Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozwód a rozdzielnośc majątkowa w trakcie trwania małżeństwa.

Polecane posty

Gość gość
Gdybym ja była sędzią, to sprawiedliwe dla mnie byłoby, że kobieta, która poświęciła życie dla rodziny mogłaby mieszkać w domu, natomiast nie jestem. Pracuję, zarabiam sama na siebie i dzieci, sąd kazał mi spłacić wiarołomnego. Uważam, że to niesprawiedliwe. Jeżeli wiarołomnego stać na następną kochankę, to jego sprawa. Natomiast powinien żonie i dzieciom zapewnić byt a nie wyrywać im ostatni kąt, gdzie czują się bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tak czy siak maz dostanie dom bo nie bedziesz miala go z czego splacic ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli kobiety wniosek prosty nie wolno sie dla mezow poswiecac i zostawac w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym Ty mowisz.... ostatni kat wyrywa? A pomyslalas z czego ona ten kat utrzyma? To ze sie rozstali nie zwalnia jej z obowiazku samo utrzymania... liczenie ze bedzie jej placil alimenty az do smierci zeby mogla tylko pachniec... godne 6 latka... Gdyby tak bylo nie bylo by kobiet pracujacych w tym kraju pozatym jakos nie czytam na tym forum o kobietach ktore co kolwiek wywalczyly prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pytanie też jest takie czy on chciał żeby ona się 'poświęcała' i czy zostanie w domu nie pracowanie było w tym wypadku poświęceniem czy wygodą? Jeden syn dorosły drugie dziecko też duże. A ta w domku siedzi i jeszcze awantury robi jak sama stwierdziła. Jak to wygląda ze strony męża? On zarabia stara się a ona pani w domu i fochy. Ty autorko zastanów się nad sobą czy byłaś w porządku wobec męża? A skoro on wiedział że musi się przed tobą zabezpieczyć to widać wiedział że będziesz chciała jak najwięcej dla siebie. Utrzymywał cię tyle lat i najwyraźniej chce się uwolnić od pasożyta któremu nie chce się pracować i jeszcze na pretensje. On może dzieci zabrać do siebie, bo ty nie pracujesz. A co na to twoje dzieci? Jaki kontakt mają z ojcem? A może one wolałyby z nim mieszkać? Starszy syn może decydować sam za siebie. Ty sobie wymyśliłaś że chcesz tak i tak a dzieci to dla ciebie karta przetargowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli potrzebujesz adwokata do sprawy rozwodowej i rozdzielności majątku to skorzystaj z pomocy adwokata ze Słupicy z kancelarii adwokackiej www.kancelaria-miastkowski.pl. Dzięki pomocy tego adwokata przetrwasz dzielnie ciężkie chwile rozwodu. Będziesz miała twarde argumenty na Sali rozwodowej i wsparcie merytoryczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj "Gdybym ja była sędzią,...." Chyba wiem dlaczego twój mąż znalazł sobie kochankę. Bo pewnie było mu trochę głupio stale rżnąć głupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czyli kobiety wniosek prosty nie wolno sie dla mezow poswiecac i zostawac w domu . " Jasne. Nie zostawać w domu tylko tańcować!! Zdaje się ze autorka wlaśnie wychodzi na tańcowaniu. Nieźle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nigdzie nie jest napisane że jej mąż ma kochankę a że odszedł bo robiła mu awantury - więc stwierdzenie że poszedł do innej jest błędne dwa - wiesz autorko ze jak domagasz się 50% majątku dostaniesz również 50% kredytu na firmę do spłaty? trzy - okradasz swoje własne dzieci i jeszcze krzyczysz że ci mało cztery - jesteś leniwa i masz dwie lewe ręce do pracy, biedna bo zajmowałaś się domem i obiadami... a kto na te obiady pracował? dzięki komu miałaś pełną lodówkę, szafę i kasę na zachcianki? Myślisz że mąż pracował bo to jego hobby? Mogliście się zamienić rolami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogli się zamienić rolami! Bo ona nigdy nie będzie w stanie zarobić darciem ryja tyle, ile on pracą rąk i rozumu. A ona nie może zarabiać rękami i rozumem. Bo rozumu nie ma, a ręce ma obie lewe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto do końca życia bedziesz żałować, że pozwoliłaś mu odejsc... Księżniczki istnieją tylko w bajkach dla dzieci wiec zakasaj rękawy i wjo do tesco towar wykładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym prędzej skontaktuj się z jakimś radcą prawnym, który pomoże Ci przejść przez ten czas. Polecam Ci kontakt z Panią Katarzyną Zadrożny z http://kancelaria-zadrozna.pl/ Rozwód nigdy nie jest łatwy ale jeśli masz przy boku profesjonalust który doradzi w jaki sposób wszystko załatwić będzie Ci o tyle łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" będzie Ci o tyle łatwiej "... i o tyyyle lżej w kieszeni. I będziesz miała całkiem przystojnego, śmiertelnego wroga na reszte życia. W postaci byłego męża. Rozwód jest bardzo prostym zabiegiem - jeśli rozwodzący się ludzie chcą się tylko rozstać, a nie nadokuczać sobie i okraść wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannaanna
