Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niebezpieczne zachowanie dziecka wobec rodzeństwa

Polecane posty

Gość gość
Rozmowa z corka, coz za wspaniala rada, ze mysmy wszystkie z autorka jeszcze na to nie wpadly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy ty nie rozumiesz kobito, że zrobiliście jakiś błąd skoro ona dusi swojego brata?? Idiotka nadal się upiera, że wszystko dobrze robi. Jakby było dobrze to by nie było tej przemocy. Musisz u siebie poszukać przyczyny a nie na kafe!! Gratuluję idiotyzmu zakładania kamer w pokojach, rzeczywiscie super komfortowou was na pewni się mieszka i na pewno macie zdrowe relacje. Na pewno nie jesteście typową przeciętną polską rodzina tylko jakimiś debilami. Z*********j do psychiatry bo ci potrzebny i twojej córce już też niestety- przez ciebie i przez to, że się tu produkujesz i tlumaczysz wszystkim ze nic złego nie robisz. A w domu dalej się dzieje a ty się klocisz na forum ze winy nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się kończy bezstresowe wychowywanie na telewizji z cieżarówkami zabawek i bez zasad i wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że mała ma osobowość socjopatyczną. Opisywałaś, że specjalnie sadzała brata na siedzeniu, z którego spadał i na którym zabroniliście mu siadać. A więc celowo (bez przyczyny, wkurzania jej czy przeszkadzania jej) chciała mu zrobić krzywdę. Dla mnie to brak empatii. Do tego jest agresywna wobec innych dzieci. Jeśli już nauczycielka zwróciła na to uwagę do tego stopnia, że zaproponowała terapię to musiało być nieciekawie. Moim zdaniem dziewczynka powinna iść do psychiatry i to dobrego. Zakładając, że w Waszym domu nic złego się nie dzieje, nie ma przemocy, ani nikt z zewnątrz dziecka nie krzywdzi to moim zdaniem ona po prostu jest niebezpieczna i im będzie starsza tym może być gorzej. Znałam takie dziecko. Mając już 2 lata krzywdziło zwierzęta z uśmiechem na ustach. Doskonale wiedziało co robi i chciało to robić. To samo widzę u Twojej córki. Ona wie co robi i robi to celowo. Chce ich skrzywdzić. Bardzo Ci współczuję i wierzę, że macie normalny dom. Nadal istnieje podział w środowisku psychiatrów czy psychopatą człowiek się rodzi czy się nim staje. Więc nie piszcie, że się taka nie urodziła. Możliwe, że taka właśnie się urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Nasza nie ma rodzeństw a,ale bylaby identyczna i wiem na pewno ,ze nie poradzilibyśmy sobie z jej poczynaniami wobec intruza w domu . To jest pewne ,ze w tym temacie bylibyśmy bezradni , ale innych dzieic u nas w domu nie ma . Jak ktoś przyjdzie do nas w gości z dzieckiem to nie zwraca na niego uwagi ,ale to tolatnie , lecz jako domownik nie wiem czy by uszedł . Nawet srogi łomot tutaj nic by nie zdzialal w tym temacie, to jets pewne Mysle ,ze nie ma na to skutecznej rady, jedyne co to pilnować starszą,aby młodszym krzywdy nie zrobila, ale czy da się nie spuyszczac ich z oczu? chyba separować ci izolować dzieci od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
ooo widze ,ze się wypowiedziałam już wcześniej w tym temacie, lecz przekaz pokrewny i nic się nie zmieniło przez ten czas , wręcz utwierdzam się w przekonaniu , ze to przykra prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz jej, że jeśli zrobi ktoremus z dzieci krzywdę to przyjedzie policja, zamkną ja gdzieś w domu dziecka, cokolwiek. Postarasz, może taki sposób zadziała na psychpatke skoro psycholog sobie nie radzi. Czasem trzeba sobie radzić w taki sposób jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij sie synami a ja olej a nie zabawiasz, rozlelkowalas i masz efekty 8 latka to juz pomagac ci powinna a nie ty ja zabawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaakcetpuj to że córka nie musi lubieć rodzeństwa i okazywać im sympatii ale wymagaj by szanowała ich jako domowników . Im bardziej będziesz narzucać braci siostrze tym większy efekt odwrotny ujrzysz. Niepokojące zachowania choć tak jak mówię do ustabilizowania jeżeli wszyscy będą mieć swoje równe prawa. Nie akceptuj agresji wobec synów ale zadbaj o sferę prywatną dla córki bo możliwe że ona faktycznie nie może z jakiegoś powodu