Dziewczyny jak często pierzecie biustonosze?

Co tydzień lub dwa zmieniasz stanik i twierdzisz,że nie jesteś brudasem?

no widać nie jestem, bo mój biustonosz po tygodniu jest..czysty? :):) Moze myjcie sie częściej, a też nie bedziecie musiały prać codziennie? hehehe, temat luźno rzucony, a zaraz będzie afera kto jest brudasem a kto czyscioszkiem :)

No ale ja biorę prysznic każdego dnia i każdego dnia zakladam czysty stanik.Nie wyobrażam sobie ,żeby po umyciu założyć noszony stanik.

Ja piore raz na 3 miesiące. I ośmielam się chodzić po ziemi i być zerem dla innych kobiet. Ale wybaczcie. To jest moja sprawa jak żyje i nikomu nic do tego. Nienawidze prać stanika. Muszę go wtedy zamykać w specjalnej kuli do prania biustonoszy, która zajmuje 1/4 miejsca w bębnie bo jeśli tego nie zrobie to szlag by go trafił. Musiałabym wtedy nowy kupować.

zwolenniczka 2 tygodnie - jestem w szoku, nie myśałam że tak mozna! Ciało się poci codziennie, nawet jak ci się wydaje że masz sucho w cyckach. Pobiłaś rekord kafe! Jest tu jakaś księga rekordów Guinessa Kafe? Zgłaszam kandydature Zwolenniczki :D

gość dziś to co ty masz 1 stanik?! OMG :O

musisz zapytać koleżanki powyżej- bo pierze co trzy miesiące :):) Standardów kafeteryjnych niestety nie spełnię- nie zmieniam dwa razy dziennie wkładki, ba, rzadko uzywam w ogóle. Stanik zmieniam co tydzień, dwa. A do tego, jak mój synek był mały, zdarzyło mi się nie wziać rano prysznica i iść z nim na plac zabaw:) No brudas ze mnie, co poradzę :)

moze jeszcze śpicię w tych swoich czystych stanikach?musicie nie źle się pocic albo przewalacię gnoj że musicie codziennie zmieniać, jak można wkładki nosić codzień ?masakra a potem takie terminy do ginekologa bo tyle grzybów pip.wych trzeba leczyć.

zmieniam 2 razy w tygodniu jak ich się uzbiera większa ilość tak z 10 to piorę.

cierpie na chorobę metaboliczna i dlatego zmieniam co 2 dzień w zimie i codziennie w lecie.

Może raz lub dwa podczas całego użytkowania

Latem po każdym założeniu praktycznie, w chłodniejszych okresach roku co 3-4 założenia. Sportowe po każdym treningu. Czasem piorę ręcznie, czasem czekam aż mi się parę nazbiera i w pralce w programie do bielizny (nie trzeba żadnych kul ani woreczków, tylko haftki dobrze zapiąć). Noszę Freye, Masquerade, Onlyher, Ewę Michalak, Comexim, Charnosy, Lepele... i wszystkim takie traktowanie służy, nie niszczą się.

15:18 Nie. Mam ich więcej ale jeden ulubiony :)

Zwolenniczka nie dziwię się twojemu staremu,ze chodzi do klubów go-go.Chciałabys być na jego miejscu?Jak on ma się do ciebie zbliżyc i zdjąć z ciebie ten dwutygodniowy stanik to jest mu chyba słabo:O wąchałaś kiedys taki tygodniowy stanik?Jesteś syfiara jakich mało

Ja tak co pięć dni i wacham zanim wrzucę do prania, nie śmierdzi

Latem codziennie zmieniam góra po 2 użyciach a zimą po 3 użyciach. Piorę ręcznie średnio raz w tygodniu.

Ja tak samo jak Autorka wyżej.Biustonosze piorę raz w tygodniu w płynie do ręcznego prania. Mam drogie biustonosze po 250 zł.i gdyby prała codziennie, to bym predko zniszczyła.

Mam cztery staniki, średnio raz na dwa tygodnie piorę wszystkie naraz, czasami jeden ulubiony częściej przepiorę ręcznie. Generalnie po trzech noszeniach na jasnym widać ślady. Nie wyobrażam sobie nosić ten sam stanik codziennie i nie prać go przez dwa tygodnie... A co jest dziwnego w codziennym noszeniu wkładek? Chyba lepiej codziennie je nosić i zmienić raz/dwa dziennie na świerzą, niż cały dzień chodzić w jednych, niezmienianych majtkach. Wtedy to dopiero można się grzyba nabawić...

Wkładek nie można używać codziennie. Poczytaj.

W jednym chodzę kilka dni, do tygodnia. Z tym, że jak mam wolne i siedzę w domu to nie ubieram stanika. W ogóle jak z pracy wracam to ściągam stanik.

Jesteście chore psychicznie biustonosze zmienianie raz w tygodniu a kibel szorujecie 2 razy dziennie

FAJNIE JEST dziś Ja tak samo jak Autorka wyżej.Biustonosze piorę raz w tygodniu w płynie do ręcznego prania. Mam drogie biustonosze po 250 zł.i gdyby prała codziennie, to bym predko zniszczyła. xxxxxxxxxxxx No wiadomo,ze raczej nikt nie pierze codziennie.Ja piorę dwa razy w tygodniu,ale każdego dnia zakładam inny,czysty,tak samo jak majtki.

ja mam kilka staników i jak jakiś np przepocę. bo idę w nim na zajęcia to idzie od razu do prania:P Także tygodniowo noszę przynajmniej 3 staniki, a piorę je raz w tyg najczęściej w sobotę w pralce. Kupuję porządne staniki i nie mam problemu z ich praniem:P

Jestem w szoku :0. Ja codziennie zakladam czysty stanik, piore raz na tydzien jak sie zbierze wiecej. Wkladam do pralki w te soecjalne siateczkowe woreczki i nic sie nie dzieje.

18:03 ja nie wkładam w żaden woreczek i też się nic nie dzieje,a dodam,że nie mam jakichś super drogich bo kupuję w New Yorker.Ale lenie i brudasy tu na kafe będą wymyślały,ze częste pranie uszkadza im biustonosze za 200-300 złotych:O

Co 2-4 "założenia" zależy czy dzień był ciepły czy nie.

To lepiej wkładajcie w woreczki - mi raz fiszbina w praniu wyszła ze stanika i wpadła przez dziurkę w bębnie gdzieś do środka pralki. Hałas przy tym był taki, że myślałam, że pralka odlatuje ;) Na szczęście po dłuższej męczarni udało mi się ją jakoś wydobyć, ale nie polecam.

Codziennie zakladam swiezy.

Ja mam w sumie 7 biustonoszy ale 3 są sportowe bo biegam, więc zwykłych mam 4. 2 takie zwykłe, za 15 funtów bo nie mieszkam w Polsce, a dwa drogie bo za ok 50. ale warto bylo je kupić są świetne no i brafitterka mi je dobrała. Biustonoszę po bieganiu piorę wiadomo, w sumie od razu. biustonosze zwykłe piorę po 2 dniach noszenia, chyba że jest lato to wiadomo- po jednym dniu. piorę je w woreczku do staników, razem z majtkami białymi rzeczami i jasnymi ręcznikami. służą mi już długo bo dwa z tych zwykłych mają ok dwóch lat.

aha, podkreślam - ja ręczników nie piorę w 90 stopniach. tzn piorę je tak co jakis czas, ale zwykle robię pranie ekologiczny program 1:15 min , na 40 stopni i tak piorę staniki.