Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to faktycznie będzie faux pas?

Polecane posty

Gość gość
Daj linka do kiecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szpilka100: taaa... dobre maniery też dla snobów, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uczono was w domu zasad dobrego tonu? Przecież to podstawy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na weselu byla dziewczyna w jasnej kremowej sukience i nikt jakos nie mylil jej ze mna,bez przesady.. Tym bardziej jeśli panna mloda ma suknie jak księżniczkowa beza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panna młoda zazwyczaj po północy czy trochę później przebiera się i często właśnie również w jasną (białą, kremową, ecru) sukienkę tylko bardziej stonowaną w fasonie. Nie chodzi o to że ktoś sobie może pomylić, po prostu tego dnia ona powinna wyróżniać się strojem, a jeśli inni będą w podobnych sukienkach- już nie będzie. Nie wiem skąd zdziwienie autorki, czy naprawdę dopiero teraz, po raz pierwszy w życiu usłyszała o tej zasadzie? Tak się utarło i tyle, ja bym się nie obraziła, większość znajomych pewnie też nie, ale nie zmienia to faktu że według zasad savoir-vivre to nietakt i tyle. Jak przyjście w jasnym czy jaskrawym stroju na pogrzeb. Albo na ten sam ślub- w dżinsach, japonkach i podkoszulku. Po prostu to nie jest odpowiedni strój. Byłam na weselu koleżanki która miała długą rybkę, białą, i była też panienka w również białej sukience, z obcisłą górą, rozkloszowanej dołem, koronkowej- zwracała na siebie uwagę zwłaszcza jak panna młoda przebrała się po oczepinach również w krótką sukienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie wiem co się tak autorka dziwi. Chyba wychowała się na Księżycu, albo udaje, że przecież już (albo jej) savoir vivre nie obowiązuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka sukienka to nietakt, niezależnie od faktu, że się pannie młodej nie spodobała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, nie chodzi o to, że ktoś pomyli gościa z panną młodą, ale o brak znajomości zasad savoir-vivre. Szwagierka przychodząc na twoje wesele w białej sukience sama wystawiła sobie świadectwo - chcesz być taka jak ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szal by pasował może do tej sukienki? wjakimś ciemniejszym kolorze - przynajmniej do kościoła Nie wpadłabym na to, że nie powinno się kupowac jasnej sukni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Nie widzę nic dziwnego w zachowaniu młodej. Jest tyle kolorów kiecek i sama dziwie sie tym babkom ktore na wesela wybierają sukienki białe lub ecru. Dla mnie po prostu dziwnie to wyglada. Panna młoda jest jedna, powinna jako jedyna mieć jasna suknie - takie moje zdanie. W szafie nie mam ani jednej białej sukienki, a mam ich kilka - czerwona, czarna, żółta, pomarańczowa, niebieska - ale ja ogólnie lubie kolorowe rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chuj z ta panna mloda skoro sama przylazla do ciebie w białej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jej, załóz ciemne bolerko i tak bedzies zmusiała miec cos na plecach, bo w tym roku wielkanoc raczej zimna i gdzieniegdzie snieg. jak chcesz tak samo pokazac się jak szwagierka,że nie masz wyczucia i ogłady, idż w jasnej sukience i przezięb się z suknia bez pleców. Ale jak dodasz do tego ciemniejsze bolerko- nie powinno byc faux pas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nietaktem jest narzucanie gościom stroju i głupie fochy tak na prawdę o nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie założyła jasnej sukni na wesele, to nie jest mój dzień, a taki kolor jest przeznaczony tylko dla panny młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś szwagierkę, żeby pożyczyła Ci swoją białą sukienkę, w której była na Twoim weselu. Nawet jeśli nie chcesz w niej iść, nie będzie pasowała czy cokolwiek. Ale zaznacz, że chcesz pożyczyć tę konkretnie białą w której ona była u Ciebie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagierka przynajmniej była w krótkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak autorka chce iść w takiej sukience to niech idzie, ale dlaczego dziwi się, że będzie to nietakt z jej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym po tkich słowach wogole nie poszla na ten slub. co to znaczy ze nie masz prawa?? choc twoja głupota ze pokazałas sukienkę przed jej slubem,jakby nie wiedziala to moze nic by nie było. a po co pokazywalas? poza tym po co wogole ja nie rozumjiem po co kobiety kupują sobie białe sukienki na czyjes wesele? i to jeszcze elegancka długa podobna do sukni slubnej. 'nie chodzi o to ze panna mloda mogłaby byc zazdrosna ale najzwyzajniej w swiewcie się takich rzecyz nie robi. ozywiscie kolor ecru jest łudząco podobny do bialego wiec to awie to samo. przede wszystkim po 1- ty nie powinnas kupowac sukni podobnej do sukni panny młodej. nie ma jakichs innych kolorow na wesele? błekit,wiosenna zieleń,złoty obojetnie. ale musi byc łudzaco podobna do panny mlodej.wogole nie uwazam zeby biala suknia byla odpowiednia na wesele jako gosc bo to panna mloda ma miec taką suknie a to ma oznaczac jej czystosć i elegancję w tak waznym dla niej dniu. po 2 jeśli juz nie mialas kasy a w lumpie byla tylko ta to moglas nie pokazywac jej tej pannie mlodej. co oczy nie widza to serce nie boli a jakbys w niej przyszla to ona i tak pochłonieta tym ze wszystko kreci się wokoł niej i tak powinno byc na