Bez majtek raz jeszcze

Zastanawiałabym się, czy to wygodne. Bo ja sobie nie wyobrażam zdjąć miękkie majtki, po czym założyć szorstkie jeansy na nagą, delikatną skórę.

Mnie ta szorstkość materiału nawet odpowiada... U mnie łatwo obnaża się główka podczas erekcji, więc jest jakiś dodatkowy bodziec... To też nie jest tak, że cały czas mi stoi, ale... rzeczywiście brak bielizny sprzyja erekcji.

Na seks-randkę fajna sprawa. Na codzień brzmi niehigienicznie. ;)

Kobiety bez majtek są bardzo podniecające, sam myśl, że pod cienką warstwą materiału kobieta jest zupełnie naga... Aż korci, aby rozpalić kobietę i sprawić, aby ten materiał stał się mokry...

Wolę się wybrać na saunę do klubu łaźnia. :)

Co to za przyjemność siedzieć wśród gołych facetów.

Jest to wspaniala sprawa latem.Gdy wychodzimy krotka spodniczka i pod spodem bez niczego wygolona cipka maz tez wygolonego ma k***ska.Czesto dochodzi do wspolnego seksu u znajomych.Pierwszy raz byl kazdy ze swim facetem.Kolejny seks byl juz z wymiana facetow.Jedna para sie kochala a reszta sie przyglada czesto pieszczac rznieta dziewczyne.Zawsze akceptacja obojga na zgode seksu z danym kochankiem.Raz pomimo,ze maz chcial by mnie kochal kochanek z bardzo duzym k*****m odmowilam,a meza to podniecalo by wejscie obszernego k****a w moja cipke.Zgodzila sie inna para i tamta dziewczyna plakala gdy sie wbil brutalnie do konca swym k*****m w cipke.

Raz taką Sharon Stone z nagiego instynktu spotkałem wieczorem w tramwaju.

Ja dziś w autobusie jedna śliczna kobieta zapomniała majtek,chyba nieświadomie usiadła w rozkroku pokazując swoja cipkę.

Od tygodnia chodzę bez majtek,wszędzie i jest fajnie.Ale to się chyba nie liczy,bo jestem facetem.

Jestem facet, próbowałem chodzić bez ale w dżinsach niewygodnie, czasem na dżogging idę bez, niech se ptaszek polata :)

Mi wygodnie we wszystkim :)

Nie radzę bo tylko można się wstydu najeść i shańbic

W jaki sposób można się najeść wstydu?

Otóż po roku namawiania mnie przez mojego męża w końcu w niedzielne popołudnie po dwóch lampkach wina do obiadu zdecydowałam się,że zrobię mu jeden raz tą przyjemność w końcu co to takiego założyłam krótką sukienkę i na spacer,było strasznie gorąco więc weszliśmy do parku żeby być w cieniu tam spotkaliśmy znajomych (nasze dzieci razem chodzą do klasy) fajna rozmowa później poszliśmy jeszcze na jedno piwo ,a potem do domu i stało się nagle zerwał się wiatr ja zupełnie zapomniałam,że nic nie mam pod spodem kiecka pofrunęła mi do góry nie dość,że wstyd przed nimi to jeszcze przed innymi spacerowiczami,których bym przełknęła ale nie tych znajomych od tamtego czasu staramy się mijać,a nasze córki już się nie przyjaźnią (dlaczego) odpowiedzcie sobie sami

Ja chciałam zaskoczyć mojego męża nie zakładając majtek jak się zorientował w mieście był nieco zaskoczony jednak w negatywny sposób... Sek w tym iz nie chciałby aby przez przypadek jakiś obcy pan zobaczył to co jest jego. Nadal chórze bez bielizny w gorące dni nie informując go o tym

i co z tego,że ktoś akurat zobaczy pitke przecież to nic nadzwyczajnego każda ma taką samą nie róbcie z tego sensacji chyba,że jeszcze pitki na oczy nie widzieliście

Cipka jak cipka może jej było gorąco i się zapomniała ze nie ma majtek.

zgadaliśmy się ze znajomymi, że fajnie było czuć się zupełnie swobodnie plażując nago - byliśmy w tej samej miejscowości w chorwacji. Zgodnie przyznaliśmy, że po takim plażowaniu nie było ochoty na zakładanie bielizny po południu i było bardzo fajnie. Zaproponowaliśmy naszym dziewczynom, żeby na naszych spotkaniach przywracały tamten klimat. Śmiały się że tutaj to zupełnie co innego ale po godzince i drinku dyskretnie pozbywały się bielizny. Któryś z nas otwarcie pochwalił brak stanika i zrobiło się gorąco - wyznanie - chcieliście przecież żebyśmy zdjęły bieliznę. Bezceremonialne sprawdzenie ręką pod sukienkę i brawa.

