Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Właściciele DOMÓW szeregowych i bliźniaków

Polecane posty

Gość gość
no szkoda, ale Ty juz wiesz najlepiej co możesz tam zrobić a czgeo nie. ja marzę o tym aby swój domek obsadzić dookoła tujami czy innymi gęstymi iglakami , taki naturalny mur zrobić, bo jednak intymnosć jest ważna i nei chciałabym żeby ktoś mi zaglądał do ogródka, bo nie czułabym się swobodnie no i zmuszana bym była do przymusowych rozmów itp. a ja pragnę spokoju jak niczego innego na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10;17 witaj też widziałam u siebie takie rozwiązanie i przyznam że bardzo fajnie to wygląda i rozwiązanie super, bo łączysz z sąsiadem tylko ścianę z garażem, a na górze jest taki 'taras' niesttey te u mnie mają duża powierzchnię, ja takiej nie potzrebuję dużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochani może uścislijmy fakty musze sobie stworzyć listę pewników i posprawdzać ceny OPLATY 1. śmieci - ile płacicie mniej więcej/ 2. podatek od nieruchomosci raz w roku - musze spr jaka to kwota za metr, prawda/ 3. prąd 4.gaz 5. tv plus net co jeszcze się opłaca w domu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Opłata za śmieci zależy od gminy, która sama ustala koszty wywozu, np ja za 3 osobową rodzinę płace 20 zł/miesięcznie 2. Podatek od nieruchomości jak w pkt 1.-gmina decyduje, pisałaś że chcesz domek 80mKw czyli malutki zatem będą to groszowe sprawy, bo ja za 160mKw płacę rocznie około 400 zł 3.4.5. Tyle ile zużyjesz tyle zapłacisz, w bloku przecież też płacisz za prąd czy wodę, nie ma tego w czynszu Nie rozumiem osób które mówią o kosztach utrzymania ogrodu. Zasiejesz trawę to zapłacisz tylko benzynę lub prąd kosiarki (10 zł na sezon). Nie chcesz kosić to zasadzisz iglaki, krzewy , wysypiesz tłuczeń lub korę i nic cię nie interesuje. A odśnieżanie podjazdu to zazwyczaj pare metrów, pół godzinki roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za odpisałaś, ale ja nie pytałam o kwoty moich rachunków w potencjalnym domku, ale jedynie wymieniałam co będzie do opłaty i prosiłam o dopisanie punktów, których sama nie wymieniłam z niewiedzy i braku znajomosci realiów mieszkania w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już postawisz sobie dom to oprócz oczywistych rachunków wymienionych wyżej, jedyną dodatkową obowiązkową opłatą będzie roczny podatek. Odejdzie ci za to czynsz. Dodatkowe koszty to ustalasz juz sobie sama, np. firma ochroniarska jeśli się boisz, remonty, to wiadomo, ale teraz buduje się domy w takich technologiach i z takich materiałów że masz gwarancję na 40 lat. Staram się jeszcze przypomnieć co MUSZĘ opłacić w domu, ale nic oprócz podatku nic nie przychodzi mi do głowy. Napisz może konkretnie o co się martwisz, o jakie ukryte koszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka90
Spokojnie, dom to wielki skarb, sama chcę budować od podstaw, też babeczka :) Wybrałam fajny 100m2 domek i zaczynam w sierpniu przygotowywać teren :) Dokumenty składać i w 2-3 lata powstanie jak dobrze pójdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie nie wiem czego się boję, nie wiem jakie dodatkowe koszty mnie moga zaskoczyć, ponieważ nie znam realiów mieszkania w domu. Dziękuję więc że podzieliłas się swoim doświadczeniem. na róznych forach ludzie straszyli, ze trzeba mieć mnóstwo kasy, zeby utrzymać dom, że to skarbonka bez dna, że wszystko się psuje itp. ale ja te 500zł z czynszu moge przeciez odkładać na osobnym koncie właśnie na potencjalne remonty, a nie płacić w przestrzeń mimo, ze mieszkanie mam własnościowe z udziałem w