Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

witam wszystkie koleżanki Teklo dobrze,ze sie znalazłaś,tak myslalam ze pewnie nadrabiasz zaległości ,nie było Cie troszke. Betulko,Teklo ja z ciarkami na plecach myslę co bedzie z młodymi,córka jeszcze ma prace,bardzo dobrą jak na razie,ale umowa najwyżej do konca marca.Bo dalej na tych warunakch nie mozna ja zatrudnic pracodawcy,syn ma bardzo dobra prace ,nawet dzisiaj pracuje ,tyle projektów do wykonania,kasa tez bardzo dobra ,ale znjac moje dizecko pewnie będize pracował tylko do konca wrzesnia,bo potem nie da rady.A jak bedzie za rok jak skonczy studia,boje sie bardzo .Niby w te wakcje chcieli go zatrudnic w firmie gdzie pracował w ub roku ,ale wybrał nowa firme i dobrze mu to wyszło. Betulko nie wiem jak Cie pocieszyc,a wracac do Was i tu pracowac nie chce?U Twojego Małzyka nie dałoby się go zatrudnić? Dorix pierogi z soczewicy robi sie bardzo prosto,kup woreczek (pakowana jest po 0,5 kg najczęsciej),namocz wieczorem,rano ugotuj do miekosci, mozesz dodac cos z mięsa ugotowanego ale bardzo mało,by nie zmieniło smaku soczewicy,mozesz dodac przesmazoną cebule(ja nie daje bo musze mrozic i boje sie zeby sie nie popsuły),dodac przyprawy do smaku ,jajko,bułke,mozna odrobine wody by nie był farsz za twardy) Mozesz przesmazyc lub podawac gotowane.Ja wczoraj małzykowi pokropiłam przesmazonym boczkiem-domagaa sie czegos tłuściejszego) Dzisiaj upiekłam kurczaka z piwem,wyszedł bardzo dobry ,mięciutki,zaraz jedziemy do dzieci.Nie czuc nawet piwa.Za mało tylko dodałam przypraw,nastepnym razem dodam więcej pieprzu. Teklo a Ty miksujesz maliny?Nigdy nie robiłam konfitur z malin. Zresztą u mnie w tym roku maliny bardzo małe,nie ma deszczu. Dorix jak bedziesz miała chwilke ,napisz przepis na twoje ciasto z rodzynkami,przyznam sie rzadko pieke drożdzowe. Betulko ja niby nic nie robiłam z przetworów a półki sie uginaja. brakuje mi tylko papryki,moze w poniedziałek pojedziemy na giełde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko poradziłam sobie dzisiaj rano z komputerem ,czyli cos kumam,niewiele to niewiele ale zawsze cos.Mam juz wszystko na swoim miejscu. Upiekłam tez ciasto z gruszkami,zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betulko tzn tez masz cos na nic z watroba? Skoro pytasz o ostropest? Ostropest w róznych postaciach kupisz w sklepach zielarskich.Jets bardzo tani,ja mam sypki ,kosztował cos niecałe 6zł. Warto go zazywac,widze na swoim przykładzie i Terix. Teklo moja Grzecznota jest na Purinie,lubi ja bardzo. dzisiaj wrócila z ogrodu,wytarzała sie w ziemi,zamiast bieli jest biało-siwa.Oczywiscie zjaeła fotel małzyka,nie lubie ,ale musiałam poozyc narzuty na kanapie i fotelach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Teklo skusiłam się na taką gwiazdę Kasi ze śląska, zrobiłam z serem i tylko piekłam na pałę;) bo nie wiem ile trzeba ją piec, jakoś nie dosłyszałam w przepisie, może podpowiesz? bardzo przypadł mi przepis na ciasto drożdżowe , super wychodzi i tak sobie myślę, czy to nie zasługa suchych drożdży - po raz pierwszy ich używałam Betulka a to się porobiło nieciekawie u Teo:o przykro mi bardzo. i skąd ten przestój? tak dobrze szło.... Terix mów jak wyniki. Orsejko, Ty ranny ptaszek, ja wieczorny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko mój Rysio też się lini koszmarnie, czeszę, go i czeszę specjalnym czesadłem, wyciągam tej sierści na kilogramami i dalej gubi futro:o Teklo podaj namiary na tę nową karmę może też spróbuję, bo te zwierzaki zjedzą mnie z kopytami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix powiedz jak to robisz, pieczesz