znieść maluchów . Piszesz że póki nie byli mobilni było ok i masz odpowiedź. Córce przeszkadza to że dzieci których ona nie rozumie lgną do niej kiedy ona tego nie chce i nie potrzebuje. Niech mała ma swój spokój czyli ingeruj kiedy maluchy będą się narzucać . Nie każde dziecko w tym wieku lubi młodsze dzieci które mają inne zachowania i inne potrzeby. Czy córka ma swoje koleżanki? Wychodzi często na dwór? Czy może zbyt często jest skazana na towarzystwo swojego rodzeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może twoja córka ma dość małych dzieci? Maluchy hałasują, krzyczą, płaczą, są jakie są i nie każda kobieta , matka to znosi a co dopiero 8 latka która ma aż dwójkę i to chłopców. Niech ona ma mozliwość odpoczęcia od chłopców , niech ma swój kąt gdzie malcy nie wejdą , niech ona wie że to jej prywatne miejsce , tylko jej. Może ona jako jedyna , starsza dziewczynka czuje się zagrożona i dlatego tak paskudnie się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honoratkka00
doskonale znam Twój ból, dosłownie serce się kraje kiedy widzisz jak Twoje dzieci dla siebie potrafią być niemiłe, dokuczają sobie wzajemnie, moj Filipek nie tolerował młodszego brata, zachowywał się względem niego strasznie, bił, szczypał momentami bałam się zostawic ich samych, wtedy koleżanka poradziła zebym skorzystała z pomocy dziecięcego psychologa Pani Ewy https://www.znanylekarz.pl/ewa-gordziej-niewczyk/psycholog-terapeuta/poznan i naprawdę bardzo nam pomogła, Filipek ja polubił i zachowuje sie całkiem inaczej a i ja wiecej zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Rany ja naprawdę uważam że od d**y strony do tego podchodzicie. Strachem u dziewczynki można powiedzmy zapewnić jako takie bezpieczeństwo młodszego rodzeństwa, ale jeszcze bardziej ich znienawidzi. Przecież jak można budować relacje rodzeństwa ze świadomością, że rodzice uważają że mogę zrobić im krzywdę, nie ufają mi i boją się że coś im zrobię. Ja jestem zła, oni są dobrzy i chronieni przez rodziców. Ja jestem złą osobą. No ludzie, a w Was by to wywołało pozytywny efekt? Jakby ktoś Wam np. teraz wmówił w pracy że trzeba przesadzić jakąś osobę daleko od Was, bo jesteście dla niej czasami niemiłe i pracodawca boi się że ją zamordujesz, że dla bezpieceństwa przesadzą ją do innego pokoju a jak Ty ją zamordujesz to pójdziesz to więzienia i teraz spędzisz dzień w więzieniu żeby się o tym przekonać pechowiec.gif . Moim zdaniem powinniście zrobić odwrotnie: zostawić małą samą z synami na godzinę i powiedzieć że musicie wyjść, że ona musi ich przypinować, żeby nic im się nei stało. Wypytać czy wie co robić żeby nic im się nie stało, uprzedzić żeby dzwoniła jakby co. Macie kamerkę? Będziecie widzieć. Jeżeli ona poczuje że macie do niej zaufanie a te niemowlaki są dla niej osobami, o które ma dbać, to to moim zdaniem pomoże. " Myślisz w idiotyczny sposób. Porównanie do pracy jest z d**y. Nie mówimy o sytuacji że ktoś jest dla kogoś niemiły tylko o przemocy zagrażającej życiu która na pewno nie była czymś co sie wzięło bo rodzice jej wmówili tylko sama pierwsza wpadła na taki pomysł także myślcie troche ludzie zanim zaczniecie wypisywać takie brednie, a już pomysł zostawienia starszej z małym bratem byłby szczytem nieodpowiedzialności a wręcz proszeniem sie o zagrożenie życia dla małego. Przecież jakby oni wyszli a ona by wpadła na pomysł by go znów dusić bo by ją wkurzał to mogliby nie zdążyć dobiec do mieszkania żeby ją powstrzymać. Wystarczy 2 minuty takiego duszenia na czas pokonania schodów a oni by jeszcze poszli do więzienia za pozostawienie dzieci bez opieki także puknijcie sie w łeb z takimi głupimi radami. W ogóle typowo kafeteryjny tu syndrom obserwuje szukanie w autorce winy i zła za wszelką cene. Wg mnie jest normalnym rodzicem jakich miliony. Są dzieci wywodzące się z prawdziwych patologii i jakoś nie wpadają na takie pomysły z czego mniemam że nie każde zło można wyjaśnić za pomocą podania jakiejś przyczyny nawet z d**y, czasami dzieci się po prostu rodzą z określonym charakterkiem i predyspozycjami do pewnych czynów. Duża różnica wieku też nie stanowi przyczyny bo jest dużo rodzeństwa z jeszcze