Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Terix ale historia z tym Twoim cukrem, fajnie byłoby żeby okazało się, ze faktycznie nie masz c i nie musisz faszerować się lekami. i gratki za 4 kilo, super:) powiedz, bierzesz ze sobą coś do czytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo dzięki za kompowe podpowiedzi. defragmentację mam ustawioną i automatycznie się włącza raz na tydzień o określonej godzinie. ach jak ja lubię słodkie wersje Twoich śniadanek:) a czym jedziecie na wycieczkę z takim prowiantem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko chodź ponacieram Ci plecki, moje ręce leczą - poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. U mnie wsio po staremu. Nic wielkiego sie nie dzieje. Plecy sie uspokoily na szczescie. Pewnie wczoraj bolaly z przemeczenia. Terix, nie rozumie? Nie mierzysz sobie codziennie cukru? W sanatorium daj sobie zmierzyc poziom cukru z ostatnich 3 miesiecy. Kluja w paluszek i za 5 minut masz wynik. Tam maja na pewno ta "maszynke" do mierzenia. Ale masz fajnie z tym wyjazdem. Sama bym tez bardzo chciala pojechac. Nie wiem tylko czy do sanatorium, bo tam potrzeba rano wstawac na zabiegi:P Tekla masz perspektywe fajnej koncowki tygodnia. Twoje "emerytki" to super grupa. Zaraz przypominam sobie zdjecie w kapelutkach:) Zulka a dlaczego grzecznie nie powiesz sasiadce ze przeszkadza Ci halas i rano sufit spada na glowe jak tupie w butach? W koncu jak mieszka sie w bloku to trzeba miec wzglad na sasiadow. Poza tym jest jakis regulamin i o tej porze obowiazuje cisza nocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka dobre masz serce. Plecki juz nie bola ale mozesz pomasowac. Pamietam ze kiedys pisalas ze masz raczki o cudownych wrecz cudotworczych zaletach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj nie padalo i jest w miare cieplo choc nie upalnie i mam jeszcze otwarte drzwi balkonowe. Jutro ma byc jeszcze lepiej pojezdze sobie na rowerku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzałam jeszcze na chwilkę, Bastylko fajnie, ze plecorki nie bolą już. z tym cudotwórstwem moich rąk to nieprawda:P one tylko dobrze głaszczą i masują;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie w pracorze jutro wyjazd na piknik, ale ja nie jadę, jakoś nie mam nastroju, a poza tym żeby jechać wciąż musiałam użerać się z moim chłopem:P zawsze miał problem z moimi wyjazdami, w tym roku nie chciało mi się wojować i odpuściłam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, a teraz czas na odmeldowanie się. jeszcze jurto obowiązki, a potem weekend i luuuzik. zatem do zobaczenia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Oddałam do biblio książki i już nic nie wzięłam. Na poczytanie teraz kupiłam Twój cień Deaver Jeffery a ze sobą biorą Miłoszewskiego Bezcenny2. Bastylka mam glukometr i mierzę kilka razy w ciągu dnia , na czczo i 2 godziny po posiłku i zawsze mam w normie. Nie wiem jak to tłumaczyć. Średnią z trzech miesięcy mierzyłam w kwietniu i miałam zawyżoną o 0,1 . Jutro biorę się za wielkie sprzątanie, musi z grubsza wystarczyć na trzy tygodnie:P Spokojnej nocki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba to tlumaczyc ze nie masz cukru Terix. Obserwuj jeszcze jakis czas. Moze w tym czasie kiedy robilas krzywa cukrowa bylas w stresie albo bralas sterydy czy inne leki. Bo to wszystko ma duzy wplyw na cukier:O Zulka tylko jedena nocka i bedziesz mogla wyspac sie do woli:) A w nastepnym tygodniu swieto:) znowu jeden dzionek wolny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam' Kawusia