gruncie i tez płacę podatek roczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy czasem nie jest tak, że to własnie w domach nie ma intymności i prywatności, ciągle się jest na świeczniku. Sąsiedzi widzą kiedy wychodzisz, kiedy wracasz, kto do ciebie przyjeżdża, co robisz w ogródku itp. W bloku wchodzisz do klatki , potem do mieszkania, zamykasz się w 4 ścianach i naprawdę jesteś anonimowa, nie chcesz nie otwierasz drzwi, a w domu przecież widać że jesteś, bo światła się świecą, samochód na podwórku itp. A poza tym człowiek jest sam w domu latem i nawet prysznica nie może wziąć przy otwartych drzwiach do ogrodu, bo nigdy nie wiadomo kto wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy czasem nie jest tak, że to własnie w domach nie ma intymności i prywatności, ciągle się jest na świeczniku. Sąsiedzi widzą kiedy wychodzisz, kiedy wracasz, kto do ciebie przyjeżdża, co robisz w ogródku itp. W bloku wchodzisz do klatki , potem do mieszkania, zamykasz się w 4 ścianach i naprawdę jesteś anonimowa, nie chcesz nie otwierasz drzwi, a w domu przecież widać że jesteś, bo światła się świecą, samochód na podwórku itp. A poza tym człowiek jest sam w domu latem i nawet prysznica nie może wziąć przy otwartych drzwiach do ogrodu, bo nigdy nie wiadomo kto wlezie. x x -To raczej w blokowiskach w oknach siedzą znudzone babcie i ogladają wszystko na około. -A ty świateł w mieszkaniu nie oświecasz, po ciemku funkcjonujesz, żeby sąsiedzi nie widzieli że jesteś? - o jakich otwartych drzwiach piszesz, bo nie bardzo rozumiem? Twoim zdaniem ludzie w domach mają otwarte drzwi na oścież? W domu przed niechcianymi gośćmi chronią cię nie tylko drzwi wejsciowe, ale i furtka zamknieta na klucz, jak i pies biegajacy po ogrodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-To raczej w blokowiskach w oknach siedzą znudzone babcie i ogladają wszystko na około. -A ty świateł w mieszkaniu nie oświecasz, po ciemku funkcjonujesz, żeby sąsiedzi nie widzieli że jesteś? - o jakich otwartych drzwiach piszesz, bo nie bardzo rozumiem? Twoim zdaniem ludzie w domach mają otwarte drzwi na oścież? W domu przed niechcianymi gośćmi chronią cię nie tylko drzwi wejsciowe, ale i furtka zamknieta na klucz, jak i pies biegajacy po ogrodzie x x 1.no ok, ale na pewno zauważą, że jedna jedyna kobieta wchodzi do tego domu i zacznie się gadanie, w blokach tego nie ma, większośc ludzi nawet się nie zna. 2.oświecam, ale sąsiad idąc do mnie na dół z góry nie widzi czy się u mnie świeci czy nie, a poza tym jak się ma 1 okno z 1 strony i drugie z drugiej to jest łatwiej zasłonic i udawać że nikogo nie ma, a jak się ma 20 okien to jest cieżej 3.przeciez napisałam jasno o jakich drzwiach piszę, pisałam o drzwiach do ogrodu. Jest ładna pogoda, otwierasz okna, drzwi do ogrodu na ościerz i nagle czujesz potrzebę wzięcia prysznica i co, musisz to wszystko zamykać. Weź pod uwagę że nie każdy ma ogrodzenie i psa na podwórku. Zwłaszcza jak dom kupuje 1 osoba,to zanim dorobi się płotka, ogrodzenia, bramki i psa to czasem mija wiele lat, ale rozumiem, ze wszyscy muszą żyć tak jak ty, bo inaczej twój umysł wariuje i nie przyswaja nowych informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w bloku nikt nie jest anonimowy. Już tam sasiadki wiedzą wszystko. W całym domu nie świeci się światło wystarczy w pomieszczeniu którym jesteś. Jeżeli chodzi o okna to można uchylić od góry i możesz iść pod prysznic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wybrałam szereg bo balam sie mieszkac w wolnistojacym ( mąz czesto wyjezdza). na szczescie ten szereg jest fajny, bo szerszy niz