Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

święta razem czy osobno??

Polecane posty

Gość księżna von plebs
Rozmowa wskazana, ale też jestem zdania, że jeśli on już teraz nie widzi problemu, nie dojdzie do porozumienia. Z drugiej strony może nie zdawać sobie sprawy, że Cię rani, zależy jaki to typ człowieka. Jednak nie oszukujmy się - faceci to raczej proste stworzenia. Napisalaś, ze on zastępuje swojej matce męża. Matka jest samotna? Wdowa, rozwodka? Ojjj nie bedziesz mieć łatwo jako synowa... I jeszcze jedno. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, nie pakuj się na siłę w głębsze poznawanie rodziny i sprawy rodzinne, potem będzie Ci się bardzo trudno od nich uwolnić. Taka przestroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rozmowa nic nie dala, kwestie poruszyła i na marne. nic nie pomogło. tylko ona sie ośmiesza bo prosi o rzeczy oczywiste w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżna von plebs
Otóż to. Nie może być jednak tak, ze przed świętami nie rozmawiaja o świętach, choćby z tak prozaicznych powodów jak ogarniecie odpowiemniej ilości zakupów, przygotowania potraw, zaproszeń innych członków rodziny itd. Nie jesteście dzieciakami tylko ludźmi w takim wieku, w którym planować już trzeba jakas (wspólną) przyszłość. Miej autorko swój honor. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego musi Cię zapraszać? NIE JESTEŚ JEGO RODZINĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma rację przedmówca ,nie jesteś rodziną , facet nie ma planów związanych z Tobą , bo już by się oswiadczył , a to są święta rodzinne , to nie imieniny ciotki , że każdy może wpaść. Lepiej się zastanów dokąd zmierza wasza znajomość , bo chyba nie do końca w tą samą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam z takim facetem niestety im dłużej tym było gorzej dopuki spotykaliśmy się nie bylo mowy o zamieszkaniu bylo dobrze niektóre rzeczy mnie dziwiły ale myślałam że dobre jak jest taki uczynny wobec matki schody zaczęły się jak zaproponowalam mu wspólne zamieszkanie wtedy jego matka dostała histerii on ma 39 lat dodaje powiedziala ze on się musi nią opiekować i nie odda mi go .On niestety powiedzial mi ze jest miedzy młotem a kowadłem.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×