zaparzona,jestem wyspana ,wczoraj podałam jak nasza Zuleczka przed 20 godzina i spałam do tej pory. Zulko po prostu Twój organizm potrzebuje odpoczynku,na pewno w następnym tygodniu odpoczniesz.Zyczę Ci tego. Odnosnie małzyków po prostu pilnuje zony ,boi sie o Ciebie ,bo jeszcze ktoś na Ciebie popatrzy.A nie macie z pracy wyjazdów z mężąmi? Terix fajnie ze cukier wnormie,jeden problem z głowy,że średnia jest w miare. Majeczko moje towarzystwo tez nie wraca na niedziele,mamy cisze,tylko my z jedynaczka Grzecznotą.Ona strasznie nie lubi jak mlodzi wracają.A córcia chora bo dochodzi pewnie alergia wisenna i zimno na dworze. Daisy czyli macie nowe zajęcia koło domu z szambem.Ogród mój juz przez małzyka przedziabany,ja wczoraj zajełam sie moimi kwiatkami.Ale została ubożyzna,wszystko prawie obsypane z kwiatów.Ale zajęcia miałam,potem musowo było wziać tramal,bo noga dawała popalić. Teklo od kiedy macie niańkę na stałe? Fajnie ze szykuje Ci sie wyjazd. Oresjko jak prace u Córki ?Duzo jeszcze zostało? Zaraz sie zbieram ,musze zawieżć dokumenty na komisję lekarską.Półroczne zwolnienie się skończyło.Miałam nie skladac ,ale lekarz wczoraj mi powiedział,ze nic nie tracę.Takze część dokumentów mam,a resztę wnastepnym tygodniu od specjalist musze donieść.Będe miałą znowu latania,jak ja tego nie lubię. No nic pije kawę i cos działam.Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko dobrze,żę ręce Zuleczki pomagaja na plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Plotko.. dzięki za kawunie :) u mnie nadal deszczu brak więc od rano tylko przestawiam zraszacz :O .okien nadal nie myje ..na balkonie siwo żółto wszystkiego po trochu :O czekam na deszcz ..wczoraj opryski ..trzy dni temu opryski ..myszce i inne zarazy wcinają świerki i co się da trzeba było zabezpieczyć :O Plotko ... pewnie i już mało zostało :) ..ale gdyby robić od rana to już dawno koniec by był ..ale jak się robi godz albo dwie to nie trudno o wniosek a tam kiedyś to skończy .... Miłego weekendu zyczę wszystkim 🖐️ do poniedziałku 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ słońce dzisiaj u mnie wstało a i kawusia zaparzona :D Dzięki Plotko ❤️ witaj Orsejko ❤️ Posiorbie z przyjemnością i postukam w klawiature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko ❤️- od poniedziałku będe wolna :D Właściwie w tym tygodniu przyszła niania była już 3 razy żeby dać się poznać dziecku ;) A ja od poniedziałku musze zacząć mysleć o poodkładanych swoich sprawach ;) Terixiu - chętnie spotkałabym sie z Pysią ale będziemy w sąsiedniej miejscowości i nie będzie na nic czasu bo tam wielka feta będzie i musiałabym mieć swoje auto. Tak patrze teraz na mape - kurna to jest naprawde niedaleko :O ale niestety nie do przeskoczenia z powodu zobowiązań. Z mojej wsi jedziemy tam we cztery i zabieramy klamoty: ciasta, alkohol, ciuchy i inne dodatki. Na miejsce przyjadą jeszcze cztery dziewczyny no i goście starszej Pani Solenizantki, przyjaciele rodziny. Biore aparat będe pstrykać fotki :D Terix - w sumie lepiej późno niż wcale- bardzo sie ciesze że Ci odstawili leki. Może sie nawet okazać, że zwykłą dietą i niewielkim wspomaganiem i pomiarami osiągniesz stabilizacje ❤️ Zulko - spoko spoko - odeśpisz, wejdziesz w rytm i poczujesz sie bardziej komfortowo. Ważne, że nic złego sie nie dzieje bo już też zaczęłam sie zastanawiać co sie stało ❤️ z chłopami tak jest (z moim też) są jak psy ogrodnika. Najchętniej zamkneli by nas w domu, żeby mieć zawsze „pod ręką”. Czysty egoizm. Ja od zawsze "walcze o