Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Witam wieczorkiem Fajnie w czytelni cieplutko,u mnie tez piecyk grzeje Teklo z rana najwiekszy mróz U mnie tak jak u Daisy nosa nie mozna wychylic z domu. Dziewczynki mialam najgorszego Sylwestra i Nowy Rok jaki moglam mieć. Młody zachorował odnowily sie zatoki,ja tylko obudziłam sie o 12, mialam zapalenie ucha,nic mi nie było miłe,ale najgorsze zaczeło sie w Nowy Rok,zachorowała nam bardzo Grzecznotka.Niby juz jest lepiej,ale jest chora i nie wiem co bedzie.Mało je,jak zje cos więcej wymiotuje,w piatek wymiotowała az krwia.Takze w domu szpital.Wszyscy mamy leki i tak zyjemy.Mlody juz dzisiaj pojechał do L. Od jutra mam znowu zabiegi na rękę,tak mysle czy nie zrezygnowac.Troszke mi szkoda bo to moja ostania deska ratunku. I tak mysle zeby tylko nie sprawdziło sie przysłowie,jaki Nowy Rok taki cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,pale w kominku bo zimnica Zostawiam tez gorącą kawusie,inusie i herbatkę. U mnie -17 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ploteczko ....dziekuję za kawunie 👄 u mnie rowniez zimno -15 ale jest to ponoć ostania tak zimna noc ...a potem już wiosna :D przykro mi że miałas tak zły początek roku ...czasami tak się zdarza ale nie warto wybiegać do przodu i się zadręczać że taki cały rok ..bedzie dobrze ..zdrówko powróci 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko ..koniecznie prosze iśc na dalsze zabiegi !!! Vanillko... choć na kawunie ..powiedz co u ciebie czy M jeszcze jest jak tam sylwester itd? fruwająca ..czekam na @ co u ciebie się wydarzyło ...mocno przytulam do ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zulka... szkoda kociaka .a czy sa może szczepienia na tę chorobe kocią ? ja juz zaszczepiłam swego brodacza ..robie to co roku wścieklizna i cały pakiet zabezpieczający ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na kawunię bo zimno na dworze, wrrrrr... Plotko, Orsejko, witajcie 👄. U mnie rano było -19. Syn wstawał o 4 rano i podpalał ogień. Trzeba wracać do rzeczywistości i brać się za biurowanie... A tak by człowiek jeszcze poświętował :D:D:D Miłego dnia, kochane 😍.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terix.. ja nie bardzo za jestem za śniegiem ..wiadomo dlaczego .no chyba że śnieg by padał ale nie na moje podwórko ... dorix.. jak u ciebie zaprasza się księdza czy sam porostu idzie do każdego //pytam bo u mnie do tej pory tak było że przychodził do każdego a wczoraj na ogłoszeniach parfialnych napisane było że ofiara za opłatek wynosi 20 zl ..roznoszą u mnie a potem należy zaplacic w kancelarii i to karta przetargowa na kolędę ...jesli nie zaplacisz to kolędy nie będzie ...zawsze dawałam za opłatek podczas kolędy i oczywiscie za kolędę.. jak przydzie to przyjdzie a jak nie to trudno po kancelariach chodzić nie będę ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatulko.. i ja mam podobnie ..ciągle wyrzucam rzeczy ..nby nie zbieram ale zawsze coś tam zbędne lezy ...no cuś się ciągle kurczy :O Bastylko.. co wczoraj porabiałaś ? kochane miłego nowego tygodnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko, ja mieszkam na wsi. Tutaj po prostu ksiądz idzie od zagrody do zagrody. jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś zamknął drzwi przed księdzem, więc Ci nie podpowiem. Opłatek kupuje się u mnie na zakrystii, kosztuje 10 zł. Po kolędzie nie dają ludzie za dużo....20, 30, 50 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix.. i u mnie tak było że chodził od domu do domu ...ja zawsze przyjmowałam dawałam za opłatek i kolędę razem ...bo opłatek roznosi ministrant i jemu dawało się jedynie jak ktoś chciał i dałam dziecku za to bieganie a teraz życzy sobie do kancelarii (zakrystii) no tak zrobię ..muszę dziecku mieszkanie poświęcić ...ale jestem trochę zła ..u nas też tak samo się daje jedynie opłatek droższy ale tam :) kochane zaczyna się u mnie ocieplać i dobrze bo wczoraj moje dziecko wracało do domu i w czasie jazdy zamarzł filtr paliwa ..trochę dziwne bo to ropa no ale tak się stało ..dobrze że nie jechała sama i chłopak mądry wiedział co robić ..w końcu to noc była ...samochód z garażu pojechał i ani chwili nie stał na na mrozie z wyłączonym silnikiem bo pojechała właśnie po niego :O ..pamiętajcie o wymianie filtra paliwa szczególnie na zimę ..bo inaczej holowanie kosztuje dobrze że M ma hak i linkę to