czy oddając psa do schroniska muszę mówić z jakiego powodu?

>>>Autorko! ... Z łaski swojej poszukaj mu dobrego domu, biorąc psa trzeba mieć świadomość że mi zachorować. I tak, mam u siebie chorego psa, ale w życiu bym nie oddala przyjaciela. <<< x To weź od niej tego psa, a nie SZCZEKAJ publicznie na dziewczynę z problemem :(. Zawsze jest najlepiej rządzić się CUDZYMI pieniędzmi.

"Paniusiu, pewnie nie chodzi o to że brakuje, tylko szkoda ci je płacić na psa" x a jak nawet to co? to jej prywatna sprawa, jej sumienie. nic wam do tego.

Jakieś Misie i Mordysie jak wam tak zależy na losie tego psa to go weźcie od niej,albo dajcie kasę na leczenie.Mam psa i kota,kot z problemami nerkowymi i stać mnie tylko na te 2 futrzaki.Wasze bluzgi i porównywanie z dziećmi bez sensu.Myślcie trochę ludzie,ma iść pod most z tym psem?

juz dawno myśl;ałam o tym, że powinny być ubezpieczenia dla zwierząt tak jak dla ludzi, albo z tych skłądek zdrowotnych dla ludzi powinna byc część na zwierzęta, ale skłądka takiego posiadacza zwierzęcia może być wyższa trochę. Bo ja na przykłąd nie korzystam tak z tych lekarzy nie choruję a skłądka idzie, to na przykłąd mój pies by skorzystał :) wogóle usunąć nfz i prywatne firmy niech ubezpieczają, :)

Nie chrzań. Życie człowieka nie jest ponad, troche pokory człowieku :)

>>>sama jestem ciekawa czy trzeba podawać powód? Może podsunę jej takie rozwiązanie. Lepiej żeby pies był w schronisku!<<< Mi pracownik schroniska, kazał napisać oświadczenie, że znalazłem tego psa przy drodze. Inaczej nie chciał go przyjąć.

Jest ponad :)

Moja znajoma dowiedziała się, że ma raka. Była sama, mieszkała sama z ośmioletnią suczką. Wiedziała, że z tego nie wyjdzie, lekarz znając jej sytuację powiedział, że szanse ma maleńkie. Przed pójściem do szpitala (później było hospicjum) oddała sukę do schroniska. Ponoć w ciągu tygodnia ktoś ją sobie z schroniska wziął, bo była sympatycznym, dobrze ułożonym i ładnym psiakiem. Nie oceniajcie "psiary" motywów. Czasem jest choroba, czasem wyjazd za granicę, czasem jeszcze inne powody, dla których z psem trzeba się rozstać. No ale wy tylko drzeć mordy potraficie, jaka to krzywda pieskowi się dzieje, o tym, co przeżywa właściciel, czasem żadna z was wariatek już nie potrafi pomyśleć.

13.15- kolejny bezmózg. Zwierzę to nie zabawka, nie zawsze jest piękny i młody, starzeje się i choruje. Ale co tam , przecież jej sprawa :)

masz dobry powdó który możesz podać w schronisku, że nie stać Cię na leczenie chorego psa, że nie opłaciłaś czynszu przez to że musiałaś wykupić leki, że nie podołasz. Więc dlaczego pytasz się nas czy w schronisku trzeba podawać powód? Czy przypadkiem powód nie jest inny i nie ma żadnej choroby?

dla was może, durne psiary człowiek jest na równi z psem. dla reszty osób, życie człowieka jest ważniejsze i nie będzie całego życia podporządkowywał głupiemu psu. każdy ma własną hierarchię i nie narzucajcie jej innym.

Faktycznie oddaj. Nie zasługujesz na tego psa, i tyle w temacie.

