jestem niewidoczna dla facetów

kompletnie nie zwracają na mnie uwagi jak na kobietę. Zawsze jestem klasyfikowana jako koleżanka, znajoma. Zupełnie nie wiem co jest tego przyczyną. Mam trochę kompleksów ale z nimi walczę. Mocno brzydka też chyba nie jestem. Dbam o siebie, inwestuję w rozwój. Jestem trochę nieśmiała ale nie paraliżuje mnie to...umiem rozmawiać z ludźmi....mam 24 lata, nigdy żaden facet nie zaprosił mnie na kawę/piwo (nie liczę znajomości internetowych). Co ze mną nie tak?

Jesteś pasztetem

Wszystko jest z tobą tak, tylko nastawienie masz złe, nie myśl że nikt cię nie chce i zobaczysz że ktoś zechce

A brzydka chyba nie jesteś. Może nie masz szczęścia. Ja jestem w twoim wieku. Raz na randce byłem.

chodzi o to, że obracam się w męskim towarzystwie - taki zawód. Jedyne komplementy jakie słyszę to te typu 'fajna dupa' od facetów w dresach... jak mam zmienić nastawienie? staram się być życzliwa, pomocna - nie jestem złośliwą osobą, zarzucono mi że jestem zbyt skromna..może to to? generalnie pomimo tego, że mam jakies tam kompleksy to dobrze się czuję sama ze sobą, staram się kobieco ubierać, dbam o siebie - sprawia mi to przyjemność. Podnoszę stale swoje kwalifikacje, mam zainteresowania - może jestem za bardzo ukierunkowana na siebie?

NIE jesteś za bardzo ukierunkowana na siebie! Nawet tak nie myśl. Człowiek, który rozwija samego siebie ,jest świetnym materiałem na partnerkę! Ale tylko dla facetów bez uprzedzeń, a faceci w naszym kraju często kobiet spełnionych się boją etc. Poszukaj prawdziwego mężczyzny :)

Nie przejmuj się. Ale jak tak do ciebie mówią, to brzydka nie jesteś, więc nie jest tak źle.

pff...takie komplementy - to już lepsze żadne :P

faceci lubią zimne suki:)

Pewnie uważają cię za niedostępną. A tak naprawdę jesteś wrażliwa, tylko nikt nie umie tego dostrzec w tobie. Chcieli by cie pewnie przeleciec ;)

Może coś w tym jest...tylko, że ja nie staram się być niedostępna. Owszem, nie jestem typem osoby, która ciągle mówi o sobie, musi być w centrum zainteresowania - no ale też 'nie ukrywam się'.

mam tak samo :(

o i ja tez...