jak wasz partner reaguje na wasze boli lub delikatniej?

Bo mój gdy powiem że boli i delikatniej pyta sie czemu ..to trochę irytuje :) A gdy powiem stop to od razu strach że coś mi się stało. A jak u Was?

nie przestaje i dyma dalej, podnieca go to, jest jak dziki ogier

Zawsze stopuje i pyta się czy bardzo boli z takim przejęciem albo przestaje w ogolę i daje mi odpocząć a później znowu to robimy tylko delikatniej. Bardzo czuły jest i dba o to, by nic złego się nie stało. Mnie osobiście się to podoba i bardzo to szanuje.

:)

:o

Jeszcze się nie zdarzyło, żeby bolało. Na delikatniej reaguje normalnie, robi to samo, tylko delikatniej.

przepraszam bardzo, czy Wy właśnie opisujecie seks?:O stałam się jeszcze bardziej aseksualna przez Was:O:O:O

jak wsadza w tylek to się pyta

Mój mówi: zamknij paździerz sukwo i daje mi z liścia w policzek. Lubię to :)

jak mowie ze boli to pcha tymbardziej, lubi koedy cierpię, jest już wtedy taki jurny i dziki że nic go nie powstrzyma. kiedy blagam go żeby chociaz odrobine zwolnił on wykonuje decydujace pchniecie, spuszcza mi sie w o***t, trzyma jeszcze nabrzmialego penisa w srodku az skoczy pulsowac po czym wymuje go ze mnie, zdziela mnie w twarz, zaklada gacie, i idzie zapalic

mój mówi w takich sytuacjach, żebym sobie wkręciła palec w imadło to zapomnę o bólu cipki. :)

Ja tak nigdy nie mówię i po problemie

Up

panie powyzej mają chyba wnętrza ze stali:) pewnie, ze moze zabolec, jak za dlugo, albo za ostro...wystarczy, ze stęknę booli..i juz jest delikatnie, spokojnie...