weselu,wszak kazdza o tym marzy zeby miec ten dzień jedyny w zyciu gdy jest najwazniejsza, to pewnie nawet by nie zauwazyla. po 3 jak juz to kupilas i pokazalas a ona powiedziala ci te słowa z enie masz prawa jej zakladac to ja bym uniosla się honorem i nie poszla na wesele.nikt nie powinien ci mowic w co masz ubierac. zresztą i tak uwazam ze to ty popełnilas faux pas i to 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Temat to oczywiście wymyślona historia, bo żadnego ślubu koja szwagierka nie ma :). Dwa lata temu był mój ślub, moje wesele. Miałam przepiękną suknię ślubną w stylu empire (dokładnie taką jaką opisałam, tylko białą). Dobrze wiedziała o tym siostra mojego męża. I co? Założyła suknię wieczorową, właśnie w kolorze ecru. Szczerze mówiąc byłam wściekła, wiem, że zrobiła to celowo :). Założyłam wtedy temat i co napisały forumowiczki? Że jestem p******a, że nie musiałam sobie kupować takiej wieśniackiej sukni, tylko taką, żebym wyglądała na pannę młodą :). Pozdrawiam. P.S. Oczywiście uważam założenie białej/kremowej kreacji na czyjś ślub za faux pas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam dokladnie tamten temat. i pamietam jak cię jechali. ale wiesz co? nie za to ze mialas zal do szwagierki ze załozyla suknie podobną do sukni panny młodej,bo wtym akurat mialas prawo miec zal tylko za twoj styl za ta wsciekłosc,za to ze to ty jechalas po szwagierce jak po dzikim ośle,zrownalas ją z ziemią, za tą twoją wlasnie bezczelnosc cię tu zjechały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biała białą...czy tam kremowa... ale do ziemi??? litości. Kto sobie takie sukienki kupuje na wesele? (poza panną młodą) http://www.kalendarzslubny.pl/pl/artykuly/savoir-vivre/ubranie-gosci-weselnych "Panie powinny pamiętać, że kolor biały jest zastrzeżony wyłącznie dla panny młodej! Żadna z obecnych kobiet nie może mieć na sobie białego ubrania nawet wówczas, jeśli sama panna młoda nie jest w bieli. Panna młoda nosi z reguły długą suknię, co kobietom obecnym na ślubie pozwala również zjawić się w długiej sukni (ale nie białej!). Jeśli panna mtoda ma krótką suknię, żadna kobieta nie może włożyć długiej. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzcie jakie zasadowiczki sawułar wiwra hahaha żadna z was nie wie jak się sztućcami poprawnie posługiwać, łapiecie kieliszek wina paluchami za lampkę zamiast za nóżkę, że nie wspomnę o etykiecie powitania, a teraz szpecjalistki kindersztuby, bo się rozchodzi o wasze głupawe, bezowe przebrania ślubne :P DOBREEE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy piszesz faktycznie o moim temacie, ale faktycznie użycie słów "perfidna", czy "wredna" było z mojej strony straszne w porównaniu z tym, co ona zrobiła. Po prostu na kafe zawsze trzeba zgnoić :). Na szczęście emocje już dawno opadły, ale tuż po weselu byłam bardzo zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli panna młoda ma krótką suknię, żadna kobieta nie może miec długiej? A ja sie pytam - a skąd niby mam wiedzieć jaka suknię będzie miała panna młoda? To tylko w najbliższej rodzinie wiedziałabym. Okazuje się, że popelniłam bład, bo na weselu bratowej byłam ubrana na biało - fakt, że miałam spodnie i koszulę, ale jakoś nikt mi uwagi nie zwrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.04.04 xxx popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na moim slubie byla panna, co miala dluga biała suknie do ziemi, i jeszcze bialy kwiatek we wlosach, ale ze na weselu bylo 200 gosci nie mialam czasu zastanawiac sie nad tym, wgl mi to nie przeszkadzalo, , przeciez goscie i tak wiedzieli kto jest panną mloda:):) no bez jaj, a do tego zlapala bukiet i dalam jej moj welon i tak bawila do konca wesela haha, ale fajnie bylo i wgl nie urazona bylam, wylzuzujcie , mialam wesele 10 lat temu, i wtedy wszystko bylo na luzie, bez spiny, a teraz slub to jakis koszmar , planowanie, wymyslanie nie wieadomoo czego, teraz to bardzo stresujace wydarzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Luz luzem ale to przecież bez sensu wybierać sobie białą suknię na wesele jeśli nie jest się panną młodą :O Co takie osoby sobie myślą? Chcą zwrócić na siebie uwagę czy co? Przecież wiadomo, że tradycyjnie panna młoda kojarzy się z długą białą suknią, nawet jeśli wybierze inny model. Nie rozumiem tych dziuniek co na siłę muszą zaistnieć i koniecznie wybrać biały kolor czy tam ecru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio założyłam czerwoną sukienkę bez ramiączek, rozkloszowaną na dole, lekko zasłaniającą kolano, do tego kolia asos, fryzura i makijaż w stylu starego hollywood, szpilki nude i wyglądałam milion razy lepiej niż panna młoda. Nie zrobiłam tego przecież specjalnie ale ona wyglądała jak każda typowa panna młoda :o getry na rękach (fuj!), welon z lamówką, tandetny stroik i diadem, fryzura wyczesana jak u ciotki klotki, suknia beza z falbanami na kołach i z podpiętym kwiatem, gorset, w którym się fiszbiny wyginały no ale założyła wszystko co najstrojniejsze trzeba założyć, bo to śluuub czyli kicz i nudaaaa :o Ja zwróciłam uwagę wszystkich gości, zwłaszcza panów. Zebrałam milion komplementów i wcale nie musiałam być na biało. Nie zrobiłam tego celowo, taki mam styl. Po prostu 90% gości wygląda lepiej niż przeciętna polska panna młoda. Nie mówię, że każda, bo trafiają się perełki ale większość panien młodych to poprzebierane infantylne dziewuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×