Przeciętni muszą się wykazywać zaradnością żeby móc zdobyć kobietę

Jakie to niesprawiedliwe. Jak facet jest przystojny, to może być podrzędnym kelnerem albo magazynierem bez matury, a i tak będzie miał branie.

nie zaradnością tylko kasą

Polemizowałbym. Dziś nawet przystojność to za mało, żeby zdobyć kobietę z 'wyższej półki'. Gruby portfel i wysoki status społeczny to dziś cechy o wiele bardziej pożądane przez kobiety. Mam znajomego, obiektywnie cholernie przystojny facet, dziewczyna rzuciła go dla przeciętnego z wyglądu kurdupla ale z nowym mercedesem i apartamentem w centrum :O

Przystojny też musi być zaradny. Tylko frajerki lecą na gołodupców z ładnymi oczami

Bo to jest tak: Jak facet nie może zdobyć kobiety to 1 tłumaczy sobie tym ze jest brzydki /niski/łysy/chudy/gruby itd 2 jeśli jest w miarę "normalny" z wyglądu , to brak powodzenia zwala na to,ze jest biedny -kobiety leca na kasę. 3 jeśli jest względnie ładny i ma jakieś tam pieniądze,prace,to brak kobiety przypisuje temu,ze jest za dobry Żaden nie napisze np ze jest nie ciekawy,ciapowaty,nudny,leniwy,agresywny wobec kobiet (co widać czytając wylewanie frustracji na kobiety na tym forum) ,falszywy, pełen pretensji,obrazalski.Nigdy.Zawsze poszkodowany,bo tamta go rzuciła bo za biedny,albo za dobry,albo zaniski itd.Dziwne. Oczywiście nie odnosi się to do Panów,którzy nie zieja jadem do płci żeńskiej tylko dlatego,ze obecnie są sami. Bo tacy tez się zdarzają i prędzej czy później trafia na odpowiednia dla siebie kobietę.

jest kasa jest kobieta

A jak zamierzasz wykarmic ewentualne dzieci z ta kobieta?bez kasy:D??? Po co jej kolejne dorosłe dziecko do utrzymania?:D

gość dziś A jak zamierzasz wykarmic ewentualne dzieci z ta kobieta?bez kasysmiech.gif ??? Po co jej kolejne dorosłe dziecko do utrzymania?smiech.gif x Dla Ciebie każdy kto nie chce dawać się wykorzystywać musi oznaczać kogoś bez kasy? oj materialistko daruj sobie

Tak tak,najlepiej niech ciebie i dzieci utrzymuje żona.Acha jeszcze się niech domem zajmuje :D I zawsze jeszcze można ciągnąć od rodziców :D Zawsze znajdzie się ktoś,kto na rzeczowe pytanie typu :z czego będziecie żyć wyzwie od "materialistow:". Nieładnie.

napisałaś o mojej tesciowej - tak to u niej jest, pracuje, zapiernicza w domu z pomocą matki, od której też ciągnie kasę, a mężuś robi co chce... najciekawsze, że jej z tym dobrze - poza małymi momentami

Milosc jest ważna,ale sama miłością nie wyzyjesz.Gdy kobieta tylko zarabia,dodatkowo rodzi dzieci (przez co parę lat jest wykluczona z pracy bo a to ciąża,która może różnie przebiegać,potem poród,polog,potem się siedzi z dzieckiem tak dopóki nie pójdzie do przedszkola itd),a jeszcze praca w domu,sprzątanie,gotowanie,rachunki.... Nie ma lekko. To jak utrzymać rodzinę?Na zasadzie"jakoś to będzie?

gość dziś Większej bzdury nie czytałem. Dziś oboje zajmują się domem, dziećmi i pracą więc nie pociskaj tutaj tekstów jak to kobieta ciągle pracuje w domu. Siedzieć z dzieckiem może mężczyzna a kobieta może pracować więc to tylko kwestia wyboru a nie tego, że kobieta musi rezygnować z pracy bo dziecko się urodziło. Tylko, że wy kobiety bardziej cenicie pieniądze i tylko o to chodzi a skoro w związkach to mężczyźni zawsze są lepiej zarabiającymi i będącymi kierowcami to byście straciły bo zajmowanie się dzieckiem to zabawa a nie praca.

Siedzieć z dzieckiem może mężczyzna a kobieta może pracować x I tatuś będzie noworodka karmić piersią :D ?

bo zajmowanie się dzieckiem to zabawa a nie praca. x Takie zdanie mógł skonstruować jedynie prawiczek- nieudacznik, który nigdy nie miał, nie ma i nie będzie mieć kobiety ani dzieci i nie wie co to znaczy mieć dzieci a wszystkie prace domowe wykonuje za niego mamusia.

