Rozczarowanie

raczej chyba "permanentne nienasycenie" :)

Aj trafiłeś w samo serdno i środek: )

Nawet strony trzeba popychac,:)

każdy kolejny dzień poznaję Cię lepiej :)

A i tak pozostanę tajemnicą: )

w przypadku kobiet to niemal pewnik :)

Znawca kobiecych dusz: ) przynajmniej jesteś świadom: )

akurat ta prawda jest powszechnie znana, więc nie tytułowałbym się znawcą :) w toku życia coś tam się dowiedziałem, ale to i tak kropla w morzu

Zapewniam że większość mężczyzn głośno powie że o kobietach wiedzą prawie wszystko a już o zonach to.nie wspomnę: ))) im taki ktoś pewniejszy w swych zapewnieniach tym jest w większym błędzie Poprostu kobiety to naj..aktorki: ))

pewnie tak :) ja jednak wolę pozostać zachowawczy w swojej wiedzy o kobietach :)

No proszę! Zawsze sięgaj wyżej: ) i o więcej też

a tak w ogóle, to co Ty dziś o tak wczesnej porze robiłaś?

O tej porze to byłam już po :) bieganiu: )

a kiedy śpisz? ;)

Między 23 a 4 :) No chyba ze coś STANIE na przeszkodzie: ))

to niewiele snu Ci potrzeba :) a jak często coś staje?

Tak kwestia przyzwyczajenia: ) No staram się żeby codziennie w zależności od sytuacji i wieczoru dnia poprzedniego chociaż mi dziś rano odmówiono na baczność: ( ale ale dzień się jeszcze nie kończy: )

mi dziś nie odmówiono ;)

Ohh Ty :))) pogratulować

mi się nie odmawia :)

Cudownie: ) Niestety u mnie dziś groziło to zgonem nie chciałam ryzykować z trupem chociaż jak sztywny to hmmm... Szykowalam się do pracy dywanów nie mam i co zrobić o 7 rano z wykorzystanym denatem? A tak wieczorem może dam się przeprosić na kolanach: )

każdy ma swoje problemy pozostaje mi życzyć Ci powodzenia :)

Dzięki Każdy wysiłek prędzej czy później się opłaci

jeśli taki jak wkładasz ze mną, to nie wyobrażam sobie by ktokolwiek mógł Ci odmówić :)

A jednak: ) choć wykonałam 99% zadania to na ten jeden procent nie miałam wpływu: ( na to wpływ miały procenty i walka z nimi do późnych godzin A i ja Twój wkład bardzo sobie cenię: )

czyli nie z Tobą jest coś nie tak a z tym kimś :) ale w sumie nie mnie oceniać bez wkładu własnego sobie nie wyobrażam, zwłaszcza przy takiej inicjatywie ze drugiej strony :)

Nie nie Nie Ja myślę że ze mną jest ok tzn ze to zdrowe podejście: ) Przygotowałam się ubralam odpowiedni strój czyli wygląd ok: ) język też w porządku nawet masaż i sztuczne oddychanie zastosowalam ale bez powodzenia: ( ledwo dychal, Pozostało mi napojenie go kawą plus aspiryne

Gdyby nie te procenty to zazwyczaj biorę sprawy w swoje ręce i choćbym miała stanąć na głowie główce to dochodzę swojego celu :))

a jaki to był strój? :)

procenty bywają przeszkodą, ale bez przesady :) no chyba że mówimy o totalnym upojeniu