swoje”. Trzeba przyznać - dużo wywalczyłam i nauczyłam. Ale i tak nie osiągne tego, żeby brał udział w towarzyskich okazjach wyluzowany i zadowolony. Czasem się zdarzało ale najczęściej każde z nas ma swoje grono. On nigdy nie lubił nauczycielek (wcale mu sie nie dziwie:P) a ja nie przepadam za jego „sierżantami” :P:P:P W sumie to wcale nie jest takie głupie bo każde z nas ma "swoją odskocznie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas żeby coś zjeść ;) nie wiem jak Wy ale ja takie jajko na grzance mogłabym jeść zawsze https://dozjedzenia.files.wordpress.com/2012/09/jajka-w-koszulkach.jpg ale jak ktoś woli - może być tradycyjna kanapka z szynką i serem http://polki.pl/work/privateimages/formats/V5_MT_LIFE/70427.jpg albo coś co zawsze sie sprawdza - czyli słodkie croissanty, np z czekoladą albo dżemem http://polki.pl/we-dwoje/p/a_i/8/8/0/33480/b/b_3_33480.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego dnia! 🖐️ niech słońce nas wygrzeje i wiatr osuszy lekko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Pachnie kawą i kanapkami:D Plotka, Tekla dzięki👄 Ja ju zrobiłam zakupy, teraz popiję spokojnie kawę i biorę się za porządki:P Jutro jeszcze działką a od niedzieli mam czas tylko dla siebie:D Zulka, Tekla ja nigdy nie mam fochów ze strony M ja mam gdzieś wyjść czy wyjechać. Pracując miałam bardzo dużo wyjazdów służbowych i nie tylko, musiał radzić sobie sam. Tak samo jest z wyjazdem do sanatorium. Jedzenie przygotowuję mu tylko na tydzień, a dalej niech radzi sobie sam. Jemu też Bozia rączki dała:P:D Wcześniej zostawał z synem i nic im się nie stało:P U mnie dzisiaj pochmurno, trochę mży. Może to i lepiej, nie będzie mnie ciągnęło do latania po sklepach, zajmę się sprzątaniem:D Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piątek. Widzę że był spory ruch w bibliotece jak to cieszy moje serce👄 Terix Niedługo będziesz wypoczywać i kurować się a sanatorium.Zazdroszczę Ci ciut a ciut nie zazdroszczę.;).Zazdraszczam wyjazdu jako takiego ale już mniej tych zabiegów,całego tego ,,halo,,. W sumie nigdy nie byłam na czymś takim szwagierka jeździ prawie co roku,no ale ja podobnie jak Bastylka nie lubię nic robić na czas.Z drugiej strony to zbawienne dla zdrowia i Tobie bardzo potrzebne zatem cieszę się na ten wyjazd razem z Tobą👄 Zulka No nie tylko czytałam Chudszego ale nawet mam w swojej hi biblioteczce ale zakończenie tej książki nie należy do moich ulubionych.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na chwilkę Pojechałam do maista,ale nie załatwiłam tego co chciałam,zabrałam małzyka jako kierowcę,ale gdizes z nim chodzenie po sklepach to męka .Niby dobrze bo zawiezie,wezmie wieksze zakupy ale to nie to jak sie jedzie samemu.Cały czas zobacz która juz godzina, a do pracy miał jeszcze 2 godziny wolnego.Może był głodny tak myślę. Jedynie co to kupiłam sobie buty ,wygodne widze,moze mi córka nie zabierze,wiązane ,myślę, ze na nią tez będą dobre.Sama ma takie granatowe ,ja kupiłam czarne. Oczywiście musialam kupic nowy czajnik,bo stary wczoraj popsułam,tzn przepaliłam coś w czajniku,nie wiem jak.Coś nam się wszystko ostatnio psuje.Wczesniej lodówka,teraz czajnik.Same wydatki. teraz szykowałam plastiki,u nas w poniedziałek zabieraja smiecia plastikowe.Powyrzucałam więc stare doniczki,krzesełka.Naszykowałam 3 duże worki. Widze,że miasto sie zlitowało i konczą zaczętą w ubiegłym roku ulice łącząca sie z moją ulica,leją nowy asfalt,nowa kanalizację,oświetlenie podziemne.Zajmie to im pewnie całe wakacje,bedziemy mieli problem z dojazdem do