Jestem w ciąży i już mam dość

Niedawno dowiedziałam się że jestem w ciąży, staraliśmy się o to...no ale nie wiem co się ze mną teraz dzieje :/Wcześniej bardzo tego chciałam a w tym momencie czuje że żałuje, że gdybym cofnęła czas...Nie rozumiem swojego podejścia :/ Miała któraś z was tak?

hormony buzuja :) mysl pozytywnie to minie

Kurcze nie myślałam że aż tak :/ Cały czas chce mi się płakać

nie mysl o tym . zajmij sie czyms co cie odciagnie od tych mysli a brzuszek sobie glaszcz i mów jak bardzo kochasz to malenstwo .

No właśnie w tym problem że jest mi to obojętne, chyba nie pokocham

jak ty juz teraz mówisz ze nie pokochasz .... a skad wiesz co bedzie za miesiac lub za kilka miesiecy ? moze juz za tydzien sie to zmieni . Co za pesymizm z twojej strony .

pieprzysz .... jak poczujesz ruchy a potem zobaczysz przytulisz to POKOCHASZ ZE OSZALEJESZ

Wątpię, ciąża była wymuszona przez mojego faceta.

a moze bardziej optymistycznie ?

No to po co sie decydowalas? Oddaj do adopcji.

trzeba było myslec przed zrobieniem bo nie wiem czemu to winne to nienarodzone ?

To "Wcześniej bardzo tego chciałam" czy "ciąża była wymuszona przez mojego faceta"?

Heh czego nie rozumiesz?Chciałam mieć bardzo dziecko ale nie w tym momencie a on nalegał że chce teraz

Ja tam też nie byłam chcianym dzieckiem i nie narzekam

Pewnie jesteś w pierwszym trymestrze. Też tak miałam. Zdajesz sobie sprawę, że Twoje życie się zmieni. Już nie będziesz taka wolna i "egoistyczna" jak do tej pory. Boi się, że go nie pokochasz i takie tam. Potem to mija. Moim zdaniem,a by naprawdę poczuć czym jest życie i dobrze je przeżyć trzeba przejść przez każdy jego etap. A macierzyństwo jest jednym z nich;-) Poza tym pomyśl, że w brzuchu Ci rośnie ktoś kto Cię pokocha bezwarunkowo i jeżeli dobrze je wychowasz to będziesz miała wsparcia w najcięższych chwilach swojego życia.