdzilo w przekonaniu I myslalam ze go rozumiem i wspieram, a wcale tak nie bylo Szkoda ze sie o tym dopiero teraz dowiedzialam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeżeli... Jest BI? XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 Na pewno nie !!! On jest dla mnie jak brat powtarzam znam od wczesnego dziecinstwa !!! Boze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on ci sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
to jest powazny problem !!! nie wiem jak mam teraz z nim rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozgladal sie za innymi bo chcial Ciebie. A Ty slepa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
Ja wiem ze to jest przystojny chlopak Ale dla mnie jest jak starszy brat. Koniec kropka Nawet nie potrafilabym na niego w ten sposob spojrzec !!! Zalezy mi na nim bardzo, ale w inny sposob... jak przyjaciolce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Friendzone level : gayzone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska tylko mu nie mów przypadkiem że myślałaś że on jest homo.... Bo się już chłopak zupełnie załamie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAAAHAHAHAHAHA leże i płacze!!!! :D wygrałaś dziwczyno tym wątkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
To NIE jest zabawne !!! Co ja mam mu teraz powiedziec??? Zawsze mu mowilam prawde, nie mialam przed nim zadnych tajemnic A on...? SZOK Mam teraz udawac ze nic sie nie stalo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~żywe_zło
Powiem szczerze, że autorka nie ma sumienia, chcąc, aby zakochany w niej przyjaciel pozostał jej "bratem". Jeśli nie potrafisz spojrzeć na znajomość z innej perspektywy, to pozostaje jedynie zakończyć znajomość. Utrzymywanie na siłę "przyjaźni" z zakochanym facetem jest w dłuższej perspektywie bardzo dołujące dla niego. Będzie się męczył, ale będzie chciał być blisko autorki nosząc w sercu nadzieję, że jednak coś się zmieni. Autorka będzie miała "przyjaciółkę", a facet będzie cierpiał w imię egoistycznej postawy jego koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu szansę .Skoro go lubisz , jest Ci bliski tak czy siak :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
Odebralam dzisiaj od niego telefon, ale tylko zeby mu powiedziec zeby do mnie nie dzwonil i ze musze sobie to wszystko przemyslec Jezu nie poklocilam sie z nim tak od czasu liceum ! Nie umiem sie na niego dlugo gniewac, juz mi chyba powoli przechodzi Ale nadal nie wiem co mam robic. Ja go znam od kiedy skonczylam 5 lat !!! Do jego mamy mowie ciociu! My naprawde jestesmy rodzenstwem w kazdym sensie poza wiezami krwi. Myslicie ze to normalne, ze on tak czuje ? Ja tego nie potrafie zrozumiec zupelnie ... Ale z drugiej strony to nie ma opcji, ze ja zerwe z nim kontakt- ze wzgledu na rodzinne powiazania bedziemy sie widywac tak czy inaczej Poza tym bym strasznie tego nie chciala... On jest moim najblizszym przyjacielem OD ZAWSZE i za nic bym nie chciala tego zepsuc Ale teraz nie wiem jak mam na niego spojrzec jak wiem ze nie jest gejem... Cale zycie mi sie wydawalo ze jako jedyna go rozumiem i wspieram Nawet jak wyjezdzal na studia to mu powiedzialam ze bardzo bym sie cieszyla gdyby sobie kogos znalazl, myslalam ze sie otworzy przed soba samym w kraju bez uprzedzen Wciaz nie moge uwierzyc, ze sie tak pomylilam.... I co ja mam mu teraz powiedziec Zapomnijmy o tym co powiedziales? Niech bedzie jak dawniej? Nie wiem, co mam zrobic, nie potrafie sie z nim klocic. Chcialabym zeby wszystko wrocilo do normy. A jak go znam to on tez sie tym bardzo przejal. Co mam robic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi go żal :( pewnie był w Tobie zakochany od dziecka... musiało mu być ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~żywe_zło
