Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny jak często pierzecie biustonosze?

Polecane posty

Gość gość
Jedna z "czyścioszek" napisała: "np ręczników nie piorę po 1 użyciu, bo to po prostu nieekologiczne, ciągle prać i prać. no a skoro wycieram ręcznikiem czyste, świeżo umyte ciało, to jaki sens prac ten ręcznik non stop prawda. ręczniki mam osobne do ciała, włosów (w ten też twarz wycieram) i każdy tak ma mąż i dziecko też, a do rąk wszyscy wspólny. te do ciała i rąk piorę po 4-5 dniach, a do włosów po tygodniu, " To jest dowód na to że nie jest prosto rozgraniczyć ten jest brudasem, a ten czyściochem bo granice każdy określa sobie sam, a granica jest płynna tak naprawde, tylko skrajności w tej dziedzinie można określić zdecydowanym słowem, ale rzadsze pranie stanika to jeszcze nie skrajność. Ja np. piorę stanik rzadko czyli dla niektórych jestem "syfiarzem" ale ręczniki już np. musze mieć za każdym razem świeże bo jak sie wytre takim co ma pare dni to już coś mi tu nie gra i mnie denerwuje. Także nie ma sie co kłócić kto jest brudasem a kto syfiarzem bo to nie są żadne racje aboslutne tylko indywidualnie wymyślone zasady każdego wg jego własnych potrzeb. Dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo. Od lat codziennie noszę wkładki higieniczne, tylko na noc jestem bez. Wyniki cytologii mam świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście nienormalne. Ja noszę stanik tydzień. I na pewno żadnym brudasem nie jestem. zmieniam majtki codziennie, koszulki to samo. OD 7 klasy podstawówki myję codziennie włosy, bardzo rzadko sie zdarzy dzien, że ich nie umyję. Odkurzam i myje podłogi co trzy dni. wiec nie zycze sobie wyzywania od brudasow przez te kobiety, ktore zmieniaj stanik codziennie i mianuja sie czysciochami. ta stanik codziennie zmieniacie w kudły pewnie myjecie raz na 5 dni, a podłogi raz na dwa tygodnie. (byla tu taka co pisala ze myje podlogi raz na 2 tygodnie i praktycznie wszystkie jej wtorowalyscie ze jest ok). hipokrytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy się poci, problem z tym, że brudasom wydaje się, że akurat ONI się nie pocą. A tak naprawdę po prostu nie czują wlasnego smrodu, bo przywykli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cycki sie wam poca na smierdzaco ze stanik zmieniacie codziennie? to idzcie do lekarza, bo cos z wami nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bardziej dziwi
zwolenniczka tak myslałam:D bo ja sama mam tak, ze nie pilnuję jakoś maniakalnie prania, wrzucam ubrania po prostu do kosza i tyl, nie zastanawiam sie co ile i co wrzucam. Ale mam też tak czasami, że w poniedziałek założę czarny biustonosz, a we wtorek inny, w środę ten z poniedziałku, w czwartek nowy, a w piątek ten z wtorku itp.:P W ten oto sposób też pewnie je piorę co dwa tygodnie:D Noszę tylko czarne do pracy więc tym bardziej nie zastanawiam się jaki i kiedy wkładam. Wiem jednka,ze dłużej jak dwa- trzy dni nie pochodzę w nim, bo jak pisałam jestem ciągle w biegu więc się bardziej brudzę:D Co do prysznica to nie bądźcie takie ą ę ja jak siedziałam w domu to nigdy dnia od kąpieli nie zaczynałam, a od kawy właśnie, potem jakieś podstawowe czynności w domu, zakupy (tak, tak w nieumytych włosach hehe) i dopiero potem jak wracałam prysznic. Ojej jaki ze mnie brudas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście nienormalne. Ja noszę stanik tydzień. I na pewno żadnym brudasem nie jestem. x Jestes brudasem. Podłoga ma się nijak do higieny osobistej, to cie nie ratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że masz czyściej na podłodze, niż przy ciele tylko cię pogrąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bardziej dziwi
a noszenie wkłądek na co dzień to już w ogóle jakiś kosmos:D Rozumiem jeszcze w poszczególne dni, ale codziennie? Może do ginekologa należy się wybrać? ja to czasami w ogóle majtek nie wkładam:P tzn tylko jak jestem w domu to czasem włożę sukienkę bawełnianą i zero bielizny, a niech sobie intymne części ciała tez poodychają:D Nie jestem przewrażliwona na punkcie czystości, a kiedyś byłam i ciągle jakieś wysypki miałam. Teraz myję się mydłem zwykłym tylko i nie używam płynu do płukania i wysypki żadnej od dwóch lat nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes brudasem. Podłoga ma się nijak do higieny osobistej, to cie nie ratuje. xxx zacznij myć włosy tak czesto jak ja, bo w moim mniemaniu jesteś brudasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty mnie do ginekologa nie wysyłaj, bo jak pisałam mam gr.1 najlepszą i nawet lekarka mi gratulowała tak swietnych wyników. jestem przyzwyczajona nosic wkłądki codziennie i tak bede robic, a ty lepiej w swoją cipę patrz a nie w cudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna nie uzywac plynu do plukania? pranie twarde i elektryzujace sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bardziej dziwi
to sobie noś wkładki codziennie:D przeciez mnie to nie interesuje na dobra sprawę, wyrażam tylko własne zdanie jak i wszyscy w tym temacie. To taka luźna dyskusja i każdy moze sobie pisać co myśli, nie zauwazyłaś jakie piękne epitety tu się przewijają? Moja uwaga przy nich odnośnie ginekologa jest niczym komplement:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niby wyrazasz swoje zdanie, a wysylasz mnie do ginekologa. akurat to bylo na dosc niskim poziomie. mam 30 lat i do ginekologa od dawna uczeszczam, a stawianie mi hipotetycznych diagnoz jest co najmniej nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bardziej dziwi
