najgłupsze podpisy i foty na fejsie wpisujcie

podnoszę! u mnie ostatnio jest plaga wstawiania mnóstwa zdjęć z wakacji, z miejsc, w których większość była i nie ma się czym ekscytować, jedna laska wstawiła swoje zdjęcie jak jedzie na rowerze i oczywiście: wycieczkę uważam za udaną, z użytkownikami xx i zz. No nie przyszłoby mi do głowy tak relacjonować swojego życia, inna znów z jednego posiedzenia w knajpie przy piwie robi cały album, a na każdym ona z piwem i jacyś zażenowani znajomi, tylko ona ma na tych fotach miny, dziubki itd że niby tak się super bawi :D

15.56, a ty pewnie w ogóle nie nad znajomych i zadroscisz? Od razu po zdjęciach poznalas, że byli zażenowani? Żałosna jesteś.

Nic tak nie razi,jak błędy ort. np.schody do nikąt ... :O :O :O -moja krulewna -muj objadek

16:51 - mam mnóstwo, ale nie robię na siłę fotek z dziubkiem i nie wstawiam na fejsa. Po czym poznałam, że są zażenowani? Otóż nikt z grupki osób nie wydawał się zainteresowany pozowaniem do fotek, strojeniem min, nawet nikt się nie uśiechał, a niektórzy wręcz odwracali głowę żeby nie być na fotce. A ty pewnie jesteś jedną z tych, co zdają relację z wizyty w markecie :D

Brajanek z babciom, Brajanek na chuśtafce, Brajanek zjat obiat...

17.00, tak, jasne, masz mnóstwo znajomych a przezywasz co twoja koleżanka wstawia na fejsa, padlam ze śmiechu!

jeśli dla ciebie to jest "przeżywanie", to współczuję umiejętności oceniania sytuacji znalazłam ten temat i odpowiedziałam na niego, bo taka mi się refleksja nasunęła. Ogarniasz?

mnie denerwuje: taka sytuacja, chillout, zdjęcia stóp, paznokci, żarcia, opisy w stylu: rozbawiona z użytkownikiem XX, w ogóle zastanawiam się nad usunięciem konta, bo nie pasuję do tego tłumu klonów, szkoda mi tylko garstki znajomych..

Mam jedną znajomą, która od o 1,5 roku ćwiczy, teraz biegać zaczęła itp. Pomijam już jej zdjęcia "talerza ze zdrowym jedzeniem". Najbardziej bawią mnie te, na których stoi w jakiejś posągowej pozycji lansując się. Wszystkie zdjęcia takie same, tylko daty i ubiór inny.