włąsnego domu.Ale zawsze jest cos za coś.Dobrze,ze to nie koło mnie.U mnie czeka tez kopanie koło mojej chałupki,ponoc maja likiwidowac słupy z pradem nadziemnym i beda kładli kable pod droga,pod ziemia.Takze beda mi kopać tylko nie wiem jeszcze kiedy. A to bedzie rujnacja przed moim domem.Najgorzej zniszcza mi nowa droge na mojej ulicy. Ale zawsze jest w naszym kraju nie tak jak ma być.Powinni to zrobic przed położeniem drogi. A tak to u mnie świeci słoneczko,ładnie na dworze.Dzisiaj prawdziwa wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełnia księżyca nadchodzi :D Kończe jedzonka dla małżowiny robić na lykend ( ja tak jak Terix: - żarło na pare dni fru do lodówki i wyjeżdżam i niech se radzi :P ) Wszystko gotowe poza tym. Rano o 8.20 fryzjerka z naprzeciwka upodobni mnie do ludzi i moge sie bawić :D Dzisiaj odbyłam ostatni spacer po parku z moim wnusiem. Już nie musze jeździć i jestem spokojna bo jest w dobrych rękach. Dzisiaj było ciepło i tak pięknie! :D w parku zapachyyyy - coś pięknego! 🌻 🌻 🌻 uwielbiam wiosenny czas... Dobrej nocy 🖐️ Miłych snów ps BeTulko - złamałam łokciem mój czytnik e-bookow 😭 😭 😭 - miałam Larka - dostalam w prezencie :O - jest do wyrzucenia :O A jak sie sprawuje Twój Kindle? korzystasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tak pozno. Chcialam Tekli zyczyc udanej imprezki. Ale Tekla pewnie juz spi:O Ja po poludniu uganialam sie po sklepach. Chcialam kupic malzykowi cos na prezent urodzinowy. Nic nie kupilam... Bo i nie mialam konceptu:O Koszuli przeciez nie bede kupowac:O Przy okazji polazilam po sklepach drogeriach, ubraniowych. Wieczorem ogladalam tance i tak mi zeszlo....:O U mnie dzisiaj padalo. Az zlosc mnie bierze ....trawa rosnie jak szalona. Z drugiej strony jak pada nie musze jezdzic na cmentarz podlewac kwiotkow. Nie wiadomo co lepsze? No nic. Do jutra dziewczyny🖐️ i dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - "na chodzie" od świtu - więc kawka czeka (__)? (__)? (__)? (__)? zapraszam 🌻 Bastylko a może kup mu jakiś elektroniczny gadżet - faceci to lubią. Jak ma smartfona to można dokupić zegarek smartwatch, będzie miał troche zabawy. Dorix - ucichłaś i zaczynam sie martwić że uraziłysmy Cię poglądami "politycznymi"- 👄 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Teklo, cześć Dziewczyny 👄. Nie obraziłam się, no cos Ty. Ja nie mam silnych poglądów politycznych, na TEGO prezydenta nie głosowałam, tylko pokojowa jestem dziewczyna, nie lubię konfliktów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na trochę zamilkłam, bo skołowana jestem bardzo. W pracy jak zwykle młyn, w domu sporo obowiązków bo mama coraz starsza, to sprawy spadkowe, to sercowe....zawsze coś. No cóż...przyznam Wam się, że ktoś był mną zainteresowany. Zadzwonił do mnie z zapytaniem czy nie sprzedaję gajówki, był zainteresowany kupnem. Głos boski! Zaczęłam mu wyjaśniać swoja sytuację prawną no i popłynęły sympatyczne telefony, że tez jest po rozwodzie i mieszka sam w stolicy mojego województwa, szuka przyjaznej duszy...poprosił o spotkanie w realu.Na drugim spotkaniu...bardzo się wkurzyłam! Nie powiedział mi wcześniej....że ma 65 lat! Wyobrażacie sobie? Wyglądał na 45! Szczupły, wysoki, zadbany, wykształcony, elokwentny, głowa wygolona....żadnych oznak wiekowych. No coż....wykręciłam się na pięcie i odeszłam....Różnica 14 lat dla mnie nie do zaakceptowania.... Ot...i wszystko. Pozdrawiam Was Dziewczyny, wpadłam na kawkę i śniadanko...i zaczynam sprzątającą sobotę ;) Buziaczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×