osoba uposażona, spadek, jego rodzice materialiści

Ja razem z moim narzeczonym mieliśmy wykupione ubezpieczenie na życie. 2 tyg. temu stała się straszna tragedia, mój narzeczony popełnił samobójstwo. Żył w bardzo złych stosunkach ze swoimi rodzicami, całe życie go wykorzystywali, dzwonili do niego tylko wstydy gdy chcieli pieniądze, on spłacał im długi i komorników. Uważam, że przez nich on miał depresję i trzymał to wszystko głęboko w sobie.... Ja jestem osobą uposażoną do otrzymania po nim ubezpieczenia na życie. Wpisał mnie w swoje ubezpieczenie. Jego rodzice w dzień jego śmierci ukradli z naszego mieszkania które wynajmowaliśmy nasze umowy z firmą ubezpieczeniową oraz nasze karty do ubezpieczeń, wiadomo aktu zgonu nie chcą wydać i żadnych dokumentów. Co byście zrobiły ? Odpuścić to i niech się nażrą tymi pieniędzmi ? Czy ciskać się z nimi o to i przekazać pieniądze na cele charytatywne ( postanowiłam że gdybym ja je dostałam to ja z nich nie skorzystam ). Boję się również tych ludzi, bo zatruwają mi życie w moim mieście, jego stary ma znajomości w policji w naszym mieście.

i tak ubezpieczyciel im kasy nie da, bo Ty jesteś wskazana w umowie jako osoba uposażona.

idź do ubezpieczyciela i przedstaw sprawę. Na pewno udzieli ci wskazówek, co masz z tym fantem dalej zrobić

Na stronie ubezpieczyciela jest napisane ,że : " jeżeli osoba uposażona się nie zgłosi to pieniądze dostają w kolejności : 1) mąż/ żona 2) dziecko 3) rodzice czyli dostaną rodzice.....

Dokładnie. Oni złożą akt śmierci u ubezpieczyciela, bo zapewne będą myśleli, że w ten sposób kasa trafi do nich. FIGA. Jeśli jesteś uposażona to dostaniesz list z prośbą o podanie nru konta. A dlaczego miałabyś nie skorzystać z tych pieniędzy? Nie rozumiem. Po prostu nie wydawaj ich na głupoty

Przeciez to idiotyczne prowo:D:D:D

Zadzwoń do ubezpieczalni - pewnie każda ma inne procedury. ALE: ja zostałam uposażona 15 lat temu, już o tym nie pamiętałam; z byłym narzyczonym nie widzieliśmy się od lat. Po prostu zapomniał dokonać zmiany osoby uposażonej. Jego matka złożyła akt zgonu, ale dostała odpowiedź, że odszkodowanie otrzyma osoba uposażona a ona tą osobą nie jest. I nie mogą jej powiedzieć kto jest. Po jakimś czasie dostałam list na stary adres z prośbą o podanie nr konta. To wszystko.

Osobą uposażoną jest ta, której dane wpisano w umowie, a nie ta która posiada kopię umowy. Więc moim zdaniem powinnaś zgłosić się do ubezpieczyciela i poinformować o sytuacji. Jeśli się nie zgłosisz, to zrobisz prezent rodzicom zmarłego.

Dlatego nie wiem ,czy mam się zgłosić czy co zrobić ? Moi rodzice na mnie naskoczyli, że to było ich dziecko a to są rodzice i że mam nawet nie ruszać tych pieniędzy i w ogóle, że jak się rozniesie po mieście ( a rozniosą jego rodzice ) to oni będą się wstydzili wyjść z domu. Ehhhhhhhh po drugie jako narzeczona a nie żona, nie wydadzą mi aktu zgonu w urzędzie stanu cywilnego

no i co z tego, ze to było ich dziecko? jego wolą było, żebys to Ty dostała pieniądze. Po prostu zgłoś się do ubezpieczyciela.

moja matka to k***a a jej rodzina wrogowie jestem sierota co za s*******ny nawet mnie te k***y wysluchac nie chca 333 www.youtube.com/watch?v=GuszCNR-5Lo