Bylam PEWNA ze moj przyjaciel jest gejem !!!

na moje autorko, to on zawsze słuchał o tobie o twoim życiu uczuciowym, a nie opowiadał o swom, tobie odpowiadało to skupianie sie na tobie i wolałaś widizeć w nim przyjaciółkę geje niz faceta. Taka przyjaźń jednostronna, gdzie ty jesteś księżniczką a on twoją dworzanką do towarzystwa, pomocy, wysłuchania.

Zanczy nie ma tu twojej złej woli, bo on tka chciał grać role drugoplanowa, słuchać o twoich rozterkach uczuciowych, wiedzac że nie widzisz w nim mężczyzny.

Jestem blondynka Ale nie wiem co w tym zlego ... fikuMikuu Pewnie , ze z nim rozmawialam na temat swojego zycia uczuciowego, juz mowilam ze nie mialam i nie mam przed nim zadnych tajemnic. To chyba normalne , ze sie w takich rzeczach radzi najblizszego przyjaciela ??? A jego nie naciskalam , zeby mi sie odwdzieczal tym samym bo nie chcialam zeby sie czul pod presja z mojej strony !!! I myslalam ze on sie czuje zagubiony i niepewny, ze samym soba I nie chcialam, zeby czul sie przeze mnie zmuszany do przyznawania sie do tego A bylam przekonana, ze on mi mowi o wszystkim... a nie ze teraz sie dowiedzialam czegos takiego

Autorko - zdecyduj się, raz piszesz: "Ja mu mowilam o wszystkim" innym razem: "I dlatego mu nigdy o tym nie mowilam," Możliwe, że on jest dla ciebie przyjacielem, ale ty dla niego nie jesteś przyjaciółką. Przestałaś nią być kiedy się w tobie zakochał.

coś ściemniasz. Uważałaś że przez 15 lat nikt mu sie nie podobał, nigdy sie nei zakochał ?

Jezu jasne ze sie nad tym zastanawialam !!! I ja wielokrotnie probowalam go umowic z ktoras z moich przyjaciolek, ale on ZAWSZE odmawial I doszlam do wniosku, ze one sie jemu nie podobaja bo nie jest zainteresowany dziewczynami !!! To przestalam go namawiac na randki, bo stwierdzilam ze to niedelikatne z mojej strony, w takiej sytuacji Bylam pewna, ze go zrozumialam

A nie przyszlo Ci do głowy, że on się w Tobie zakochał :) ?

A skad niby by mi mialo przyjsc ????? Bylam W SZOKU jak mi to powiedzial Powtarzam, ja nie mam rodzenstwa- on byl dla mnie jak brat, od kiedy skonczylam 5 lat

I co z nim ? juz sie nie widujecie :(?

Boze On tu bedzie za godzine Mniej sie stresowalam przed matura ....

A czemu nie chcesz mu dać szansy...?

Śmieszny ten wątek :D autorka ma pretensje,że chłopak nie okazał się jednak gejem :D jakby mnie jakaś laska podejrzewała o bycie gejem to bym się chyba obraził...

Popieram :D koleś 15 lat miał oczy tylko dla ciebie, jak mu dasz szansę to będzie cię nosił na rękach!!!

nie namawiajcie jej do związku z nim, skoro oan nei chce to po co ma zwodzić faceta.

Ja tam rozumiem autorkę.... Skoro oni byli wychowywani jak rodzeństwo, to to jest... conajmniej dziwne, że się w niej zakochał.

A czemu dziwne? z przyjaźni często rodzi się coś więcej :)

Co innego jak ludzie zaprzyjaźnią się mając naście lat... a co innego jak są dziećmi. Wtedy to jest normalne, że nie myślą o sobie jako o partnerach...

no ale oni nei sa juz dziećmi, są dorosłymi ludźmi, nie sa spokrewnieni

kolejny scenariusz filmowy o wielkiej nieodzwajemnionej miłosci zakonczenie po wyznaniu i odzuceniu przez dziewczyne ktura kochał od dziecinstwa bochater popełnia samobujstwo

No może masz i rację... Ale ja na miejscu autorki też bym nie pomyślała nawet, że mogę być obiektem jego uczuć. Chociaż raczej nie ubzdurałabym sobie, że jest homoseksualistą - tu przyznaję, że poniosła ją fantazja :D Biedny chłopak, to jest akurat dziecinne z jej strony, że ona ma problem z tym, że on jest hetero ;)

Kolego... ty się lepiej poznaj ze słownikiem najpierw, a nie zabierasz się do pisania scenariuszy ;)

Tiaa popełnia "samobujstwo" a potem przyjaciułka stwierdza rze jednak całe rzycie go kochała:((( ohh

nie poznałas ze ma Dysgrafia Dysortografia Dyskalkulia

wiele kobiet mysli ze zauroczenie to miłosc a to tylko chemia szybsze bicie serca motylki w brzuchu ktura zawsze przechodzi miłosc to jak własnie jak matka kocha dziecko czy brat z siostra a miłosc przychodzi jak złodziej po cichu

chyba dysmózgowie :O

Poproszę numer do twojego dilera, ładnie proszę :)

A ja mysle, ze to swietne provo. No sorry, roznie w zyciu bywa, moze i tak sie zdarzyc, ale przecietna nawet 20 czy 20 paro latka nie ma takiego problemu z ogarnieciem sytuacji. A tu widac, ze internauci sobie, a panna sobie. Zaciela sie jak katarynka. Albo tak niedojrzala emocjonalnie, albo zwykla sciema.

Pragnę nadmienić:O:Dże znam ludzi,którzy są małżeństwem z 18-letnim stażem,a od 6 roku życia chodzili razem do szkoły(przedszkola)a znają się jeszcze dłużej,bo są z jeden wioski:POna raczej nie uważała go za geja,tylko dlatego że od zawsze interesował się właściwie tylko nią.Spotykali się,nazwijmy to "na poważnie", dopiero kiedy byli dorośli;wcześniej to było raczej bardziej koleżeństwo.

to moze byc prawda znam 2 takie przypadki opisze jedna co dentystka mi powiedziała ze tam gdzie mieszkała był taki chłopak ze wszystkie dziewczyny były w nim zakochane dentystka muwiła ze był bardzo przystojny i bogaty a on był zakochany w jednej co go nie chciała i sie powiesił na kaloryferze

Obawiam się, że to drugie... Laska ma max 20 lat, z tego co pisze, jest jedynaczka. Gdybym nie znała takich "rozpieszczonych księżniczek" w realu, to też pewnie bym pomyślała tak jak ty. Ale ona całe życie jak coś chciała, to dostawała - zamarzył jej się przyjaciel-gej-powiernik, to chłopak miał "niefarta" być pod ręką ;) Dobrze to ująłeś/ujęłaś - niedojrzała emocjonalnie. Ona dokładnie taka jest, a jest wina jej rodziców. Od wychowania zależy, czy ona jest w stanie spojrzeć realnie na sytuację. Mam wrażenie, że ona nie ma złych intencji, tylko zwyczajnie nie potrafi trzeźwo spojrzeć na życie. Jak ona ma sobie radzić z problemami, jak zawsze ktoś się rzucał, żeby je rozwiązać? Jak nie rodzice, to przyjaciel... Może kiedyś z tego wyrośnie? Tego jej życzę.