Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość V v v v 86

seks w dluzszym zwiazku

Polecane posty

Gość gość
zgadzam się po części z przedmówcą, ale : sex właśnie uwalnia od stresu, od problemów. tak jak drzemka odcina nas od myślenia, tak sex jest sposobem na kłopoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V v v 86
u mnie moze to kwestia tego ze nigdy nie mialam podczas seksu orgazmu, wiec zwykle byla to przyjemnosc samego spedzania ze soba czasu w ten sposob pieszczenia sie, orgazm mam tylko podczas masturbacji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VVV86, no to myślę że to jest klucz do całej zagadki i temat wątku powinien być inny on o tym wie w ogóle, czy pięknie udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V v v 86
wie, my zawsze rozmawiamy ze soba o tych sprawach, to nie jest dla nas temat tabu, zwykle probuje mnie dopowadzic palcami najpierw a pozniej "wsakuje" :p naczytalam sie i pisze na internecie ze niewiele kobiet ma tak na prawde orgazm pochwowy wiec nie robilam z tego wielkiej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V v v 86
tez tak uwazam, szkoda ze moj facet tak nie mysli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritta1
U nas po 13 latach związku (ja 38 lat, mąż 41) obecnie ja jestem tą aktywniejszą stroną, przeważnie inicjującą zbliżenia. Na początku obydwoje pragnęliśmy się tak , że nieraz nie tylko całe noce, ale i również dni spędzaliśmy w łóżku. Obecnie we mnie wciąż tkwią duże potrzeby i chciałabym tak co 2 dzień się pobzykać, natomiast mężowi wystarczyłoby raz w tygodniu, albo i rzadziej. Cóż, na razie jest posłuszny i mi ulega ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V v v 86
probowalismy juz doslownie wszystkiego, nie wiem moze to przychodzi z czasem, albo po prostu nie jest mi dane...duzo zmienily tez tabletki anty ktore tez znaczaco dobily moje libido, moj do dlugodystansowcow nie nalezy :p w sumie co do orgazmu juz sie poddalam, ale w sumie nie dziwie sie kobietom ktore prawie za kazdym razem maja orgazm ze tak lubia seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, raczej po prostu nie odkryliście jeszcze sposobu na Ciebie. Rzeczywiście, może to długo potrwać. Może szukaj w tym co Ciebie szczególnie podnieca, np. w męskim ciele, albo w sposobach uprawiania seksu. Czasem z takich poszukiwań ciekawe sprawy wychodzą i tam może być ten klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V v v 86
wiem jestem stara :p ale to moj pierwszy facet z ktorym sie przespalam i czesto mimo ze jestesmy juz troche ze soba jest mi sie ciezko przelamac co do pewnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ze kazdy mezczyzna chcialby miec 20cm a kobieta duzy biust tylko ze biust mozna powiekszyc a PALANTA nie a poza tym powinno sie przynajmniej raz lub dwa razy zrobic skok w bok to malzenstwo lepiej FUNKCJONUJE i nie trzeba rozwodow bo dupa to tylko dupa ta czy inna smierdzi tak samo tylko ze niektore daja lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 lat po ślubie, 2ka dzieci. Rżniemy się codziennie, jak żona nie może to jadę na ręcznym a ona kończy ustami (uwielbia to) jak wdarła się rutyna kupiliśmy wibrator, na początku były opory ale odlot jest i nie żałujemy, czasem się wiążemy i rżniemy jak zwierzęta. Jest super. Tak naprawdę lepszy seks niż przed ślubem. wiemy co lubimy co nas kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara? nie bardzo łapie ;) no właśnie czasami trzeba się przełamać, wychodzą ciekawe sprawy z tego... powiem Ci że my też trochę dochodziliśmy do ciekawych wniosków ;) ale było warto jak nie spróbujesz to się nie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja po 3 latach mam ruiny zycia seksualnego. Na dodatek jestem w 8 miesiącu ciazy i ostatni seks byl przy zaplodnieniu. Przestał mnie podniecać mąż . Nigdy nie zachęca, nigdy sie nie dobiera tylko lezy... Ja sie starać nie będę mam wyj****e. W dodatku moje ciało to koszmar ale po ciąży dojde do siebie bede mega atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponetna44
