Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Psychodelirium_

Dlaczego mądrzy i atrakcyjni ludzie bywają samotni

Polecane posty

Gość gość
Co z tego, ze miał ? Lepsza samotność, niż związek dla samej zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to, na kompromisy z samym sobą dobrze jest pójść, bo zamykanie we własnym świecie ogranicza perspektywy, ale jeśli rezygnować z części siebie - a raczej ją wyciszać - to tylko wtedy, kiedy rzeczywiście warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Ja miałam takiego kumpla, który wszystko, dosłownie wszystko sprowadzał do filozoficznych rozważań, co moim zdaniem jest lekką przesadą. Osoby, które nie są w stanie rozmawiać o sprawach niepoważnych mogą mieć dużą inteligencję, ale z pewnością nie interpersonalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy wy kobiety, cenicie dobrą obserwację u facetów ? Obserwację życia ? Facetów, którzy potrafią określać ludzi, którzy rozumieją dobrze naturę ludzką, także tą złą ? Ja sądzę, że człowieka można poznać po samych oczach, czasami nawet i po twarzy. Już nie raz mi się sprawdziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to są sprawy niepoważne ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.Dlaczego ktoś napisał,że człowiek prosty to człowiek głupi i instynktowy?Temu profesorowi chyba nie o to chodziło.Coraz więcej mądrych ludzi,których lubie podziwiać mówi o prostocie w życiu.Prostota oznacza dla nich wyciszenie od zgiełku świata,siłę ducha,spokój,ciszę i piękno.Prostota to miłość do ludzi,przyrody,Boga.Nie ukrywam,ze to jest też moje pragnienie,które w mniejszym lub większym stopniu udaje się realizować.Dzisiaj obserwowałam np.pączki na roślinach i jesżcze czuję resztki uczty duchowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem atrakcyjna i inteligentna. Nie będę opisywać jak ciężko było mi znaleźć faceta z którym moglabym pogadac bez świadomości ze jest mniej bystry ode mnie, a przy tym żeby był mną na powaznie zainteresowany. Atrakcyjność wyzwala w facetach instynkty. Ci inteligentni są na te instynkty bardziej odporni więc wolą jakieś "bezpieczniejsze" opcje. A co do teorii, to nie wydaje mi się żeby tacy wspaniali ludzie jak ja ;-P mieli być jakoś predestynowani do ulepszania gatunku. Przecież atrakcyjność fizyczna plus inteligencja nawet nie muszą się łączyć z pełnym zdrowiem. Przetrwają najlepiej umiejący się dostosować do warunków a inteligencja ogolna nie musi się z tym wiązać. Bardziej zaradność, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak reszta, ale ja cenię, sama jestem obserwatorem, rozpoznawanie natury ludzkiej jest jednym z kluczy komunikacyjnych i pozwala więcej czasem rozumieć. Mam pewne wnioski dotyczące twarzy, ale nie opieram się na ogół na tym zbyt pewnie, bo ważniejsze dla mnie w obserwacji są zachowania. Czasem wystarczy kilka zdań, spojrzeń, intonacja, i już wiadomo, kto na kogo leci w pomieszczeniu, kto jest spięty, kto robi dobrą minę do złej gry, a kto gra kogoś, kim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otóż to dobrze ktoś napisał, przesadnie w druga stronę też nie dobrze, przeintelektualizowane rozmowy są męczące ;P i takie z przesadną poprawnoscia językową jak i moralną. poznałam kiedyś gościa który w smsach pisał mi intelektualne elaboraty ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich problemów to ja na szczęście nie mam. Potrafię dogadać się z osobą z nizin społecznych, pijakami, bezdomnymi. Jak trafiam na osobę mającą wiedzę, to mogę wejść w temat i zacząć fajna dyskusję na tematy, o których coś wiem. Dostosowuję się nieraz do rozmówcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podświadomie nie można się uważać ;-) podświadomość ma to do siebie ze o niej nie wiesz. Myślę jednak ze rozumiemy tak samo. I uwazam ze każdy bez względu na swoje cechy chciałby mieć "lepsze" od siebie potomstwo. Każdy chce mieć ładne i zdrowe dzieci. Taka jest natura. Nie doszukiwalabym sie cudów na kiju ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ją również bardzo cenie umiejętność obserwacji u facetów ale wtedy kiedy wykorzystuje ta wiedzę w sposób pozytywny i konstruktywny wobec innych ludzi a nie kiedy wyczuje czyjś czuły punkt i dla