pyszną drożdżówkę i jej nie jesz. ja nie mogę się oprzeć i wolę nie piec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa wybaczcie, że dopiero dzisiaj przekazuję, ale skleroza nie boli;):P tydzień temu, w piątek wysłałam smsa do naszej Majeczki z zapytaniem co się dzieje, że jej nie ma z nami. odpisała, że laptop jej wysiadł i że jakoś leci, a zwłaszcza czas... prosiła, żeby Was pozdrowić i że postara się odezwać.... hmmm coś się naszej Majce do nas nie spieszy:( Majka, bo przełożę przez kolano i będzie bolało;););) dawaj i melduj się, bo ileż można się migać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz spadam na naleśniki ruskie, kto ma chęć zapraszam:) do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczorek Nie czuje sie dzisiaj dobrze. Chyba wraca przeziebienie. Nie doleczylam sie. Boje sie ze mam to wszystko z klimatyzacji. A jak wytrzymac w tej malej lupince bez:( Musze sie zdrzemnac bo nie wyrabiam.. Pewnie wstane za 2-3 godziny. Trzymajcie sie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Koleżanki. Dzięki serdeczne Plotko za przepis na pierogi z soczewicą. Wypróbuję. Ja drożdżówkę wkleiłam do gara. Zaraz napiszę jak piekę... Najpierw zaparzam rodzynki we wrzątku. (100 gram). Następnie robię zaczyń z troszki mleka, cukru, mąki i 10 dkg (paczuszka) świeżych drożdży. Po urośnięciu zaczynu - wsypuję na miskę 1kg mąki, szklankę cukru, 5 jajek, cukier waniliowy, zaczyn, półtorej szklanki ciepłego mleka, wyrabiam, dodaję 3/4 rozpuszczonej margaryny, szczyptę soli....i wszystko wyrabiam 15 minut. Zostawiam do wyrośnięcia. Gdy ciasto wyrośnie dodaję rodzynki oprószone mąką i przekładam na wysmarowana i posypaną mąką blaszkę. Jak podrośnie smaruję mlekiem i posypują kruszonką zrobioną z trzech łyżek mąki, trzech łyżek cukru - pudru i trzech łyżek margaryny. Piekę o koło 50 - 55 minut, do "suchego patyczka:. Zulko.. zjadłam dwa kawalątka na śniadanie i jeden kawałeczek do popołudniowej kawki. Obiad miałam jarski to sobie pozwoliłam :) Ja przeważnie jadam wszystko...tylko w małych ilościach ;) Ważę rano 57 a wieczorem 58 kg...Piję dużo "muszynianki" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BeTulko ❤️- wierze, że dla Ciebie to bardzo trudna sytuacja ❤️ Staraj sie mimo wszystko poprawić swoje zdrowie - jesteś Rodzinie bardzo potrzebna. Nawet nie wiesz jak bardzo 👄 ❤️ Ja też pytam czy T nie chce do miasta Rodziców przyjechać i tam szukać pracy? Ploteczko - jadłam pierogi z soczewicą - pychotka. W ogóle lubie soczewice bardzo. To moje smaki. Troche jednak wzdyma i moja małżowina nie bardzo może jeść więc robie rzadko. Ale gdybym mogła jadlabym codziennie. A najbardziej lubie w postaci puree, dobrze posoloną i przyprawioną (np zamiast ziemniaków) W Bieszczadach jadłam w pierogach ;) Ploteczko ❤️ nie miksuję malin. Wsypuję owoce na gotujący syrop i potem długo gotuję na małym gazie, aż owoce się utrwalą w całości i będzie gęste. Maliny mają sporo pektyn i fajnie konfitura się "trzyma" Twoja Grzecznota Ploteczko jest kotem wychodzącym. Mój F nigdy nie wychodzi i karme ma inną - tylko dla kotów niewychodzących. Zulko ❤️ - wet podał nam pare karm do wyboru ze wskazaniem na "Odour Reduction nr27" firmy Royal Canin. Drożdżówke Kasi piecze sie do zrumienienia i "na patyczek". Daję ją troche niżej w piecyku żeby spód był dobrze dopieczony. Nie ma ryzyka - zawsze wyjdzie. A powiedz Zulko jak przygotowałaś ser do drożdżówki? A wiesz że ja upiekłam taką "Kasiną" z makiem?:D :classic_cool: Terixiu - bardzo sie ciesze, że masz dobre wyniki badań 👄 ❤️ Mam nadzieje, że problemy z łydkami okażą sie przejściowe ❤️ Ploteczko - skusze sie na Twoje