Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Dziewczyny! Powiem tylko jedno - szwagierka zadzwoniła do M, powiedziała, ze ma dość, jest zmęczona i więcej mamą opiekować się nie będzie. Szuka domu opieki...no, mamy newsa. Zastanawiamy się z M jak zorganizować pomoc dla mamy i co zrobić...Jutro M jedzie do S-ca, będzie rozmawiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko mój jak mój z tamtej strony ma tylko podręczny, a z domu musi być w kolejce. A jak bliżej wyjazdu wydrukujesz to możesz uzyskać priorytet i nie stoisz w kolejce, ale nie wiem czy lot to ma. Bezpiecznej podróży i powrotu i udanego weselicha życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betulko powodzenia ❤️ Dziewczyny my mamy co jakiś czas z moja babcia się dzieją dziwne rzecz ,ale ona mówi ,że my z niej głupią robimy myli godziny dni zapomina się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Vanilka🌼 Kusi mnie zeby jednak sie odprawic w necie. Chocby dlatego zeby wiedziec jak to jest:) Tylko ze w LOCie jest to mozliwe dopiero 24 godzin przed podroza. Betulka🌼 zmartwienie duze. Nie udala sie starosc Panu Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylio Odpraw się, podobno to proste :-p - moje dzieci tak robią i latając i jeżdżąc pociągami :-) No nie udała się starość-czasem. Vanilka dziś odbiera M :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki. Upraszam...nie narzekajcie na upał...mamy LATOOO!!!!! Wpadłam bo też mam newsa... Na jutro i wtorek wzięłam dwa dni urlopu... Jadę zwiedzać Częstochowę i okolice ;) A czwartek i piątek wybywam w Pieniny z radnymi mojej wsi ...jako pilot sesji wyjazdowej :) Stawiam kawusię na naszym magicznym stoliku, soki owocowe, herbatkę, kompocik z czarnej porzeczki pachnący miętą...i zycze Wam wszystkim cudownej niedzieli :) Te ze zmartwieniami przytulam...i proszę uwierzcie...za zakrętem...bywa kawałek prostej drogi...i wtedy świat pięknieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulko co do zdjęć...pewnie będą jakieś wycieczkowe to -słowo zucha!!! - podeślę ;) 👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Dorix! :D:D:D ❤️ ❤️ ❤️ ja na upał nie narzekam, ciesze sie z tych krótkich chwil lata, niech będzie dynamiczne, pachnące i smakowite. U mnie lipy pachną tak zabójczo, że jak jedziemy z Małżą jowejkami to wybieramy aleje lipowe i napawamy sie ich zapachem Ciesze sie - dzisiaj odwiedzi mnie Franek a jutro przyjeżdża Jaś - będzie dla nich woda do taplania ;) :D:D Dorixiu - za kawunie dziękuje i życzę Ci super wrażeń z wypadów które zaplanowałaś ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek🖐️ Dorix cieszę się że łapiesz wiatr w żagle i bierzesz z życia to co najlepsze❤️ Dzięki za napoje👄 Tekla jakże chciałabym zasiąść na tym pięknym tarasie, dzięki za śniadanie👄 Ja jednak wolę temperaturę w granicach 20-25 stopni, wtedy nie jestem niewolnikiem mieszkania:P Tekla wspaniałej zabawy z wnukami:D Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nigdzie nie ruszam, ale dzięki temu mogę spokojnie sobie skończyć czytać Ten słynny kostium, książka jest naprawdę świetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A ja przylaczam sie do grupy narzekaczy. Nie na takie lato czekalam. Musze siedziec w zaciemnionym mieszkaniu, na zewnatrz jest pieklo! Zobaczysz jutro w Czestochowie Dorix jak wyglada lato w wyasfaltowanym miescie. A na wycieczki rowerowe u mnie tez jest za goraca. Z goraca pekaja opony. Tak zdarzylo sie sasiadce wczoraj. W telewizji podawali informacje ze nawet czesc autostrady jest nieprzyjezdna bo popekal asfalt i porobily sie wielkie rowy. Wieczorem ale to bardzo poznym, pojade na cmentarz. Musze podlac kwiaty, a raczej to co z nich jeszcze zostalo. A teraz klade sie na kanapie i przykrywam wilgotnym recznikiem. Zycze wszystki ochlody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wieczorkiem ufff, wczoraj i dziś zgrzałam się okrutnie:o wczoraj jeszcze dałam radę posiedzieć na ogródku, podlewałam więc blisko wody było w miarę ok, ale