Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najbardziej nie trafiony prezent na komunie

Polecane posty

Gość gość

Co waszym zdaniem najgorszego dostaly wasze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och nietrafione prezenty :o to jest sakrament i w du/pach wam sie poprzewalało! nic dziwnego, że dzieci wyrastają na roszczeniowe, rozbestwione potwory. Na komunie powinna być czekolada ew. jakaś wartościowa książka. Prezenty, bo się przyjęło Jezusa i uczestniczyło po raz pierwszy w sakramencie??? porąbało was totalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi obog wie jakie prezentytylko o to ze dzieciak dostaje jakies byle co ktore zaraz sie zepsuje a on siedzi i placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Boże ale problem. To kup mu nowe, lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! a później zakłada taka szmata temacik o nietrafionych prezencikach dla swojego Kacperka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziele strach coś kupić żeby jaśnie państwa nie urazić najlepiej kredyt wziąć na porządną zabaweczke dla bachora :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie najgorszym prezentem są pieniądze! i to na wszelką okazję a na komunię najbardziej.... potem Kacperku co dostałeś na komunię? tysiąc zł!... jak to brzmi...okropnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak ktoś tu powiedział, popieram czekoladę albo sama kartkę z życzeniami i nie będzie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi obog wie jakie prezentytylko o to ze dzieciak dostaje jakies byle co ktore zaraz sie zepsuje a on siedzi i placze x jak go tak nauczyłaś szanować rzeczy że wszytko niszczy to już niczyja wina! 9 latek siedzi i płacze bo autko sie zepsuło.... żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie będzie miało komunii, ale napisze ze swojej perspektywy. Rower z krzywą ramą. Mojego chrzestnego nie mogło być na mojej komunii, a jego żona się nie znała i kupiła uszkodzony rower. Płakałam jak głupia , bo na drugi musiałam czekać "aż" miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wcale nie mowie ze bog wie jaki i za ile podam wam przyklad syn dostal pilke za30zl zbiedronki ibyl szczesliwy ale dostal tez dwd ktore tociocia uwazala za bog wie co a kupila na bazarze i rozwalilo sie na drugidzien idzieciak beczal ze to jego wina a cioteczka nadal opowiada jakie to ona drogie rzeczy na prezenty daje wolala bym zeby nic nie dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mojej córki kompletnie nietrafione były wszelkie drogie elektroniczne zabawki w tym tablet, aparat, i-phone choć prosiłam rodzinę aby to były drobiazgi i nie za drogie. Czułam się potem zażenowana, bo od małego uczymy dzieci, że komunia to nie jest jakieś zbieranie haraczu tylko sakrament :( Poza tym córka jest anty-elektroniczna w ogóle jej nie ciągnie do tego. Cieszyła się szczerze z gry Monopoly i Scrabble oraz z pluszowego misia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie czasem tablet ,rower moga byc bardziej nie trafione niz pilka czy mis u mnie by bylo tosamo rower tablet ma a chce pilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nietrafiony prezent to każdy poniżej 400zł nie oszukujmy się ale w tych czasach nie wypada dawać byle czego zarabiamy lepiej, mieszkamy w europie i nasze dzieci zasługują na godne przeżywanie tego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniądze - to był raczej nietrafiony prezent, bo o ile sam w sobie nie był złym prezentem, to mama zabrała mi te pieniądze i nic mi za nie nie kupiła. A ja tak długo czekałam, bo wszystkie koleżanki mnie pytały, co sobie kupiłam za te pieniądze. Mama pewnie uznała, że kupi mi za to książki do szkoły, bo nie pamiętam, na co one w końcu poszły, ale dziecko raczej nie myśli o takim spożytkowaniu pieniędzy z komuni, zwłaszcza, że bardzo rzadko miałam swoje pieniądze. W tym roku też idę na komunię i chyba nie dam pieniędzy, bo kto wie, czy nie będzie tak, jak w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj za pieniadze kupil sobie kosiarke do trawy sam sobie wybral i zaplacil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj za pieniadze kupil sobie kosiarke do trawy sam sobie wybral i zaplacil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam na komunie pieniadze - ktorych nie widzialam :) jak to maja w zwyczaju rodzice dzieciakow z lat 90tych - kase zabieraja dla siebie, dzieciaki nic nie dostaja :) Ja dostalam jeszcze lancuszek - co matka po 18stce powiedziala ze mi go da(srebrny lancuszek z srebrna zawieszka z bursztynem)... mam 23 lata i jeszcze go nie dostałam bo wg. niej nie zasłużyłam -.