Podział majątku zazwyczaj nie należy do przyjemnych i nie trwa zbyt krótko - chyba, że małżeństwo potrafi się dogadać. Na Twoim miejscu poszukałabym dobrego adwokata. Z tego co wiem tutaj http://poradyprawne-kancelaria.pl/ znajdziesz prawnika z którym możesz się spotkać osobiście lub skontaktować online. Opowiedz swoją historię i poproś o pomoc. Musi być jakiś sposób byś nie została na lodzie. Twój mąż pewnie będzie kombinował ale na bank da się coś wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziękuję 39 lat i 19 letnie dziecko?Młodo zaszłaś wiec dlatego się z Tobą ożenił,być może wcale Cie nie kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agadob
Ci ludzie którzy tak brzydko krytykują kobietę która poświęciła swoje najlepsze lata dla rodziny i m.in dla Pana-męża, żeby mógł bez przeszkód się realizować w swoim życiu zawodowym, są pewnie tego samego kalibru co mąż tej Pani. Piszące tutaj Panie o swojej niesamowitej pracowitości być może zapomniały o podziale ról, obowiązków i zwykłej przyzwoitości. Kobieta nie jest wołem roboczym. Przez 19 lat pracowała dzień i noc - od obowiązków domowych nie ma urlopu. Teraz obowiązków jest mniej, jest starsza, zmęczona nudnym monotonnym życiem, bez szans na jakąś błyskotliwą karierę albo chociażby dobrą pracę, stała więc niepotrzebna a jej potrzeby męczące. Mężuś na pewno ma wyrobione kontakty zawodowe, jakąś pozycję na rynku a przynajmniej przez tyle lat powinien. A co ma ta kobieta? Rozgoryczenie. On nie wytrzymał awantur; cóż za ciężkie miał życie? Przychodził do czystego domu, dzieci zadbane, obiad jest, zakupu są. Jakie były jego obowiązki? Tylko praca. Dlaczego tylko? Dlatego że jak sami tu piszecie zajmujecie się i domem i pracą. Jest wtedy ciężko ale można. W tym przypadku role zostały podzielone - czy to źle? Jeśli pracują obydwoje to i domem zajmują się obydwoje. Przestańcie zatem wypisywać tu teksty o lenistwie matki. Pozdrawiam wszystkich normalnych ludzi o wrażliwej naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie,ja zajmuje sie domem i dziecmi i chciałabym żebyśmy sie zamienili rolami.Chciałabym isc do pracy,wracać do czystego domu,obiad podany pod nos ,siadam przed tv i nic mnie nie obchodzi.To bajkowe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agadob
Dziękuję za poparcie. Jestem osobą która i pracowała i zajmowała się domem, teraz głównie pracuję. Przyzwyczaiłam swojego męża do nierobienia w domu niczego. Raz że nic nie umiał, dwa - że zrobię to lepiej. Gdy byłam młodsza - przychodziło mi to łatwo, teraz jestem już potwornie zmęczona. Mam już dwoje dzieci na studiach, jeszcze jedno w szkole. Przychodzę do domu i muszę wszystko robić sama. Trochę pomoże mi córka. Mąż pracuje w domu. Ale nie zrobi nic. I co wy na to? Przecież on pracuje, daje mi kasę! A przecież mógł by nie dawać!. Awantury są ciągle. Czy jest mu źle? Pewnie tak. Czy jeśli ode mnie odejdzie będę się winić ? Czy powinnam walczyć o swoje? Na pewno tak. Tej Pani radzę walczyć do końca, nie odpuszczać, ale z mądrym uczciwym adwokatem. Inaczej sprawę przegra bo nastawienie do kobiet zajmujących się swoją rodziną dla których to właśnie rodzina, dzieci są w życiu najważniejsze, jest w Polsce złe. Kobiety powinny się szanować, bo od nich zależy jak będzie wyglądało przyszłe pokolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te baby to są naprawdę beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajecie sie podpuszczac. Obie strony niech wynajma prawnikow i tyle a sprawiedliwość jest ślepa i kosztowna.Sędzia zdecyduje jak nie potrafią sie dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten gość piszący o "babach" jest beznadziejny i bez polotu, zapewne nudziarz jak większość chłopów, zapewne przekonany o swojej wyjątkowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgłupsze co mężczyzna może zrobić to związać się na stałe z kobietą a jeszcze głupsze to się ożenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie.Facet powinien związać się z facetem a nie z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz Zniecierpliwiony
""""" gość dziś Te baby to są naprawdę beznadziejne. """" One są rozwódkami lub nimi będą. Lub partnerkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mężczyzną. Najlepsze co mnie w życiu spotkało to rozwód. Z kobietą wyzwoloną, łajdacką, walczącą, drapieżną, pazerną, dziadującą, narzekającą, miączącą..... Z taką jak wy!!!! Nawet nie wiecie jak piękny jest świat bez kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alin k a
Typowe kobiece podejście; kochanie ty pracuj (aż się skończysz) a ja ci obiadek ugotuję ale jak rozwód to przecież ja dom prowadziłam, poświęcałam się no i dzieci wychowałam a ty tylko w tej pracy byłeś i nie obchodziła cię rodzina..... feministyczne nie? mamy baby trochę godności???? jestem po rozwodzie, ale zrobiłam to z honorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety tu tylko krzycza... a ja jeszcze nie czytalem tu zeby ktora kolwiek sie pochwalila, ze cos w tej swojej wojnie wywalczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dwa tygodnie oficialnie rusza nowy portal aukcyjny mozesz kupic sprzedac zamienic zaloguj sie juz teraz i zacznij zarabiac naprawde niezle pieniądze lojalni24.pl/konto/koordynator_self/537

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwód moze byc z twojej winy bo gościu uciekł od leniwej i krzykliwej baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×