>>>To od razu oddajcie chore dziecię do domów dziecka ... człowiek nie jest najważniejszy w hierarchii debile <3 <<< x Ktoś jest tu rzeczywiście debilem, nie potrafiącym logicznie myśleć :(.

tak, każdy pies się zestarzeje, ale nie każdy na coś choruje i nie na każdego trzeba wydawać kilkaset zł miesięcznie, matołku

życze autorce raka mózgu i konania w cierpieniach

Jestem w stanie zrozumieć umierających ludzi, którzy chcą je oddać nie mając wyjścia. Ale nie zrozumiem człowieka który oddaje z nudów, bo wakacje, bo szkoda pieniędzy i choruje.

dla was może, durne psiary człowiek jest na równi z psem. dla reszty osób, życie człowieka jest ważniejsze i nie będzie całego życia podporządkowywał głupiemu psu. każdy ma własną hierarchię i nie narzucajcie jej innym. x a tobie żeby cie dzieci na starość oddały do domu starców

Nie jest najważniejszy. Ty na pewno nie, nie podniecaj się jesteś tylko nędznym człowieczkiem <3

Wzięłam prawie rok temu z miotu szczeniaka, niedawno okazało się,że pies ma poważną chorobę skóry, często drapie i gryzie rany aż do krwi, nie na cię tego wyleczyć ,tylko zaleczyć. Maści i zastrzyki są bardzo drogie ,to koszt około 200 zł miesięcznie, dla mnie to ogromna suma.Poprostu nie stać mnie na jego leczenie, w tym miesiącu kupiłam mu leki i teraz nie mam na czynsz. Nikt nie weźmie ode mnie chorego psa. xxx To złóż donos do prokuratury na weterynarza, który nie wyleczył ci psa, a wyciągnął kupe forsy od ciebie.

oho, już psie maciory (świetnie trafione określenie swoją drogą - bo typowe psiary/kociary swoim fanatyzmem w stosunku do psów/kotów przewyższają nawet te matki-polki z joblem na punkcie własnych dzieci :D) się zleciały :O

prosimy o nazwę leku i dawkowanie ....

>>>życze autorce raka mózgu i konania w cierpieniach<<< x Napisała pełna życzliwości :) i miłości do braci mniejszych kobieta :D :D :D.

"a tobie żeby cie dzieci na starość oddały do domu starców " widzisz idiotko, nikt mnie nie odda, bo dla moich ewentualnych dzieci człowiek będzie na pierwszym miejscu, więc fail :D

>>>a tobie żeby cie dzieci na starość oddały do domu starców<<< x a Tobie, żeby Cię PIES na starość utrzymywał :D :D :D.

gość dziś ty ściero śmierdząca licz się ze słowami - świetnie trafione określenie swoją drogą

myślicie,że ja się do niego nie przywiązałam, przecież jest ze mną prawie rok i puki jest u mnie wydaje ostatnie pieniądze na jego leczenie, ktoś mówi że 200 zł to nie majątek, dla mnie przy pensji 1300 zł i 700 zł rachunków to jest majątek,nie dam rady dłużej go leczyć a kobiecie która nazwała mnie paniusią mogę powiedzieć ,że do paniusi to mi daleko, bo nie pamiętam kiedy kupiłam sobie coś do ubrania a jeśli chodzi o moje pytanie czy pytają o powód to chodzi mi o to czy nie zareagują tak jak większość z was, po prostu nie zrozumieją ,że nie stać mnie na leczenie , jeśli powiem,że mam pracę to przecież pomyślą tak jak wy ,że zarabiam to mnie stać, a psa oddaje bo po prostu szkoda mi kasy a nie że jej nie mam

>>>Jakieś Misie i Mordysie jak wam tak zależy na losie tego psa to go weźcie od niej,albo dajcie kasę na leczenie.<<< x Czemu czepiasz się misia? Nie potrafisz zrozumieć prostego tekstu ?

Jak się bierze zwierzaka to trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że pociąga to konsekwencje finansowe. Kwestia odpowiedzialności

No dobrze niech będzie, że czlowiek jest na równi z psem. Ale w takim razie komar, też istota żywa, również będzie na równi z psem i czlowiekiem.

>>>a jeśli chodzi o moje pytanie czy pytają o powód to chodzi mi o to czy nie zareagują tak jak większość z was, po prostu nie zrozumieją <<< x Facet, który wziął ode mnie szczeniaka zrozumiał sytuację, ale kazał wpisać w papiery, to, co wpisał. Tak więc z tym oddawaniem nie jest chyba tak prosto :(.