Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Beatka12

Jak żyć bez kochanka 4

Polecane posty

Gość gość
@Magda200 na pewno byśmy mieli o czym rozmawiać godzinami to się czuje, prawda ? Szybko, za szybko. Tak się zawsze zaczyna. Nie chcę tego opisywać dokładnie. Wolę już takie końcowe przemyślenia napisać jak wyżej. Wracam do pracy, miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...po pierwsze nie powiedziałem że zdradzałem :), po drugie pisałem o przypadku gdzie sprawa nie wyszła na jaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14.01 rozumiem i nalegam , ale końcowe przemyślenia przypadły mi do gustu. milej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...miłego weekendu wszystkim ja jutro pracuję ...trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również znikam i życzę miłego weekendu, chociaż podejrzewam, że pewnie dziś wieczorem tutaj się pojawię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...pracujący dzisiaj melduje się na małą czarną :) Pozdrawiam z rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...co poradzisz, u mnie się w firmie odpracowuje wielki piątek, a i tak są to odsiedziane dupogodziny, bo większość sobie wzięła na żądanie czy wolny dzień i nie ma z kim pracować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wszytskim ... no i jestem tak jak zakładałam, że się tu pojawię. Wczoraj dokonałam rzeczy niemożliwej...boli jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a cóż takiego niemożliwego zrobiłaś Leti ? ...że w dodatku boli :( ...masochistka czy co ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja30
Powiedziałam przyjacielowi, że to już koniec i nie będziemy się spotykać. ..a teraz coraz bardziej tego żałuję. ..nie wiem czy mi się uda wytrwać w postanowieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...biorąc pod uwagę wątpliwości widzę, że nie chodziło tu o "zmęczenie" tą akurat znajomością, ale chęcią wyprostowania swojej sytuacji. Wydarzyło się coś specjalnego że zrobiłaś to pod wpływem jakiegoś impulsu ? ...gdyby to była jakaś przemyślana decyzja nie żałowałabyś i wątpiła w jej powodzenie na drugi dzień po jej podjęciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo nad tą decyzją myślałam ale nie chciałam tego zrobić wczoraj. Jednak to zrobiłam ze względu na to ze to juz nie jest zauroczenie a coś więcej. ...a tego się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...skoro już dokładnie wiesz co to jest, więc rozumie ze boli, ale już nie można sobie pozwalać na zwątpienie, tym bardziej na żałowanie ... tak jak nie ma co żałować rozlanego mleka. Skoro już coś się zrobiło, należy jedynie szukać pozytywów i dobrych stron tej sytuacji, których jak mniemam jest sporo w tej konkretnej sytuacji. Rozumiem że subiektywnie samopoczucie może być psie, ale ile plusów z wyprostowania swojej sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ona jest taka wyprostowana to śmiem wątpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leti to jest chyba i inny kochanek niz ten o którym zakladalas temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...jeżeli ktoś oczekuje ze do wyprostowania sytuacji potrzebna jest spowiedź przed partnerem i uzyskanie wybaczenia to pewnie nie jest, ale nie uważam tego za konieczne aby wszystko powróciło do "normy". Tez uważam ze po nigdy nie jest jak przed, ale to jest tylko w głowie osoby która zdradziła i tylko od tego jak potrafi z tym żyć zależy czy będzie dobrze czy nie. Każdy zna swojego partnera i potrafi ocenić czy taka prawda doprowadzi do rozstania czy można liczyć na wybaczenie. Jeżeli na prawdę zależy na zachowaniu związku prawda wcale nie musi być wskazana. Gdybym został zdradzony a w wyniku tej zdrady mój związek miałby stać się trwalszy (bo i tak bywa że właśnie zdrada uświadamia nam kogo ma się w domu i jak jest ważny) to wolałbym jednak być jej nieświadomy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...oczywiście musiałby to być jednorazowy incydent :) ...takie wielokrotne "utrwalanie związku" chcąc nie chcąc trzeba by uznać za k/u/r/e/s/t/w/o :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...chociaż jak mówią, kobieta porządna tylko psita łajdaczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...Leti nie fohaj się :) trza mieć dystans, w końcu każdy może popełnić błąd, ale jego powtarzanie to już tendencja a nie przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie jestem tendencyjna...i słaba. Nie fochuje się ... muszę cały czas być czymś zajęta, aby nie zwariować...to mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej zajac glowe rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja30
Dokładnie to robię...tylko, że każdy ma jakieś swoje zajęcia i wszyscy w rozjazdach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×