większą różnicą wieku i jakoś nie ma tam takich akcji. Między mną a bratem było tylko 2 lata różnicy a jakoś nie żyliśmy w dobrej komitywie, to jest kwestia charakteru a nie zobaczenia sceny w filmie czy tego że ktoś dostał lanie. Mój mąż dostawał lanie za złe oceny albo za to że młodszy brat zrobił kupe w majtki kiedy byli sami i jakoś nie bił nikogo z tego powodu, nie dusił rodzeństwa. Ale jak zwykle na głupich ludzi z kafe nie uraczysz pomocy a tylko zjebe i obwinianie. To taki ich sposób na dowartościowanie. Może to wy powinniście sie udać do psychologa a nie urządzać polowanie na czarownice. Prawda jest taka że czasem komuś sie trafia trudne dziecko. Sprawa sie wydarzyła rok temu autorko czy ty jeszcze tu zaglądasz ? Jak kiedyś zajrzysz to sie odezwij jak dalej sie potoczyły wasze losy. Ja bym straszyła dziecko ośrodkiem opiekuńczym tak jak ktoś na drugiej stronie radził, pojechałabym tam z dzieckiem żeby mu pokazać jak życie tam wygląda. Jak sie trafi jednostka trudna to trzeba używać środków specjalnych jako kagańca inaczej sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam te odpowiedzi do 3 strony i co jedna to głupsza. Większość z was jest chorych psychicznie. Namawiacie autorke aby zostawiła dwoje małych dzieci pod opieką 8-latki a sama gdzieś sobie poszła. Za taką akcje to może sie opieka społeczna zainteresować. Dalej tylko gorzej. Najpierw piszecie autorce rady że ma chodzić ze starszą córką na zakupy i prosić ją o pomoc przy młodszych dzieciach żeby czuła sie ważna a za chwile czytam posta o następującej treści: "przepraszam, ale z twojej wypowiedzi wynika tak, nic się nie zmieniło w życiu mojej (MAŁEJ jeszcze) 7/8 letniej córki poza tym, że dzieli pokój z bratem, a potem napisałaś, że dodatkowo musi robić z tobą zakupy (jedzenie, odzież, obuwie), sprzątać i opiekować się młodszym rodzeństwem, bo ty sobie nie radzisz sama" Przecież sami jej to doradzaliście wcześniej! A już szukanie u autorki rzekomych problemów z tym że kłamie i była ofiarą przemocy świadczy o tym że większość z was ma głębokie, głębokie problemy psychiczne ze sobą. Nie dziwie sie że autorka zniknęła jak co jeden to głupszy psychol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomijając to że większość porad nie trzyma sie kupy wcale i jest nielogiczna kompletnie, ale robią z siebie wielkie autorytety poprzez osądzanie innych jednocześnie sobie zastrzegają że ktoś nie może ich krytykować bo "coś tam" i że niech każdy kto sie ośmieli to zrobić to do książek idzie, śmiech na sali jakie zjeby tu siedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i oczywiście opiekować się maluchami i sprzątać ma jednocześnie. to jest mała dziewczynka, tak może przejąć część obowiązków, ale nie wciskaj nam, że nic się nie zmieniło w jej życiu. i czego ty oczekujesz, że stanie się darmową pomocą domową i nianią w jednym?" Tak a na innych topikach pouczacie że dzieciaka trzeba od małego uczyć porządku żeby nie wychować na lenia, bałaganiarza wokół którego trzeba wszystko robić. Wiecie na czym polega wasz problem ? Że wy tu na kafe wysyłacie sprzeczne sygnały, w zależności z której strony wiatr zawieje to tak manipulujecie argumentacją jak wam wygodnie. Ot i cała tajemnica tutejszego foruma, byle sie dowartościować poprzez obwinianie drugiego choćby deszcz padał to też wina autorki zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym autorka już napisała że starsza córka nie opiekuje sie młodszym rodzeństwem więc nie wymyślaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie też to chore, że dziewczynka próbuje DUSIĆ brata...no kurde, znałam (ze szkoły) rodzeństwo z alkoholowej rodziny, owszem, chłopaki tłukli się między sobą ale w życiu nie robili takich rzeczy z myślą o ZABICIU kogoś...wg mnie to mała psychopatka, mam nadzieję, że trafiła do dobrego psychiatry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""ak... popełniłam błąd, że powiększenia rodziny nie konsultowałam z córką ... bo przecież to pierwsze dziecko ma decydować czy będzie miało rodzeństwo czy nie." Ten tekst pięknie świadczy o nadwrażliwości matki i robieniu z siebie ofiary. Autorka miała świętą racje pisząc ten tekst, bo to chyba oczywiste że nikt nie powinien konsultować pojawienia sie rodzeństwa ze starszym dzieciakiem. 