moje jakoś nie jest twarde ani elektryzujące się:) Może dlatego, że uzywam odpowiedniego dla siebie proszku do prania? Płynom do płukania mówię stanowczo nie, bo przerobiłam ich wiele i swędzi mnie po nich skóra, dostaje wysypki. Poza tym drażnią mnie te zapachy, wolę zwykły zapach świeżej wypranej koszuli. Płyn do płukania dla mnie śmierdzi, a jak pisałam próbowałam wielu i żaden mi nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co, wedlug ciebie plyny do plukania wywoluja wysypki, a proszki do prania nie? proszki to dopiero chemia jest! cos bredzisz bez sensu niestety. sa plyny hipoalergiczne i do skory wrazliwej wiec marne to twoje wytlumaczenie, ze cie nagle wszystkie dostepne plyny uczulaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bardziej dziwi
po prostu zdziwiło mnie używanie wkładek na co dzień. Dla mnie to nie do pomyślenia i kojarzy mi się z tym, ze ktoś ma problemy z upławami. Takie mam zdanie i dlatego je w ten sposób wyraziłam. Podobnie jak właśnie kogoś dziwi to, że nie używam płynu do płukania. Nie odbieraj tego jako atak na swoja osobę tylko ciesz się zdrowiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie atakuj w niewybredny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bardziej dziwi
a gdzie ja napisałam, ze płyny wywołują wysypki, a proszki nie?:D Jeju ludzie przestańcie ludziom wmawiać, ze coś napisali, dopowiadacie sobie jakieś rzeczy i próbujecie potem cżłowiekowi wmówić, że żyje tak, a nie inaczej:D Napisałam, ze dla mnie (mam na myśli swoją osobę jedynie) płyny nie odpowiadają i ich nie używam. Nawet te dla skóry alergicznej mi nie pasowały. Proszek też zmieniałam wiele razy, ale trafiłam w końcu na odpowiedni, na płyn zaś nie. Możesz to jakoś zrozumieć czy wciąż będziesz tworzyć własną rzeczywistość z mojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytajcie sobie dziewczyny skład płynów do płukania. Ja płukam w occie, z dodatkiem olejku zapachowego naturalnego. Pachnie pięknie, jest miękkie, a co najwazniejsze, moje dziecko w końcu się nie drapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta jasne... kolejna mitomanka z tymi płynami. płynów jest cała masa. dziwne ze w proszek trafilas w plyn nie hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdumiona ona
Po cholere zmieniać stanik codziennie? Albo 2 razy dziennie? No bez przesady, tak wam się cycki pocą czy nie myjecie się i po pierwszym założeniu macie czarne fiszbiny? Ja wrzucam do prania po kilku dniach i nie widze w tym problemu. Nie nosze go codziennie bo bluzki się zmieniają to i stanik trzeba kolorem dobrac, ale nie widze potrzeby wrzucania go od razu do prania. Pracuje przy kompie, nie ćwicze, po 2-3 dniach ani nie jest brudny ani śmierdzący, czuć jeszcze płyn do płukania. Ja rozumiem że im częściej tym lepiej, ale jakiejś szczególnej potrzeby też nie widzę. Aha, wkładki też noszę, a co. Też wchłaniają wilgoć i zapach i zawsze w ciągu dnia np. w pracy można je wymienić ,zamiast chodzić w brudnych majtasach do wieczora. Przecież dzisiejsze wkładki są cienkie i przewiewne, nijak mają się do tych dawnych foliowych. Także nie dramatyzujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu nie posraj sie hehe plyn do płukania blee ale paczka fajek dziennie to juz ok ? boisz sie wysypki ale nie boisz sie raka pluc ? nie ma to jak miec swojego dzieciaka w d***e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ha ha ha koszulka zmieniana codziennie, a stanik raz na tydzień. włosy myjesz codziennie, ale o ciele nic nie piszesz. :) xxx Do czyścioszek, co chodzą po tydzień, dwa w jednym cyckonoszu. Podobno się kąpiecie codziennie. Jeśli kapiecie się codziennie, lub przynajmniej raz na dwa dni, to znaczy, że czujecie się po całym dniu brudne, to jakim cudem wasz stanik po 10 dniach noszenia jest czysty, skoro ciało wymaga codziennego umycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bardziej dziwi
wiele jestem w stanie rozumieć, ale żeby komuś nie wierzyć, że nie używa płynu do płukania?:D ludzie bez przesady już. Plynu odpowiendiego nie znalazłam, a proszek tak, a ktoś może odwrotnie płyn znalzazł, a proszek nie. Co człowiek to inne nawyki, inne życie. Każdy niech żyje jak mu dobrze. To, że ja nie wyobrażam sobie życia bez np. czekolady to nie znaczy, ze każdy tak ma.Proste? Powinno być, a jak widać dlaniektórych nie jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piore raz na tydzien. Mam jeden stanik. Ale w nim wychodzę tylko poza domem, czyli max 4 h dziennie . w domu siedze bez biustonosza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś masz grupe 1 ?? To ile masz lat? XDDDD Ponoć cyt. gr 2 to jest u dorosłych kobiet.. a gr 1 to tylko u dziewczynek.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak żeście się tu nagadały,że rano z ciekawości wąchałam stanik ! I wiecie co? Nie śmierdzi mimo, że noszę już go kilka miesięcy bez prania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×