Autorka widzę nadal nic nie pojęła. Chcąc swoją "przyjaciółkę" zatrzymać blisko siebie tylko będziesz go ranić i to bardzo. Sam przeżyłem kiedyś coś podobnego - gdy zwiększałem dystans i kontakt ograniczałem niemal do zera to sama się odzywała, zapraszała na kawę, na imprezę itd. Ona cieszyła się, że ma mnie wówczas blisko siebie, a ja cierpiałem, jak chciałem "rozwinąć znajomość" to nie bardzo była zainteresowana, więc znów ograniczałem kontakt. Wówczas znów sama inicjowała spotkania, wyścia i tak w kółko. Do czasu jak zakazałem się jej kontaktować ze mną jakimkolwiek kanałem i usunałęm wszelkie ślady jej istnienia z mojego życia. Pocierpiałem trochę, ale po jakimś czasie stałem się szczęśliwszym człowiekiem wiedząc, że nie tkwię w chorej, beznadziejnej i pozbawionej perspektyw relacji w imię lepszego samopoczucia egocentryczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko zachowujesz się jak nastolatka. Facet jest szczery wyznał prawdę. To TY sama sobie ubzdurałaś że jest gejem, pewnie on od zawsze chciał więcej ale ty traktowałaś go jak "przyjaciela", to nie wyznawał uczuć ale cały czas liczył przez te lata na więcej. Pomyśl jak On sie czuł. Rozumiem że w tej sytuacji czujesz sie niezręcznie i Wasza przyjaźń może nie przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha haaa, faktycznie wygrala:). Zakochany od 5 r.z, nawet nie mogl patrzec na inne panny i pewnie nawet nie bzykal;). I nic, ale to nic nigdy przenigdy nie odebrala od niego taki skubany twardy byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
Ja bym go NIGDY nie zranila!!! NIGDY On jest dla mnie bardzo wazny Czy ja naprawde mam wyrzucic prawie 15 lat przyjazni w bloto??? Zlamaloby mi to serce, a nie wierze ze on chce to zrobic Nie wierze, ze 15 lat byl moim przyjacielem tylko z tego powodu ze sie we mnie zakochal (?) I tak jak mowie, po prostu nie jestem w stanie zerwac z nim kontaktu- nasze rodziny sa bardzo blisko, i czy tego chce czy nie bede go widywac na kazde swieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już go zraniłaś, tym że nie widzisz w nim faceta tylko frajera, bo że masz go za geja to nei wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~żywe_zło
Tobie tylko wydaje się, że nigdy byś go nie zraniła. Przeczytaj swoje posty i może jakimś cudem pojmiesz - wszędzie piszesz ja, ja, ja. W gruncie rzeczy nie obchodzi cię co czuje facet, dla ciebie ważne jest tylko co ty chcesz, to ty chcesz byście pozostali przyjaciółmi, to ty chcesz utrzymać kontakt. To ty nie chcesz wymazywać nastu lat waszej znajomości. A facet cierpi, bo TY CHCESZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemwszoku
A naprawde myslisz ze on nie chce byc juz moim przyjacielem?? Nie moge w to uwierzyc. Jak wyjezdzal na studia to powiedzial, ze nigdy nim nie przestanie byc I nie chce myslec, ze on myslal inaczej A to ze nie chce go stracic to chyba normalne? Zawsze byl dla mnie fantastycznym przyjacielem. Nie mam rodzenstwa wiec od kiedy pamietam byl dla mnie jak brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najprawdopodobniej On nigdy nie był do konca przyjacielem, bo zawsze był zakochany. To śliski grunt i wiele zależy od Ciebie, od tego jak się zachowasz. Czy zdepczesz jego uczucia czy zachowasz sie asertywnie ale z klasą. Wznieś sie ponad ja ja ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tylko ja, ja, ja.... jestem w szoku, a on qrwa w krainie szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×