ważne i pojechaliśmy w nocy 30km ....po nich :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko a mi nie zamarzł,własnie wrócilam z zabiegów.Postawiłam pod szpitalem szyba do dłońca i nawet szyba była czysta przodnia.Balam sie jak mlody dzis dojedize do pracy ale wszystko ok. dziewczynki poruszyłyście temat na czasie.u mnie oplatek nosi organista zawsze ,dajemy po 20zł zreszta co łaska sie daje,na cele parafii.Ksiadz idzie do tych domów z kolęda co zaprosza,u nas nie chodza wczesniej ministranci itp.Nie zgłasza sie do kancelarii,nic z tych rzeczy.Daje sie w kopertach ile kto chce. Zreszta ja juz do mojego koscioła przestałam chodzic, moj ksiadz nigdy wczesniej nic odnosnie kasy nie wypowiadał,odnosnie tacy itp.Kilka tygodni powiedzial takie kazanie ze przestałam chodzic do mojego koscioła,powiedzial ze wolalby dostawac na tace po 10 niz złotówki to wciecej móglby zrobic.rzeczywiscie w kosciele jest zrobione wszystko.Ale mi sie to nie podobało bardzo.Takze zmienilismy kosciol,chodzimy do malutkiego koscioła gdzie jest cieplutko.U nas nawet na ogrzewaniu oszczedzał. tak sie zastanawiam ile dac na kolęde kasy bo bede miala własnie księdza.Napiszcie jesli mozecie ile zwykle dajecie?Moze nie chodiz mio kase ale o jakies zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :U mnie też oczywiście mroźno ale jest zima więc jest mróz :-p - dawniej nikt się temu nie dziwił. Szkoda, że jest mróz bez śniegu bo brakuje pierzynki ;-). Wiem, że okoliczni rolnicy martwią się, że może wymarznąć co nieco z ozimych upraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestem po wizycie duszpasterskiej - zawsze mam zaraz po świętach. Opłatki roznosi u nas organista od początku grudnia - daje się mu co łaska, nigdy nie słyszałam żeby w parafii była podana cena za opłatki. Dzień przed kolędą chodzą po domach lektorzy lub starsi ministranci, zapisują czy domownicy przyjmują księdza i przynoszą wodę święconą. W tym roku był u nas dobrodziej ;-) - taki młodziutki, z bródką, jak mój syn :-). Pomodlił się i poszedł (pewnie 10-15 min). My dajemy co łaska do koperty, przeważnie 5 dych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno też zgłasza się w kancelarii jeśli termin nie pasuje albo z jakiś innych powodów ksiądz dom ominie - ja nigdy nie zgłaszałam a kiedyś gdy dzieci były jeszcze w domu to najczęściej w Szczepana wyjeżdżaliśmy w góry i wracaliśmy w Nowym Roku - wtedy kolędy u mnie nie było :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki. Ja jestem zmrożona dokładnie i na kość.Przez cały dzień temperatura trzyma,mam -14.W nocy było -19.Pamiętam dużo większe mrozy ale w tym roku jakoś mi zimno,hi,hi bardzo. Ja na opłatek dałam 10 zł,roznosiły młode dziewczynki.Niby jest co łaska więc zapytałam ile ta łaska na ogół wynosi;).No i miało być w okolicach dychy więc się dopasowałam.Jak chodzi o wizytę duszpasterską to ja nawet bym dopłaciła by ominął mój dom.Wody święconej nigdy nam nie dostarczają,trzeba sie we własnym zakresie hi,hi starać.Na ogół w Wielkanoc przy świeceniu pokarmów wystawiają w wiadrach,można i nawet trzeba sobie nabrać.Czasem się zapomni flaszeczki i jest problem:(.No i księdzu daję od kilku dobrych lat 50 zł ale jak pisałam wcześniej dałabym i 150 by nie musieć go przyjmować.Nie lubię tego i nie zamierzam ukrywać że jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie że ani się obejrzymy będzie wiosna?! Kurtka wytrzymam z tydzień i zacznę się rozglądać:p Ja chcę wiosny😭 No i nie chcę śniegu ani centymetra a ma mi padać.Nie mam kondycji do szuflowania a natura,zima ma to w nosie i wali mi śniegiem jakby oszalała. Nie jeszcze nie pada ale ma padać zatem ja już w strachu:( Teraz się odmelduję,całuski👄 Wizytę duszpasterską mam w tę sobotę zatem cały tydzień zmarnowany bo nie umiem o tym nie myśleć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betulko ,Daisy ja tez tyle daję od lat,nigdy nic nie mówiłam. Cały dzień jest mi zimno,przespałam popołudnie,ciekawe co będe robila w nocy? A wode świecona mam zawsze z Wielkanocy,mozna przyniesc tez z kosciola.U nas w wody nie nosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo 🖐️ melduje sie po dyżurze ;) U mnie też było dzisiaj minus 18 i nie poszliśmy na spacer tak jak obiecywaliśmy sobie. Rozumiem dziewczynki które muszą odśnieżać - ja lubie jak jest biało bo zakryty jest uliczny brud. Ale brnąć w śniegu też mi sie nie