Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak odebrać ta sytuację?

Polecane posty

Gość gość

Strasznie pokłóciłam się z facetem, z mojej winy, praktycznie w nerwach zerwaliśmy ze sobą. Niestety jesteśmy z tych narwanych osób, które w nerwach zrywają i wracają. Napisał, że ma mnie dosyć itp. Poczuwałam się do winy także przepraszałam go ponad tydzień..jednego dnia ok 20 napisał, że idzie spać, wycisza telefon i nie chce rozmawiać. Nagle zmienił hasło na fb, gdzie nigdy tego nie robił, weszłam na jego konto przez pocztę. Zaprosił jakąś kobietę do znajomych. Weszłam i przeczytałam jego rozmowę z tą nowo poznana dziewczyną- żoną jego znajomego. Podrywał ją, na jej stwierdzenie, że przecież się nie znają- mój facet pracuje w dużym sklepie wielobranżowym i tam ją zobaczył, odpowiedział, że zawsze mogą się poznać. Ona rozanielona, wymienili się numerami telefonu. Powiem wam, że sprzeczamy się jak to w związkach bywa, ale ja nie szukam od razu nowej osoby, nie podrywam, a tu taka sytuacja. Czy dać mu szansę po takiej sytuacji, traktowac to jako niezobowiązujący flirt, czy dać sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko święta, jak można komuś włamywać się na fb i podczytywać korespondencję? Wy sobie nawzajem wchodzicie na swoje konta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak,on loguje się u mnie w domu, ja u niego. Mamy do siebie hasła na konta. Tylko nie tu leży problem, a w tym, że po kłótni od razu zaczął szukać innych, stwierdził, że nie rozmawiali więcej i na tej rozmowie kontakt się urwał. Zrobiło mi się zwyczajnie przykro, że bez problemu ją podrywał- mimo że to mężatka, ma dzieci- ona rozanielona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale trochę w tym leży problem, bo po co wchodzicie sobie na te konta? Nie ufacie sobie? To oznacza, że problem zazdrości i zdrad jest u was na porządku dziennym. Dziwne to wszystko. Oczywiście, że nie jest normalne, że on podrywa inną i że Tobie jest przykro. On nie traktuje Cię poważnie, być może już zupełnie sobie Ciebie odpuścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×