dziś cały dzień siedziałam w chałupie. w nocy była burza, popadało, pogniotło i wytelepało mi pelargonie, ale chłodniej nic a nic się nie zrobiło:o dlatego - Dorix wybacz - popsioczę ile wlezie, bo zdycham w taką duchotę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betulka trzymam kciuki za pomyślne rozmowy m z sis. Bastylko, Vanilia jak czytam o Waszych netowych umiejętnościach to zazdraszczam;) sama mam zerowe o tym pojęcie:P Teklo liczyłaś kiedyś ile już popełniłaś prac? Fruwająca biednaś z tą łapką:o ale pomalutku będzie coraz lepiej, tylko jej nie nadwyrężaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczorek Ze 2 godziny wrocilam z podlewania kwiatkow. NIgdy tak dobrze mi sie nie jechalo. Na odcinku 10 kilometrow minelo mnie tylko z 10 samochodow. Wszyscy siedza w domu. Chociaz na wsi bylo lepiej, goraco ale nie takie piekielko ja u mnie. Wrocilam do domu, przynioslam pizze i sciagnelam firanki w pokoju, bo blokuja przyplyw powietrza. Teraz jest o wiele lepiej. Chlodnej nocki zycze Wam i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka ja wcale nie jestem taka" madrutka". Ale popatrzylam na sronki LOTu i doszlam do wniosku ze jest to do zrobienia. Najtrudniejsze bedzie wydrukowanie karty, bo moja drukarka bardzo czesto strajkuje. Drukuje tylko wtedy kiedy chce. Nowej nie mam zamiaru kupowac. Wlasciwie to nie potrzebuje drukarki, ale dobrze jak jest cos takiego w domu. To tak jak z maszyna do szycia. Niby nie krawcowa jestem ale czasem potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....a burze to bym chciala..... nawet bardzo. Dobranoc raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł! :) tu jeszcze ja: czytelniana sowa wieczorne a właściwie nocne pozdrowienie 🖐️ wczoraj i dzisiaj w mojej wsi było 37 stopni, ale żyjemy :D:D:D Nie lubie narzekac - życie takie krótkie, szkoda go marnowac na narzekania. Jestem z tych co to na widok pół szklanki wody powiedzą: „szklanka do połowy pełna” zamiast „szklanka do połowy pusta" 🌻 Dziecko oddało nam dzisiaj Toshibe i troche musiałam posiedzieć. Było pare deinstalacji, troche czyszczenia ale jest git Będe mogła wreszcie zrzucić z Xperii zaległe fotki ;) bo mój MACzek nie lubi innych systemów niż amerykańskie :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Zulko ❤️- dużo prac mam. W samej bibliotece osiedlowej mam 16 prac. Pare najlepszych "poszło do ludzi”, w domu mam kilka „gniotów” i sporo takich które nazywam „ćwiczeniami” - czyli smarowanka :D Mniej, lub więcej udane w nietypowych formatach. Ja sama, poza małymi wyjątkami uważam, że większość moich malunków jest na poziomie „ćwiczeniówki”, oceniam siebie dość nisko, powinnam robić wreszcie coś co można pokazać i tak zaczynam rozważać możliwość wystąpienia ze Stowarzyszenia żeby skupić sie tylko na swoim własnym świecie i bawić się tylko na swój wyłączny rachunek. W moim pokoiku pachnie kawą, terpentyną i farbami - uwielbiam te klimaty, mogłabym stąd nie wychodzić nigdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrej nocy życzę i chłodnej abyście jutro odświeżone i wypoczęte mogły z nowymi siłami pójść do pracy, do ogrodu, na zakupy, na spacer itp Zdrowia i pogody ducha 🖐️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek🖐️ Vanilka dzięki za napoje👄 U mnie w tej chwili kropi deszczyk, a ja gotuję botwinkę na jutrzejszy chłodnik. Raniutko pobiegłam na rynek, zrobiłam zakupy i teraz będę siedziała w domu:P Tekla mnie podobają się wszystkie twoje prace(te które widziałam), bo są TWOJE i są mi bliskie. Wiem, że to mało profesjonalne, nieobiektywne, ale tak jest:D Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nic nie napisze...... Juz osmy dzien meczarni:( Mam wielki ciezki brzuch od picia wody. I niczym nie potrafie ugasic pragnienia:( Terix, ale masz dobrze, jak chce mieszkac w Twoim miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane:) u mnie jest super :) ..w nocy popadało mocno byla burza podobnie jak poprzedniej nocy ..ale dzisiaj nie ma już slonka i powiewa