-'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym spytala co by dziecko chcialo wziela do sklepu ikupila w granicach rozsadku dzieci przewarznie nie maja wygorowanych zadan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecku kupuje sie skarbonke i pieniazki sie chowa. po jakims czasie zapomni ze je ma. a zawsze mozna go zmobilizować np. do kupienia nowego lozka itd. :) dziecko sie cieszy ze samo cos sobie kupilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też się wydaje, że na każdą okazję pieniądze są nietrafionym prezentem. Jak ktoś nie ma pomysłu to niech chociaż kartę podarunkową do jakiegoś sklepu sprezentuje. Co do samej komunii to mnie to przeraża. Moje dziecko jest jeszcze małe, ale gdy o tym rozmawiamy z mężem, to najchętniej zarządzilibyśmy, by był to dzień bez prezentów. Tylko, że pewnie i tak część gości nie posłucha (to tak jak się prosi, by nie przynosić kwiatów na ślub- połowa ludzi i tak przyniesie, bo w ich mniemaniu "nie wypada" przyjść do kościoła bez).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze ktos napisze z czego dzieci sie najbardziej ucieszyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podarowałam mojej siostrze ciotecznej na komunię ilustrowaną biblię dla dzieci i młodzieży i do koperty włożyłam 150zł. Wtedy na tyle tylko było mnie stać, mój mąż zwolnił się z pracy i bronił magistra, ja byłam w ciąży i tylko tyle mogliśmy dać małej. Moja ciocia to bardzo religijna osoba, wręcz świętojebliwa, jak była chora to przeżywała, że nie może iść do kościoła , bo co ludzie powiedzą :-o. No i ta święta ciocia kazała swojej córce mówić, że zebrała na komunię 8 tysięcy, a mi przy pierwszej okazji wypomniała, że za mało dałam. Za 3 lata komunię będzie miał jej młodszy syn i mimo, że teraz powodzi nam się dużo lepiej nie wybierzemy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
150 i biblia to fajny prezent mam w tym roku komunie i chcialbym dostac taka biblie i deskorolke 150 zl by na nia starczylo a mama mi nie kupi bo mowi ze sobie krzywde zrobie ,rower czy tablet mam zreszta takie rzeczy to rodzice nam kupuja mam2rodzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no współczuje ze twoje dziecko za uzbierane pieniądze musi sobie łóżko kupić :( normalnie zal dzieciaka. to chyba twój zasraany obowiązek podstawy mu zapewnić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co kupuja sobie takie dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do komunii śpisz na podłodze albo na jakiejś spleśniałej wersalce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie idiotko syn miał normalne łóżko tylko przy okazji odmalowania mieszkania, akurat padło na czas przed komunijny, postanowiliśmy rozdzielić synom pokoje więc nowe meble też kupowaliśmy. już nie czepiaj się kretynko, bo śmieszna jesteś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prl. Chodzi o fakt, ze takie siano dziecko wyda na glupoty !! Ja miałam tak, że córka chciała nowe łóżko - i nawet byśmy jej kupili sami, ale po komuni ona powiedziała, że te pieniazki przeznacza na swoje wymarzone łóżko!. Wiesz jak kiedys dzieciaki siecieszyly ze SAME zaplaca za swoja rzecz? moja corka ma teraz 20 lat. Jak sie przeprowadzala do swojej kawalerki to zabrala swoje lozko - bo sie do niego przywiazala. ale fakt. wg was dzieci powinny sobie kupic tableta, kompa lub cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój najgorszy prezent to oczywiście pieniądze - nigdy ich nie zobaczyłam.Dostałam też od chrzestnej keyboard - ja się cieszylam. Moja mama była za to zażenowana, bo był on używany - po synu ciotki.Jemu kupiła lepszy a ja w ramach prezentu dostałam stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×