Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja córka przesądza z dietą.

Polecane posty

Gość gość

Ma 25 lat, dużo ćwiczy. Jej menu wygląda tak : Śniadanie owsianka 2 śniadanie banan albo listek sałaty a na nim ser biały Obiad sałata z suszonymi pomidorami i oliwkami Kolacja serek biały z pomidorami suszonymi i rzodkiewka. Jak mam z nią rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj musisz z nia powaznie porozmawiac, czy w ogole poruszalas z nia temat jedzenia? je zdecydowanie za malo zwlaszcza ze jeszcze cwiczy. ile ma wzrostu i ile wazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zupelnie jakbym wlasna mame slyszala.kazda chce aby jej corka byla pulchna i czerwona na gebie bo to samo zdrowie i swiadczy o dobrobycie wiec na pewno duuuuzo kandydatow na meza sie trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaloze sie ze twoja corka wcale nie jest wychudzona i byla utuczona w dziecinstwie na maxa, teraz probuje to zbic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 4 roku życia była zgrabna, później zaczęły się choroby - 3 migdal, zatoki i miała przez 5 lat kuracje i waga poszła do góry. Ale od 7 lat jest chuda. Ma 168, ale nie wiem ile waży. Tez ma mieście wiec ciężko powiedzieć. Ona twierdzi, że musi dobrze wyglądać przy swoim narzeczonym, ktory jest sportowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej wielką inspiracją jest Anna Lewandowska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ta szarpnieta baba, której nie podoba się facet córki, bo nie przyszedł do niej w garniturze. Idz już stąd bo jesteś nudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31lat 48 kg 156 wzrostu zjadam tak; sniadanie ok 10 kanapka z buly masla zolty ser majonez i jakies warzywka obiadow przezaznie nie jadam chyba ze zupe ok 16 ok 19 kolacje przewaznie podobna jak dzieci bo nie chce mi sie myslec nad czyms dla siebie wiec raczej nie jest tego za wiele i zbytnio tuczacego jak sie przebudze ok 3/4 rano jak maz wychodzi do pracy to wcinam batona czy ciacho popijam sokiem i ide spac do 6. jak powiedzialam kiedys znajomej ze tak jem to mnie wysmial i stwierdzila ze ona byla by glodna. powiedzialam jej dlatego, ze narzekala ze nie ma czasu by sie porzadnie najesc. do czeg o zmierzam jezeli twoja corka dobrze sie z tym czuje to nie masz jej czego zabraniac moze ona sie przygotowywala do tego typu odzywiania i teraz taka porcja kalorii jej wpelni wystarczy. ja tak wlasnie robilam kiedy chcialam schodnac z 72kg pare lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie mam anemi mam sile nie jestem ospala i nie narzekam taki tryb wypracowalam i mi pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym zlego ze matka troszczy sie o corke? czy ona gdzies napisala, ze chce utuczyc swoje dziecko? co to za zasciankowe myslenie, ze pulchna rowna sie dobra kandydatka na zone. posilki, ktore wyslala autorka watku sa za male, jak na osobe, ktora cwiczy i nie jest na redukcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×