gruszkowe ciasto a potem zagryze Zulkowymi naleśnikami :D:D:D Juuhuuu! u nas w czytelni nigdy dobrego żarełka nie brakuje! :P:P:P O! i Dorix jest! :D Dorixiu - dzięki za przepisik ❤️ ❤️ skrzętnie zapisuję 👄 i zaraz zajrze do gara Brawa za utrzymywanie wagi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BeTulko - zakisiłam ogórki w słoikach i pamiętam, że Orsejce zepsuły się spore ilości podobnie jak Tobie. No i boje sie czy moje też nie pójdą do kubła :O:O:O Zrobiłam 25 słoików :O:O:O Zulko - dzięki za wieści od Majki 👄 i pozdrowienia ;) Mam taka przykrą refleksję, że chyba na dłużej utraciłyśmy Personalną :O:O:O Chyba wycofała się z naszego grona na zawsze i niestety mam wrażenie, że pod wpływem komentarzy które swego czasu na naszym forum przeczytała. Tzn przypuszczam że mogły Ją zrazić. Obym się myliła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w garze ale drożdżówki nie zdążyłam ruszyć bo nachlałam sie wina! :D:D:D:D i teraz śpiewam: la la la la la la la la la la la la la! a! Ha! la la la la la a! Ha! la la la la laaaaaa! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki przepraszam za długą nieobecność, ale ten rok dla mnie nie najlepszy 😭 Z M ganiam po lekarzach, w piątek byliśmy u neurologa. Dał skierowanie na EEG i TK głowy + kontrast, oczywiście terminy, że w łeb sobie strzelić. Całe szczęście, że mam kuzynkę w szpitalu to załatwiła TK na wrzesień. Po tych badaniach będzie wiadomo czy M ma padaczkę, czy to był niewypał. Syn powoli dochodzi do siebie po rozstaniu z dziewczyną, ale zdarza mu się kiepski dzień. Na razie z drugim synem, jego dziewczyną i jej siostrą siedzą nad morzem. Na dobicie stracił znowu pracę. Poza tym jakoś leci. Domek prawie na ukończeniu. Wczoraj wreszcie podłączyli mi wodę miejską i wyczyścili studnię, tak więc mam dwa źródła wody. Za to działka zryta wzdłuż i wszerz. Totalna masakra. Koleżanki zięć kończy mi meble w kuchni, został tylko do zakupu i podłączenia piec gazowy. No i syn jak wróci ma skończyć pokój. Mam nadzieję we wrześniu się wprowadzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruwająca! ❤️ ❤️ ❤️ Trwaj Dziewczyno trwaj! jesteśmy z Tobą Wszystko się ułoży. I u Syna i u Małżowiny i u Ciebie ❤️ ❤️ ❤️ Życzę Ci radości z przeprowadzki i dużo dużo zdrowia :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobacz to
Chcecie darmowe, mrożące krew w żyłach, szokujące, autentyczne (to dokumentalne) i wartościowe filmiki na youtube? Wpiszcie sobie Piotr glas, przede wszystkim polecam „demony seksu”, gwarantuję szok z potężnym przesłaniem !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też czytam, bo lubię. A jeśli będziecie szukać ciekawej książki, którą czyta się jednym tchem polecam sięgnąć po książkę Tajemnica domy Helclów. Bardzo wciągająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek niedzielnie. Jestem dzisiaj pierwsza:O No ale ktos musi byc. Dzisiaj sniadanie i obiad "wypadly" wiec serwuje popoludniowa kawe jesli ktos oprocz mnie siedzi w domu. A siedziec w taka pogode to grzech. Co z tego jak ja nie w formie:( I malzyk tez cos slabuje. Ja sie jakos z tego wykaraskam za pare dni, a malzyka czasem tylko szpital ratuje:( Odpukac. Siedze wiec troche w pokoju, troche na tarasie i czytam gazety. Jak ktos mocno sie nudzi zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruwajaca, bardzo wspolczuje biegania po lekarzach:( Akurat wypadlo to w takim momencie kiedy chcialo by cieszyc nowym domkiem i tylko na tym sie koncentrowac. Czesto los krzyzuje nam plany i psuje radosci. Mimo wszystko nie zamartwiaj sie na zapas. Gdyby bylo to co podejrzewacie, pewnie ataki powtarzaly