Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lenkaa0690

Miłość Oświadczyny Zdrada i JA

Polecane posty

Gość Lenkaa0690

Hej, pewnie już tysiąc razy pojawił się ten temat, chcę żebyście postawiły się w mojej sytuacji i mi pomogły bo kompletnie sobie nie radzę. Zacznę od początku..., a raczej od końca... Dowiedziałam się że mój M mnie zdradza. Mieszkamy razem od ok 2 lat. Kiedy to odkryłam, akurat byłam w innym mieście, bo się pokłóciliśmy - z innego powodu. Rozmawiałam z "tą drugą" spotykali się od jakiegoś czasu: tylko w weekendy i raczej jeżdzili do hoteli- ona uważała to za związek. Więc długo nie myśląc, stwierdziłam że pojadę do naszego mieszkania tylko po swoje rzeczy. Zaznaczę że układało nam się świetnie, dogadywaliśmy się, wspólnie spędzaliśmy czas, czasami wspólnie pracowaliśmy, o seksie nie wspomnę- zero monotonii wręcz przeciwnie; szampan, truskawki, zabawki, przebieranki itp.,- czego więcej chcieć- a tu proszę. I kiedy przyjechałam, zaczęliśmy rozmawiać(on jeszcze nie wiedzial ze ja wiem), naprawde długo rozmawialiśmy i powiedział mi takie słowa: "chcę zamknąć coś ze swojej przeszłości....", nigdy go takiego nie widziałam(płaczącego), po czym wyciągnął pierścionek.... a ja w odwecie odsłoniłam karty i powiedziałam ze wiem o NIEJ. Przyznał się do wszystkiego, odpowiadał na każde moje zadane pytanie dotyczące jej/ich... (jeżdził do niej bo ode mnie nie dostawał anala. W tej kwestii byliśmy na etapie raczkującym. Ona mi napisała coś w stylu - "z tobą też chciał tylko od tyłu?") i wtedy powiedział mi że chyba ma ze sobą problem... uważa że jest seksoholikiem.( kochaliśmy się nawet po 17 razy dziennie i nie było to "pod kołderką")Teraz przysięga mi że nigdy więcej tego nie zrobi, bo wie ile może stracic. Chce żebym poszła z nim do specjalisty i pomogła mu. Wiem że zwiazek po zdradzie jest możliwy ale wymaga dużo pracy i wysiłku, chce tego bo naprawdę go kocham. Proszę podpowiedzcie mi jak mam to zrobić, czy to ja mam wychodzić z jakąkolwiek inicjatywą czy czekać na jego ruch, CO ROBIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnia głupia koza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli chcesz w przyszłości przeżywać to co teraz to wróć do niego,widze że nie masz z tym wiekszego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×