Tak cenimy pieniądze i tak było zawsze to cecha wrodzona pozwalająca na przetrwanie gatunku i prawidłowa. Uzasadniona przez biologię. Więcej - zdrowy facet ceni kobietę która dba o swoje bezpieczeństwo finansowe. Bo zadba o dzieci i przetrwanie jego genów. materializm jest bardzo dobrą cechą, przynależną kobietom.

gość dziś x Mieszkam sam, wszystko robię sam a dziećmi się zajmowałem i zajmuje i to sama przyjemność zajmować się dziećmi. Naprawdę musisz być sfrustrowana skoro takie teksty pociskasz :)

Przeciętny bez forsy, nawet jak nie jest frustratem, to o kobiecie może zapomnieć.

gość dziś x O ile kobieta sama potrafi zadbać o siebie a nie uwiesza się na mężczyznach.

Znalazłam fajną stronę z filmami online, dostępne są same najnowsze produkcje :) Filmów jest trochę mało, obejrzałam już większość ale na pewno dodadzą niedługo nowe :) www.darmowefilmyonline.c0.pl

To ja z 20:08 Nie tatuś nie może siedzieć z dzieckiem ,bo jak ma nakarmić takiego noworodka to raz,dwa kobieta musi przejść polog czyli książkowe 6-8tygodni.To dwa.Dziecko trzeba karmić co 2 godziny i to piersią,do karmiąc sztucznym itd.Fizycznie dla faceta niewykonalne. Nie znasz się to się nie wymadrzaj. Tato to może za jakiś czas ,powiedzmy jak dziecko ma 1,5 roku ,2 lata z nim posiedzieć w domu.W porządku.Ale nie wczesniej.A poza tym i tak długo Nnie posiedzi bo taki trzylatek pójdzie już do przedszkola.A wtedy trzeba juz iść do pracy.

Ja jestem przeciętny z wyglądu i zarabiam marne 2tyś w fabryce, a tylko w tym samym roku zaliczyłem cztery niebrzydkie panny :) Panowie dobry bajer i brak kompleksów gwarancją sukcesu :)

wszystko robię sam a dziećmi się zajmowałem i zajmuje i to sama przyjemność zajmować się dziećmi. x tak to sama przyjemność wstawać 10 razy w nocy do płaczącego noworodka i zgadywać dlaczego płacze, biegać z nim w stresie na pogotowie o 3 w nocy z powodu kolki, karmić piersią i mieć pogryzione do krwi sutki...no przyjemność jak cholera :) Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz :) Jeżeli na wstępnych rozmowach kwalifikacyjnych ściemniasz tak samo kiepsko jak wychodzi Ci to udawanie kogoś doświadczonego w zajmowaniu sie dziećmi to kiepsko wróżę Twoją przyszłość zawodową :)

a ja nie muszę mieć dzieci i kocham sobie kogo chce :-) i mam w d***e kasę ,jestem wolna nawet od tego ,samo mi przychodzi by mieć za co żyć a nie jestem niewolnikiem

shaf78 Miałaś się wynieść z kafe? widzę jednak, że postanowiłaś nadal tu gwiazdorzyć...

zjedzcie snickersa

Nie nie nie panowie,to nie tak! Jeżeli facet nie ma pieniędzy bo np.zwolnili go z pracy,albo sam się zwolnił i szuka nowej(ale cos tam ma na koncie ,nie na zasadzie,ze zwolnił się w przypływie chwili),ma pomysł na siebie,robi jakieś kursy,uczy się,słowem ciągle cos próbuje ,to kobieta byłaby głupia gdyby go zostawiła.Z reszta może tezfacet zarabiać 10 tys mies.a za rok stracić prace .Różnie bywa. Natomiast jeżeli komuś się nie chce,nie chce pracować( niestety mam taki egzemplarz w rodzinie- szuka pracy ale tak aby jej nie znaleźć),ogólnie jest leniem i cwaniakiem ,jezeli jeszcze brak pieniedzy jest przykrywka dla jego lenistwa i wygodnicwa i tym tlumaczy sobie brak partnerki,to kobieta musiałaby być głupia żeby z nim być.

tak biedny pracowity to potrafię i podziwiać ale leń albo cwaniak nawet z kasą nie ma szans

Zawsze można pościemniać lasce, że zarabia się nie wiadomo ile i w końcu zaliczyć sztukę, a później next, next... :)

up

Wlasnie,wyjścia są dwa:: Trudniejsze -zarabiać więcej Łatwiejsze -nabajerowac ile to się zarabia,ale to wyjdzie najpóźniej na trzecim spotkaniu:)