typowy. Mieszka sie dobrze, sasiedzi ok. Koszta takie, jakie zpalanujesz + wywoz sieci, no i niestety ew. remonty. W ogrodek tez sie duzo laduje, no ale to przyjemnosc. Minusy - odsniezanie, koszenie trawnika,duzo okien do mycia, najwieksze koszta to ogrzewanie. No i a to plot do pomalowania, a to cos z elewacja, tarasy, rynny - o wszystkim pamietac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.no ok, ale na pewno zauważą, że jedna jedyna kobieta wchodzi do tego domu i zacznie się gadanie, w blokach tego nie ma, większośc ludzi nawet się nie zna. x przeczysz sama sobie, bo z jednej strony piszesz że nikt się nie zna, a z drugiej wiesz kto o czym rozmawia w swoim mieszkaniu. To jak to jest? Nie znasz sąsiada spod 7 ale wiesz że z chwilą kiedy wchodzisz do mieszkania on i jego małżonka zaczynają o tobie rozmawiać. Czyżby jakaś mała paranoja? Po drugie, dlaczego niby miałabym zasłaniać wszystkie okna po powrocie do domu, dlaczego mam udawać że mnie nie ma? Masz jakąś fobie społeczną, że nie chcesz żeby ludzie wiedzieli o twoim istnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;27 a ty jestes strasznie pyskata i zołzowata krowa, w życiu nie spotkałam tak zacietrzewionej mądrującej się gówniary. oj życie ci jeszcze nakopie do dupki i może nauczysz się normalnie rozmawiać cyniczko skończona arogancka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
80m2 doom???to jakas klitka.Gdzie takie budują ?chatki.Chatka Puchatka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
80m2 doom???to jakas klitka.Gdzie takie budują ?chatki.Chatka Puchatkajezyk.gif x nie jestem autorką, ale rozumiem jej chęć posiadania domu, nawet tak małego. Jeżeli ktoś całe życie mieszka w mieszkaniu 30m2, to w zupełności wystarczy mu dom 80m2. Na pewno jest o fortunę tańszy w budowie i utrzymaniu od 300m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
80 to i tak już duży widziałam całkiem fajne projekty domów 50 i 60 metrowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie marzę o swoim domu, bo pragnę spokoju i np. pragnę choć 1 noc jeszcze w swoim zyciu przespać w ciszy, a nie przy szumach radia, zeby wygłuszyć odgłosy sąsiadów i wystarczyłby mi nawet domek 30 m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym po co 1 osobie taki wielki dom nie mam potrzeby pokazywać się ani szpanować przed ludźmi hangarem a nie domem, marzę nawet o 30 m 2 byle z dala od ludzi i w ciszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całe życie mieszkam w domu wolnostojącym i nie wyobrażam sobie Mieszkac w bloku . same rachunki nie są jakieś kosmiczne . mając ogród trzeba się liczyc że to kosztuje trochę pracy ale warto , mając dzieci jest to duży plus bo zamykam bramy i dzieci mogą się spokojnie bawic na podworku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minus mieszkania w bliźniaku-sąsiedzi zaprószyli ogień i pół mojego domu poszło z dymem:( dom odbudowaliśmy ale nigdy więcej bliźniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rety, współczuję, masakra ja bym się zdecydowałam na bliźniaka połączonego tylko garażami, takie u mnie są, ale za duże jak dla mnie, bo po 120m. boję się, ze zostanie mi tylko budowa, bo prawie nikt nie buduje sobei domu o powierzchnu 70m2, a ja właśnie taki bym chciała i to parterowy. Coś czuję że jedynie budowa wchodzi w grę. U mnie jest dużo domów na sprzedaż w idealnym dla mnie stanie dewelop. ale wszystkie wielkie, za wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny temat, piszcie jeszcze. Autorko tem. jakbym czytała siebie w myślach, mam ten sam dylemat, nawet tyle samo płacę jak i Ty