7-czy 8 latka a nawet 18 latka nie będzie ustawiać rodzicom życia dlatego wasze sugestie są absurdem nad absurdami. Natomiast twój wpis dobitnie świadczy że o tym że w d***e masz tak naprawdę problem autorki tylko miałas pewnie kiepski dzień bo może mężuś nie docenia lub środowisko olewa więc przyszłaś poszukać sobie tutaj jakiegoś koziołeczka do bicia jak to ma miejsce na wielu topikach i sie dowartościować w ten sposób, ale kafeteria nie rozwiąże twoich problemów. Radzę wizytę u psychologa jednak ale dobrego, nie jakiegoś dziada, bo takich jest bardzo dużo i chodzenie do takich to strata czasu którego nikt nie odda. Nie mówiąc o kasie jeśli jest prywatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2015.03.23 "Ne zostawilabym jej samej z dwojka maluchow pod opieka jak ktos sugerowal, ani to jej obowiazek ani nie sadze zeby miala przez to maluchy polubic, wrecz moze byc odwrotnie. Bo do opieki nad ńimi juz jak widac jest zmuszana. " Następna analfabetka. Czytaj ze zrozumieniem. Tamto starsze dziecko nie zajmuje sie młodszymi wcale, tylko zajmuje sie sobą, a z racji jej niebezpiecznego charakteru to autorka nawet by bała się ją w jakąś opieke angażować. Zauważcie że wy nawet same sobie dopowiadacie wymyślone przez siebie rzeczy byle by tylko te kobite pogrążyć. Jak macie sie wymądrzać to chociaż przytaczajcie jakieś cytaty bo jak na razie to sztucznie zafałszowujecie rzeczywistość to śmierdzi aż na kilometr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale powiedz szczerze musialas miec dzieci rok po roku wiedzac ze jest taka sytuacja i juz pewnie wtedy corka zle reagowala na brata? To jeszcze se trzecie zafundowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - opanuj histerie. Temat ma już ponad rok. Wpisy z ponad roku. Na co odpowiadasz i się tak putasz na czujaśc odpowiedz to była nawiazana do czyjejś porady aby dzieic zostawić na sam nas i do tego była odniesiona tamta odpowiedz dot tego pomysłu kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpierdol bym jej taki spuscila ze by sina przez pol roku chodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam,jak kiedyś czytałam w "Kobrze" artykuł,że 9 latka udusiła swojego 4 letniego brata.Była już 30- letnią kobietą,mężatką,miała dwoje dzieci i wypowiadała sie,że "nie wie dlaczego to zrobiła,chyba chciala sprawdzić co sie stanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja córka jest chora psychicznie!Kuźwa,zabiłabym smarkulę! Ja mam 4 dzieci,świata poza sobą nie widzą a najmłodszą 2- letnią siostre uwielbiają,nawet jak ona im dokucza,przeszkadza to mnie wołają ale nigdy nie zrobili jej krzywdy.Wychowujesz psychola który uważa sie za pępek świata.Powinna bawić sie z nimi,przypilnować ich itp.Ale mam nerwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto udać się z dzieckiem, które sprawia problemy wychowawcze do sprawdzonej poradni. Od siebie mogę wam polecić poradnię psychologiczno-pedagogiczną www.provobis.com.pl Tam mogą pomóc waszym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkawegielka
Takie agresywne zachowanie to nie jest nic normalnego i nie można mówić że to przejdzie z wiekiem, czy to taki wiek jest teraz.. Najlepiej wybrać się do specjalisty póki jest jeszcze w młodym wieku i nie wyrządza krzywdy obcym. W poznaniu jest świetna pani psycholog, nazywa się Ewa Gordziej - Niewczyk, ona na pewno zdiagnozuje problem i pomoże go rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecku, które zachowuje się niebezpiecznie trzeba pomóc. Najlepiej jest zaprowadzić go do psychologa dziecięcego, który pomoże mu w pozbyciu się problemów. Osobiście polecam wam www.poradnia-rodzinna.pl Poradnia ta znajduje się w Sczecinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guest

Znalezienie sprawdzonej poradni psychologiczno-pedagogicznej, która pomoże takiemu dziecku jest bardzo ważne. Jeżeli mieszkacie w okolicach Starogardu Gdańskiego to skontaktujcie się z http://www.provobis.com.pl/ Tam na pewno pomogą waszym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×