Dziewczyny jak często pierzecie biustonosze?

Była u nas przez 4 dni siostra mojego męża ze swoim synkiem. I jak robiłam pranie zapytała po co ja piorę biustonosze? Ona swoich nie pierze tylko chodzi dotąd aż są tak brudne, że trzeba wyrzucić. Byłam w szoku, mama nauczyła mnie, że bielizna to bielizna. Piorę po jednym użyciu. Rozmawiałam o tym z koleżankami w pracy i co się okazało ? Żadna nie pierze biustonoszy po jednym założeniu. Majtki czy skarpety owszem, ale według nich stanik się tak nie brudzi :/. A jak to jest u Was ?

Tez nie piorę po jednym założeniu bo bym musiała mieć chyba z 10a mam trochę mniej. Wole mieć porządny stanik za kilka stów niż z targu za 15zł.

jakoś co cztery dni wrzucam wszystkie do pralki

Tu autorka. Ale ja mam porządne biustonosze, nie kupuję bazarowych tandet.

zimą kiedy człowiek az tak sie nie poci to co drugi dzień, a latem kazdego dnia

Twoja szwagierka to brudas jakich mało. Ja swoich biustnoszy też nie piorę po jednym użyciu ale po maksymalnie trzech. Nie stać mnie na drogie staniki, mam dwa z targu na zmianę i. po tak częstym praniu zniszczyłyby się bardzo szybko. A druga sprawa - nigdy nie piorę biustonoszy w pralce z takiego samego powodu - defasonują się.

A tak z ciekawości to jakich firm macie biustonosze? Pytam o te droższe.

Po 1 zużyciu to tylko latem albo jak się zdarzy mi mocno spocić, w spokojniejsze dni noszę kilka razy z rzędu, np, 3-4 dni.

Generalnie mało rzeczy ubieram drugi raz bez prania, ale akurat biustonosz noszę ok 3-4 dni (latem codziennie), nie jest to dla mnie bielizna taka sama jak majtki, mam sucho "w" cyckach" :D

Ja mam MARLIES DEKKERS za 300 zł i biustonosze bazarkowe za 15 zł, jedne i drugie super leżą, obydwa są robione prze małe żółte rączki, więc co się tak jaracie, że "droższy" ?

niewyobrazam sobie prac codzien stanika masakra,zmieniam raz na tydzien nie poce sie tak wiec nie smierdzi, kupuje te tansze do 20 zl wiadomo ze musze czescie kupowac nowe bo dosc szybko sie zuzywaja.

latem co 2 dni , a jesienią , zimą i wiosną co 3 dni :)

codziennie zakładam świeży. Większość mam Triumpha, 2 szt. essotiq i 3 szt. Henderson

Ale co sobie "wyobrażać" po prostu wrzucasz do pralki i wyjmujesz...Nosisz ubrania tak ługo az nie smierdzą? Ubierz sobie baiły stanik i zobacz czy po kilku dniach (po tygodniu napewno) nie będziesz miał na nim widocznych brudnych sladów...

raz na tydzien

JA ZMIENIAM CO 2 TYG

OJEJ JAKIE CZYSCIOSZKI gacie tez macie caly dzien tak czyste?

14:42 a ty nie? Logiczne, że ze 2 razy dziennie zmieniam wkładkę higieniczną. po one są.

Little84 - jak każdego dnia?!! To ty masz jeden stanik ? Hahaha

ja tez co 2-3 dni. Większośc staników mam z firmy atlanic, wiem, ze to nie jest żadna górna półka, ale wg. mnie leżą jednak lepiej niż te bazarowe

Ja mam wszystkie komplety z Ann Summers i są świetne i nie drogie :)

Noszę staniki FREYA i zakładam dwa razy i piorę. Latem, gdy są upały po jednym dniu piorę.

Logiczne, że ze 2 razy dziennie zmieniam wkładkę higieniczną. po one są. jak to codzien nosisz wkladki?po co d..pa nie oddycha wogole tylko grzyba sie nabawisz

http://free.amciu.com/news.php polecam

ja zmieniam biustonosz raz na tydzien a niekiedy ok. 2 tygodni. nie wiem po jaka cholere ktos zmienia codziennie. tak sie wam cycki poca?

Ja mam wszystkie komplety z Ann Summers i są świetne i nie drogie usmiech.gif codziennie zmieniam bieliznę żeby czuć się komfortowo:)

co tydzień, dwa.

z reguły co 2 dzien, max co 3, w lecie codziennie. Te co zmieniają raz na tydzień i raz na 2 tygodnie - nawet nie chce sobie wyobrażać jak wyglądają wasze biustonosze :O Po kliku dniach już są przybrudzone na fiszbinach a co dopiero po tygodniu, dwóch :O Kąpiecie się też raz na tydzień?

Ja każdego dnia zakładam świeży,a pranie robię dwa razy z tygodniu i wtedy też je piorę.Zwolenniczka no ty już przesadziłaś z tymi dwoma tygodniami:O

a dlaczego przesadziłam? Widac nie jestem takim brudasem jak większośc tutaj :):)