by sie czesciej. Trzymam mocno za Ciebie kciuki i sciskam. Betulka, rozumie ze T. ma zamiar przeniesc sie na poludnie. Moze uda mu sie znalezc cos w Krakowie? Pamietam jak pare lat temu temat pracy przerabialas ze swoim przystojniakiem. Jaki byl zalamany. A teraz? Wszystko sie ulozylo. Ma dobra prace, nawet mozliwosci wyboru. Swoja droga jak ten czas szybko leci. Pamietam jakby bylo to wczoraj. A to juz pare lat:O Dlugo jestesmy juz ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł wieczorową porą qrcze, dopiero dochodzi 20,a za oknem już się ściemnia:o Teklo ten ser do drożdżówki kasinej zrobiłam na oko z podpowiedzi Terix, wzięłam dwie kostki twarogu półtłustego, cukru do smaku i zamiast żółtka wbiłam z rozpędu całe jajo i to był błąd, bo ser był za rzadki i mozolnie się zwijało kwiatka, ale w końcu się udało. i teraz nie wiem, czy dlatego że za mokry był ten ser, a może było go za dużo, trochę mi się ten kwiatek nie dopiekł w środku, no bo nie wiedząc ile go piec piekłam na oko;), ciacho zrumieniło się pięknie, patyk wyjmowałam suchy - hehe pewnie wsadzałam go nie tam gdzie trzeba:P więc wyjęłam i były miejsca lekko niedopieczone:o ale nie zniechęciłam się:) już mówiłam, że bardzo przypadł mi do gustu kasiny przepis na ciacho drożdżowe, o po prostu rewelacja jak łatwo się je robi i może z niego wyszłaby taka Dorixowa drożdżówka z rodzynkami i kruszonką, co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko mus nad morze wyjechać i jodu się nawdychać, bo to niedobrze już latem chorować:( współczuję a jak małżykowa pięta? Fruwająca no to niebawem przeprowadzka:) a jak Twoja łapka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po poludniu zajmowalam sie sportem. Nie, Boze bron nie uprawialam gimnastyki. Ogladalam w telewizorni pilke nozna. Pisalam juz wczesniej ze klub pilkarski z mojej wsi awansowal do 1 ligi. Nie pomogl moj doping. Przegralismy 0:4. Strasznie odstajemy poziomem. Nie ta klasa. Pewnie bedziemy sie cieszyc 1 liga tylko jeden sezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo hmmm wierzę, że Personalna za mądra dziewczyna, żeby się na nas obrażać za zbyt czasami impulsywne reakcje. może ma kłopoty rodzinne, może doła, a już na pewno dużo pracy... chociaż i tak na dłuższą metę nie usprawiedliwia to jej zniknięcia po angielsku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie instaluje mi się windows 10, zobaczymy co z tego będzie i czy się w tym odnajdę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko ale będą mieli w życiorysie, że byli w 1 lidze;) a u nas ktoś wczoraj zgarnął w lotka 35 milionów i 230 tysięcy na dokładkę, ale radocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Zulka.Nad morze nie moge pojechac.:( To znaczy na razie. Musze wrzesien trzymac wolny bo zapowiedzial sie z wizyta moj brat. Najprawdopodobniej wizyta nie dojdzie do skutku bo u brata checi nie ida w parze z czasem. Ale termin trzymam wolny. Za to przymierzam sie juz 1 pazdziernika do wyyjazdu na pare dni. Gdzies na poludnie, gdzie moze byc jeszcze ze 20 stopni. Malzykowa pieta goi sie zle. Idzie jak po grudzie. Na dodatek nie bardzo wierze w te mowoczesne metody gojenia. Co sie zrobi strupek zdrapuja:O Podobno ma sie to inaczej goic. Ale przeciez "na miesie" nie urosnie z dnia na dzien skora. Juz mysle zeby isc do przychodni gojenia ran. Jest cos takiego w mojej wsi. Szkda ze od razu tam nie poszlismy. Tam maja pewnie wiecej doswiadczenia w takich sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zniknę znienacka to znaczy, że wciągnął mnie windows i rozpoznaję wroga;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×