uśmiecha ;) Kolęda mogłaby dla mnie nie istnieć i tak jak Daisy wolałabym dopłacić żeby mi nie przychodzili, doopy nie zawracali i nie udawali że interesują ich losy mojej rodziny....bo nie interesują. A kolęda to zwykły spis owieczek. Teraz już nawet sie nie czają i nie zaglądają do tzw kartotek. Ehh tam! daje te 5 dych zwyczajowo i tyle. Ale nie mam żadnego niekomfortu jak musze wyjść z domu czy wyjechać. Ani mi sie śni umawiać na terminy. To samo z opłatkami, które dostać można w pasażu galerii handlowej, wyspowiadać się można w internecie albo na kanale telewizyjnym... pusty śmiech.. :O Ploteczko - woda święcona to tylko sprawa wiary. Kto wierzy to wierzy. A wystarczy zadać tylko jedno maleńkie pytanie: "czy woda święcona zepsuje sie gdy poświęci ją grzesznik np ksiądz pedofil molestujący dzieci lub ksiądz pijak,złodziej albo oszust?" Na dobrą sprawe nie mamy nawet gwarancji, że te wiadra wody w kościele poddane były jakimkolwiek święceniom, czy tylko wlane z kranu albo źródła... eeehhhh... do czego to polityka kościoła doprowadziła...:O Zagarnianie dóbr, majątków, ziemi.... Mieszanie sie do polityki dla materialnych korzyści i dla posiadania władzy. Nie warto nawet dłużej poświęcać im czasu. Robić swoje i żyć zgodnie ze swoim sumieniem. Brak nam autorytetów i wzorców które mogłyby być nam podporą w tych trudnych czasach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też syberiada, rano -17 i w dodatku zasuwam na autobus, bo mi się auto spieprzyło :P Rano idę pod górkę to mi ciepło :D Mam nadzieję, że wreszcie przyjdzie ocieplenie, nie ma to jak Majorka :) A jeżeli chodzi o kolędę to przed księdzem idą ministranci i pytają czy przyjmuje się księdza :D Jeżeli nie, to pukają do następnych drzwi, nic na siłę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też syberiada, rano -17 i w dodatku zasuwam na autobus, bo mi się auto spieprzyło :P Rano idę pod górkę to mi ciepło :D Mam nadzieję, że wreszcie przyjdzie ocieplenie, nie ma to jak Majorka :) A jeżeli chodzi o kolędę to przed księdzem idą ministranci i pytają czy przyjmuje się księdza :D Jeżeli nie, to pukają do następnych drzwi, nic na siłę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczorek🖐️ Dzisiaj mam dobry humor. Ruszylam pupcie. Poszlam na zakupo-spacerek. Bioderko w formie tylko bola rece. Przytargalam w plecaku i 2 reklamowkach. Reklamowki wyjatkowo, nigdy nie kupuje, ale dzisiaj nie wystarczylo miejsca w plecaku. Przytargalam; karme dla ptakow, kiszona kapuste mieso, jakies tam wedliny, chleb, jogutry jakies inne ciezkie rzeczy. Myslalam ze nie dojde. Wazylao to wszystko prawie 10 kilo:P A poszlam tylko po karme dla ptakow. No i kupilam butki, bo po drodze zaszlam do obuwniczego:). Przecenione. Ale takie wygodniutkie!!!! Czekam az sie ociepli bede mogla chodzic w nowych bucikach:) Na razie caly dzisiajszy wieczor nosze w domu zamiast kapci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o koledy to mam spokoj z tym. U nas nie ma takiej mody. I dobrze. Za to chodza 3 krolowie. Ministranci zbieraja datki dla dzieci w trzecim swiecie. W tym roku mieli pecha bo chodzili za rano. To bylo wlasnie dzisiaj. Malzyk byl w lazience, zanim sie wygrzebal.... a ja sobie jeszcze spalam:) Ale szczerze.... malo ludzi otwiera im drzwi. Tak jak malo chodzi do kosciola. Coraz mniej. W tym roku na Pasterce mozna bylo lezec w lawkach. Bylo tak ze 120 ludzi. Nasz nowy ksiadz tez jest srednio sympatyczny. Trzeba sie bedzie jeszcze troche pomeczyc bo u nas jest co 10 lat zmiana ksiezy. A kazanie trzepnal takie polityczne.... Normalnie nie jestem przyzwyczajona do takich kazan bo polityka w kosciele to u nas raczej tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...woda swiecona stoi u nas zawsze w kacie w kosciele i na cmentarzu. Na grobach jest zwyczaj ustawiania kropidelka z woda swiecona. Masz racje Plotko woda swiecona sie nie psuje. Mam mala plastikowa buteleczke wody juz chyba z 10 lat i nic sie z nia nie dzieje:) W kosciele leza malutkie plastikowe woreczki z kadzidlem i kawaleczkiem kredy za jedyne euro. Wzielam i ja ten "zestaw na 3-krolow" w czwartek sama napisze na drzwiach KMB i rozpale kadzidlo w mieszkaniu. Pelna samoobsluga:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Fruwajaca -17 to rzeczywiscie sybriada:( I jeszcze pod gorke:O Za to z pracy juz z gorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×