Co czułyście podczas pierwszego razu?

Niedawno zaczełam kochać się z chłopakiem.To była świadoma decyzja, której nie żałuje.Było niesamowicie, nie bolało, chociaż słyszałam że będzie boleć.Mój chłopak był czuły i delikatny. Gdy pierwszy raz sie we mmie zagłebił poszlo gładko.Jedynie gdy wszedł gebiej poczułam dziwne uczucie rozpychania. Czułam lekki dyskomfort, choć nawet nie wiem czy to nazwać dyskomfortem. To było dość dziwne uczucie. W każdym razie za 2 i 3 razem też czułam podobnie.Potem już nie. Pisze o tym bo jestem ciekawa co wy czułyście.Jaki wasz był pierwszy raz?Panów też dotyczy to pytanie... :)

w jakim wieku jestes?

13

19

Podjelam decyzje swiadomie, gdy wszedł ogromny ból, łzy i krew, uczucie rozpychania-byl bardz delikatny ae coz taka natura, mialam 20 lat. obecnie ten chlopak jest moim mezem, mamy po 29 i 34 lata :)

Cały czas bolało. Psychicznie było fajnie ale fizycznie tylko ból. I nic poza tym nie czułam. Z resztą juŻ nie jestem z nim.

Debile mam 24 lata!

Z pierwszym bylo kiepsko, z drugim cudnie , szkoda ze tylko raz, trzeciego nawet nie pamietam, a przy mezu bolalo jak diabli..

troche bolało ale dało się wytrzymać z resztą nic nie gadałam bo to tez był jego pierwszy raz :) teraz jesteśmy małżeństwem i jest wspaniale

Nic nie czułam. Tak się zestresowałam, że absolutnie straciłam czucie. Nawet gdyby ktoś mnie uszczypnął w rękę to bym nie poczuła. Masakra. Miałam 14 lat, w sumie to nie bardzo tego chciałam ale on był dużo starszy i nie miałam nic do gadania.

Miałam ponad 16 lat. Krwawiłam za pierwszym, drugim i 5 razem, ale zawsze byl to przyjemny bol. Kochalismy sie w jego tempie, mialam za pierwszym i kolejnymi razami orgazm. Nigdy specjalnie sie do tego nie przygotowalam, szlam na zywiol i moze dzieki temu bylo mi dobrze.

Nie zawsze musi boleć, właśnie to jest po części mit...

Przestańcie pieprzyć że tak musi byż albo ze matka natura nas ta wyposażyła.To bzdury!!Zaraz usłysze że kobiety musza cierpic bo Bóg tak chciał.Tak dla niektórych kobiet, nawet delikatny ból jest ogromnym bólem. Nie umniejszając zadnej kobiecie, zastanowcie się ani czy nie przesadzacie z tymi "krwawymi historiami" Pzdrawiam

Planuje zrobić to z moim narzeczonym, ale czytajac te posty zaczynam sie bac.To aż tak boli? Pierwszy raz boli, porod boli, co to za życie?

gość 13:49 Zaraz mi powiesz że Bóg tak stworzył kobiete albo że to kara za grzech pierwododny.Bzdury!!!!

boooooollll!!!!

Bolało bardzo, ale nie było dużo krwi. Popłakałam się. Nie było w ogóle mowy o żadnej przyjemności, spróbowaliśmy potem jeszcze kilka razy i się rozstaliśmy, bo za każdym razem to było straszne. Miałam 24 lata.

Heze Może trzeba było pojść go ginekologa?

Heze Mam 24 lata i inaczej wspominam "pierwszy raz", dorabianie do tego ideologii jest śmieszne.Mnie nie bolało, niektóre kobiety przesadzają i straszą....

Mnie też nie bolało i było przyjemnie :)

booolalo z reszta mialam 15 lat a facet 23...czy zaluje ? nieeeee :) rozstalam sie z tym facetem na pare ladnych lat, ale potem minelo jakieś 10 lat i obecnie jestem jego narzeczona... :)mam 25 a on 33

23, bolało do zniesienia, ale było zdecydowanie za dużo krwi. Te pierwszy raz to nic specjalnego, wręcz może zniechęcić. Za to pierwszy raz kiedy ukochany doprowadził Cię do orgazmu to zdecydowanie zapada w pamięć ☺️

Planuje zrobić to z moim narzeczonym, ale czytajac te posty zaczynam sie bac.To aż tak boli? Pierwszy raz boli, porod boli, co to za życie?

To nie do końca prawda. Nie musi boleć. Możesz czuć dyskomfort, ale potem jest lepiej Nie warto słuchać straszących, bo to indywidualna sprawa...