Czasami się widocznie zdarza,zapomni majtek założyć pod sukienkę lub jej gorąco i chce się poczuć swobodnie.Cipka jak cipka mi by to nie przeszkadzało.

byliśmy u kuzynostwa. Zauważyłam że moje rówieśnice, szczególnie rano, do pierwszego wyjścia z domu, ganiają bez bielizny w tunikach, koszulkach lub t-shirtach. W domu ich rodzice, bracia i inni kuzyni. Ja oczywiście nie, zagadnęłam czy zauważają i czy im nie przeszkadza, że ich swoboda jest zauważalna na każdym kroku. Wyjaśniły wesoło że teraz to bajka, ale do ubiegłego roku mieli mieszkanie na ostatniej kondygnacji gdzie w lecie było wściekle gorąco. Żeby móc w ogóle funkcjonować przyzwyczaili się do bardzo skąpych strojów. I jakoś nic się nie stało, również jak ktoś przyjeżdżał. Jak ktoś z młodzieży pojawiał sie pierwszy raz, to były żarty że to ostateczny kurs edukacyjny i uświadamiający, prosty i naturalny.

ja tez chodze w upalne dni bez majtek i uwazam ze jezeli nie chce pokazac swojej cipki to majtki nie sa przeszkoda wieceei ze jezeli chcecie cos pokazac to w wc wluzcie majtki do torebk i bedziecie wolne jadzia tak prawde muwiac co my tam mamy jak sa zamkniete i uwazam jezeli cos tam blysknie to facet podleczy sobie tylko oko

Dla mnie bez bielizny jest po prostu wygodnie i naturalne - w lecie, we wszystkich swobodnych sytuacjach - czyli w większości poza pracą, a w każdym razie zawsze w i wokoło domu. Nie skupiam się na tym czy w jakiś momentach czy szczególnych sytuacjach ktoś coś może zobaczyć, nie uprawiamy w domu pruderi, nie ma ostentacji ale nagość w sytuacjach toaletowych i sypialnianych nie jest ukrywana i nie jest powodem do nerwowych reakcji. Oczywiście podomka jest pod ręką przy łóżku i w łazience ale bez nerwowego pośpiechu. Dlatego najważniejszą zasadą zachowania jest naturalność i wygoda. W gorące dni najczęściej po domu i w jego otoczeniu (mamy duży ogród) chodzę w samym t-shircie w charakterze tuniki. Bez bielizny i zwykle boso. Domownikom to nie przeszkadza, ubiór też w podobnym stylu. Sąsiedzi - wyraźnie już od nas starsi - odnoszą się z wyraźną sympatią. Od ulicy jest żywopłot.

To lato było dosyć gorące, po domu praktycznie cały czas tak chodziłam ubrana, czyli w dłuższym t-shirt podobną do tuniki. Wygodne i bardzo praktyczne.

ja również, ale ze względu na dzieci, ich koleżeństwo, znajomych, sąsiadki/ sąsiadów wpadających do nas na okrągło bez możliwości przewidzenia muszę dbać o pewną elementarną elegancję. Więc nie t-shirt ale tuniki albo sukienki koszulkowe - na ramiączkach. Jestem u siebie w domu i nie przyjmuję do wiadomości że komuś mogą się nie podobać wyróżniające się brodawki na piersiach lub ich kołysanie. Co to za średniwieczne porządki, faceci mogą do połowy rozebrani a my nie dość że musi być koszulka to jeszcze zakrywać trzeba takie same (prawie takie same) zgrubienia jakie mają faceci. Jak kogoś to brzydzi albo obraża to niech się idzie leczyć.

Pełna zgoda :)

Najlepsze laski na hashnaked.com ! Faceci z #naked robią cuda! Wszystko całkowicie ZA DARMO! A przy tym brak reklam i spamu :) Nic tylko się rejestrować Kochani :)