własnych korzyści ta wiedzą manewruje . np dużo mówi też kłótnia z partnerem są rzeczy których w najgorszej kłótni się partnerowi nie wypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś O sprawach niepoważnych, czyli np. o tym, gdzie można kupić dobrą wędlinę. Nie wszystko rozbija się o kwestie bytu, sens życia czy istotę wszechświata, nie czuję się dobrze w towarzystwie ludzi, którzy spojrzeniem gardzą, słysząc rozmowy o bzdetach. Wiadomo, można się zanudzić, kiedy rozmawia się tylko o takich rzeczach, ale z drugiej strony kompletna odrzucenie tematów "głupich" moim zdaniem też jest pewnym ograniczeniem. Czasem głupie tematy naprowadzają na mądre wnioski i nie trzeba tego wypowiadać, żeby sobie je uświadomić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychodelirium_ kim ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet madrzy faceci nie lubią mądrych kobiet. Facet zawsze wybierze przeciętna umysłowo , zgodna, uległa kobietę z która będzie się męczył ale ma ta pewność ze on rządzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O takich rzeczach to żaden problem rozmawiać. Osoby, które przesadnie rozmawiają sloganem intelektualistów wydają mi się takie trochę sztywne, z okularami i wiecznie siedzącymi w książkach :) O rzyganiu potrafię rozmawiać, o szczaniu, o dzieciach, o problemach ludzkich, o papierosach, o alkoholu. Ale zazwyczaj nie przebywam wśród osób, przy których nie czuje się zbyt dobrze. Nie lubię chamskiego i cwaniakowatego towarzystwa. Cenie osoby dobre z natury, z którymi można fajnie pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie znosze cwaniakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inteligencja interpersonalna czyli osoba taka która dobrze nawija makaron na uszy aby płynął z nurtem i ludzie robili za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niejednokrotnie widziałem sytuacje, gdzie prosty chłopak wyrywał dziewczyny nad wyraz elokwentnym facetom. Podchodził mrużył oczy, albo z luzackim uśmiechem podrzucił do góry dziewczynie włosy i dawało to lepszy efekt niż precyzyjne wyrażanie się pełne ogłady i wdzięku. Nuuuuuuddddaaaa. Im bardziej chciałem być w oczach dziewczyn mądrzejszy tym częściej miały mnie centralnie w d***e. Teraz dużo lepiej wychodzę i czuje się zachowując jak błazen. Proste rzeczy na kobiety działają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23,17 jesteś kobieta czy mężczyzna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubię i cenię ludzi,którzy potrafią płakać.Zwłaszcza u mężczyzn jest to dla mnie oznaka wrażliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam też, że nie znoszę chwalipięt, którzy przechwalają się co to oni nie są, czego nie zrobili, chociaż nie wiedzą, że nie na wszystko mają wpływ, to taki i tak będzie uważał się, że to on wszystkiego dokonał. Takich ludzi nie cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie ma to znaczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23,26 żadne ;) pytam z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. A ty, kim jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli taka inteligencja wam się podoba, czyli nie to kto jaki jest mądry i na czym się zna tylko ktoś kto potrafi manipulować ludźmi łącznie z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja lubię i cwaniaków i mądrali, głupszych, skromnych, cichych w ogóle większość lubię, nie potrafię tylko lubić ludzi, którzy wydają bardzo szybkie sądy na temat innych i robią to nagminnie, męczę się też przy ludziach pozbawionych poczucia humoru, tzn. oni pewnie jakieś poczucie humoru mają ale zupełnie odmienne od mojego. Co do rozmów z facetami to jestem zwykle elastyczna, jak czuję, że z kimś nadaję na tych samych falach to się produkuję i mówię co chcę, a jak nie jestem pewna albo wyczuwam duże różnice to czasem udaję głupszą albo jakoś sobie przesiewam co mówić, a z czym lepiej nie wyskakiwać. No chyba każdy tak samo robi zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś A kto tu podważa wartość mądrości? I skąd wnioski, że podoba nam się tylko inteligencja umożliwiająca manipulację? Nie każdy, kto jest dobrym obserwatorem, wykorzystuje to do manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×