za swoje m. Też szukam, ale obaw więcej niż chyba mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie obaw mam dużo, ale z każdą chwilą coraz bardziej czuję, że nie chcę tutaj mieszkać. Zycie jest jedno a wiecznie żyć nie będę, wiec chcę żyć tak, jak chcę i koniec ;-] myslę, że z czasem przyzwyczaję się do spania w domu, bo chodzi mi tylko o noc, ale w końcu będę miała rolety, moze też monitoring, no i obowiązkowo psa, o którym również marzę. Już widzę oczyma wyobraźni jak się krzątam w domu, jak maluję ściany, jak mogę swobodnie wyjść do ogrodu czy w garażu i odnawiać meble [moja pasja]... uważam że marzenia sa silniejsze niż lęki, także koleżanko wyżej do dzieła ;-] wszystko zaczyna się od marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu czy w bloku dużo zależy od sąsiadów, bo i tu i tu potrafią uprzykrzyć Ci życie. Dobrze latem mieć ogród, gdzi3 możesz wywiesić pranie, czy rozwalić sie na leżaku, ale.... moj zboczony sąsiad wychodził wtedy pielić w ogrodzie i zaczynała sìę gadka szmatka, bleee.... albo jak dzieci były małe to popołudniu codziennie palił swoje chwasty, a że były jeszcze zi3lone to smród nie do wytrzymania! A zimą drugi sąsiad pali w piecu ciuchami, auta nie zostawiam na 5 minut przed domem bo cały w sadzach za chwile... Ktoś wcześniej napisał, że podatku płaci 130 zł na rok, ciekawe bo ja płacę 1300 na rok! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ze dużo zależy od sąsiadów, ja jestem cicha i pracuję całymi dniami i jak przychodzę do domu to marzę o ciszy a tu sie nie da, zresztą szkoda gadać. ja jak bym nie chciała gadać, to nie miałabym problemu, zeby przerwać rozmowę, bo cos tam, bo musze isć, bo mam garnek na ogniu itp. z tym sobei poradzę, ale smrodzenie też moze być wkurzające bo nawet okna nie można otworzyć. Kurde, bardzo się boje tej decyzji, boję się obok kogo mi przyjdzie żyć. Ja tylko chcę mieć spokój. a podatek zależy od metrów działki i dodatkowo jeszcze jak się prowadzi w domu DG to jest dużo drożej. Ja teraz za metr swojego mieszkania płaciła 0,69zł, a za metr pokoju, w którym prowadzę DG 89ZŁ. to jest dopiero popierdzielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i od kilku lat wychodzi na to, ze za całe mieszkanie 80m2 płacę mniej niż za 1 maluteńki pokoik w którym mam DG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, która utożsamia się z takim podejściem jak autorka wątku. No ja już mam wszystko poukładane w głowie, ale kolega mi stara się wybić marzenia z głowy. sam ma dom wolnostojący, tyle że na wsi i dużą działkę. Wkurza się czasem na koszenie trawy, ale u niego trwa to aż 6h, potem mówi,że to całe jegożycie:) A mieszczuch od urodzenia, mieszkał w bloku całe życie. Motuwuje mój pomysł tak" ee, to nie dla samotnej kobiety, przygniecie cię samo sprzątanie domu, trawa itd.":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też tak mówią a co mieszkania nie trzeba sprzątać/ ja nie chcę dużego domu, tylko malutki a ogród zrobię sobie może kiedyś i będzie to ogród dla leniwych hehe u mnie już chyba nie ma odwrotu, musze spróbowac, bo będę marzyć całe życie i świadomie sobie odbierać to marzenie przez irracjonalne leki i myslenie innych osób. Ja mam taki charakter, ze im bardziej ktoś mówi, ze czegoś nie dokonam, tym bardziej jestem pewna że tego chcę, ale oczywiście w tym przypadku chcę poznać wszelkie realia, żeby się dobrze przygotowac i zaprawić w boju, co może mnie czekać i już. Jeśli jednak nie dam rady utrzymać domu [czego absolutnie nie zakładam] , to zawsze mogę go sprzedac i wrócić do bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×