Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Burzliwe rozstanie

Polecane posty

Gość gość

Swojego chłopaka poznałam 2 lata temu. Od tego czasu zaczęliśmy się ze sobą pisać,a później spotykać się. Bardzo nam się dobrze spędzało razem czas. W końcu zapytał się mnie,czy zostanę jego dziewczyną- a ja z radością się zgodziłam. Nasz związek przetrwał pół roku. W między czasie nigdy się nie kłociliśmy. Mieliśmy różne zdanie,ale do kłótni,sprzeczek nigdy nie dochodziło-aż do ostatniego tygodnia. Źle zrozumiałam jego smsa i nie spotkaliśmy się,w wyznaczonym przez niego miejscu. Obraził się na mnie. Poprosiłam go o rozmowę,aby wyjaśnić tą całą sytuację. Powiedziałam mu,że popełniłam błąd-mógł inaczej sformułować smsa. W odpowiedzi usłyszałam,że myślał,że jestem inteligentna i umiem czytać wiadomości tekstowe. Powiedział,że ,,musi sie zastanowić czy jestem jego warta". Mówił,że stracił do mnie zaufanie i nie wiem,czy kiedykolwiek ta syt.,w przyszłości się nie powtórzy. Nie mówił tego w stresie,tylko na spokojnie. A ja słuchałam jego gorzkich słow... Zawsze byłam wobec niego uczciwa i wierna. Nie przyłapał mnie na zdradzie,pomyliłam się i przeprosiłam go za to. Na drugi dzień przyszedł i oznajmił mi,że wszystko przemyślał i rozmawiał z rodzicami. Był gotów dać mi drugą szansę... Mówił z taką pewnością siebie. Niestety ja nie mogłam zapomnieć jego wcześniejszych słów. Zawsze podkreślał,że jest wyjątkowy i zasługuje na ,,idealną" dziewczynę. Nie wybaczyłam mu. W ten oto sposób,zakończyliśmy pół roczny związek z facetem, z którym wiązałam przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nas nie obchodziiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś zadufany debil, ile on ma lat? 14? Daruj sobie dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×