wiaterek :) jest bosko :Dco nie znaczy ze temp. niska 30 st. ale da sie zyć :) Terix.. i ja dzisiaj na zapas ugotowalam :) Vanilko... dzieki za kawunie pomroziłam i teraz delektuje się zimną kawunią :) Bastylko..radze byś rolety podniosła tak by slonko nie grzało w rolety wiem co pisze ...zawsze zasłaniałam a slomko tak nagrzewalo te rolety i cieplo dawalo po szybach jak grzejnik w tym roku nie opuszczam je tak by slonko w miare swiecilo na okna ..otwieram okna i jest zupelnie inaczej a co najwazniejsze nie siedze w ciemnicy ..zazdraszczam tym co maja klime ...no chyba że ci slonce daje od switu do nocy :O idę do pracy pobiegac z kijkiem :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko ..zimne piwko z lodem to gasi dobrze pragnienie ..a jak potem to magnez w wit B6 i nie bombam tej wody litrami . i piwko wyplucze ci ten nadmiar wody z brzusia .kawunia mrozona moczopędna ale i gasi pragnienie ale bez mleka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bastylia
🖐️ Wrocilam. Orsejko kochana🌼 dzieki za dobre rady. Te opuszczone rolety i zaciemnienie to powod ciaglych sprzeczek z malzykiem. On opuszcza, ja podnosze bo nienawidze ciemnicy.Dzisiaj i u nas zaczyna powiewac wiaterek . Od razu chce sie zyc. Jeszcze jutro bedzie 35 stopni, a od srody normalne lato. Tak jak lubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie w nowym jakże ciepłym he,he tygodniu No i wejście było ale co dalej? Poczytałam Was i kompletnie nie mam o czym pisać:( Nie wiem czy mam psioczyć na pogodę czy się nią cieszyć?. Pewnie mimo wszystko bym się nią cieszyła gdyby nie ta susza i gdyby roślinki nie usychały mimo podlewania:( No oczywiście jest za gorąco ale tak długo było zimno,mamy lato zatem mimo że się męczę i nie mogę hi,hi nic poza domkiem podziałać to fajnie że jest ciepło:). Ciepło razy sto,czyli gorąco u mnie na słoneczku nawet ponad 50 było,nie ma czym oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój M w pracy ma chyba saunę nie wiem jak dzisiaj wytrzyma?.Oj szkoda mi bidulka,szkoda😭.Ja sobie zawsze mogę zimny prysznic zaaplikować on podczas pracy raczej nie,ponoć nawet do kibelka trudno wyjść bo zaraz wysyłają za nim listy gończe. U mnie około 14 zebrały się ciemne chmury i se myślę o kurcze jak nic zaraz mi tu coś kapnie,zagrzmi,zawieje a potem jak lunie....Zawiało i kapło hi,hi dosłownie kilka kropelek ale cały kurz piknie rozpierniczyło po okolicy. Koło mojego domku była taka opuszczona działeczka no i na niej sobie przyroda,natura radziła jak chciała.Rosły drzewa,krzaczki i różne zielska,mieszkały sobie tam lisy,kuny,ptactwo a i sarenka czasem przenocowała.Teraz ktoś działkę kupił i zrobił porządki.Wszystko wyrównał z ziemią,najbiedniejsze wiewiórki które sobie tam pomieszkiwały.Nie wiem czy i gdzie zdołały uciec.No i z tych robót był taki kurz jak się ten wiatr zerwał,myślałam że to jakaś burza piaskowa.Obserwowałam z boku i na szczęście mój dom nie stał że tak powiem na linii nawałnicy.Ten który stał teraz jest cały upudrowany,wsio nawet drzewa.Chyba bym się wnerwiła gdyby to tak mnie hi,hi przysypało piachem,kurzem i nie wiadomo czym jeszcze:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra teraz się odmelduję. Ciekawam jak ten upał znosi nasza Dorix u stóp Jasnej Góry.Jak są tłumy to i przy niższych temperaturach można zejść. Orsejko No owszem zimne piwko dobrze gasi pragnienia ale mnie zawsze po piwku taki głód łapie że normalnie objem się jak wieprz..Zatem chyba jednak lepiej męczyć się z pragnieniem jak po wszystkim płakać nad pełnym,ba opchanym brzuszkiem.No przynajmniej ja tak mam:D.Dlatego ostatnio odstawiłam piwko choć lubię,zwłaszcza z soczkiem.:p No nic idę. Mnie także bardzo podobają się obrazy Teekli.Jak sobie kiedyś zrobię salon to zamówię jakiś o ile oczywiście będzie mnie na taki stać.Nie wiem ile może kosztować działo naszej Mistrzyni i wcale sobie w tym miejscu nie żartuję. No nic zmykam i całuski dla Wszystkich kochanych czytelniczek👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×