Hej, moj facet jest 17 lat mlodszy ode mnie. Kochamy sie po 2-3 razy dziennie od 2 lat i to w taki sposob, ze mozna by bylo zarabiste p****le krecic, lepsze niz w necie. Jak sie ktos komus podoba to seks zawsze bedzie wazniejszy niz chocby nawet zmeczenie. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci odchowane i tylko sie ****asz wiec nie wiesz co to zmeczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie mąż już po 3 latach prawie nie rusza, kupiłam drągala na baterie 35 cm x 5,5. jak wejdzie do połowy to prawie mdleje. nie potrzeba mi męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośasiać
szczęściarze. ja jestem z moim facetem już 7 lat i on od jakichś dwóch lat w ogóle nie chce się kochać ;( Raz na pół roku i to z mojej inicjatywy. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kup wibrator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładamy, że związek jest partnerski i obydwoje partnerzy są podobnie obciążeni wszystkimi obowiązkami, pracą. Szkoda, że ludzie zazwyczaj nie dobierają się pod względem libido. Tłumaczenie którejś ze stron, że jestem zmęczony/a, są małe dzieci, itp. to tylko wymówka. Każdy z nas ma "zaprogramowane" libido, oczywiście z pewnymi odchyłami, bo stres, choroby, itp. Zazwyczaj jedna ze stron obwinia drugą o niezaspokajanie potrzeb lub o zbyt małe chęci na seks. Tak fajnie by było, gdyby ludzie dobierali się w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośasiać
do: gość dziś a ja zazdroszczę kobietom, które mają mężów, ktorzy mają ochotę na seks :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jakieś środki farmakologiczne na wzrost libido? Chodzi mi głównie o coś dla kobiet. Możecie coś zaproponować lub jakieś opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem. Oczywiscie ze z uplywem lat maleje czestotliwosc z jaka uprawia sie seks. To normalne. Codzienne stresy, obowiazki, zmeczenie, dzieci - to wszystko jest czescia zycia ktora czasem wypiera te chec do "igraszek". Respekzuje zmeczenie mojej partnerki tak samo jak ona respektuje moje. Staramy sie jednak oboje dbac i o te seksualna strone zycia - na miare mozliwosci. Nie do zaakceptowania jest jednak, jezeli jedna ze stron po prostu przestaje miec ochote, stale szuka wymowek aby dzisiaj, teraz nie, itp. pomimo staran drugiej strony o komfort obojga. Partner/ka to zarowno matka/ojciec dzieci jak i obiekt seksu i pozadania. Nikt nie powinna o tym zapominac. Nalezy odwzajemnic - obojetnie czy trzy razy dziennie czy raz na trzy tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V v v 86
niestety moj facet ma 2 lewe rece wiec gotowanie przechodzi cale na mnie, on potrafi przypalic doslownie wszytsko :p po pracy ja gotuje a on siedzi na kompie, pozniej jemy ogladamy film i do lozka, idac spacok 24 albo 1 lub 2 w nocy ostatnie zwykle czego chce to "igraszek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluskwa Gość
Jestem z moją kobietą ponad 8 lat. Od nie dawna mieszkamy ze sobą, seks niestety uprawiamy 2 razy na miesiąc (przy dobrych wiatrach 3), zdarzało się nawet że miesiąc nic. Jak czytam ile razy niektórzy się kochają ze swoimi partnerami (2-3 do 4 razy w tygodniu), to się zastanawiam czy coś jest z nami nie tak? Ja mam bardzo często ochotę, ale gdy przymilam się do mojej kobiety, zaczynam całować i pieścić to zwykle mówi że jestem "pluskwa" która jej spokoju nie daje, a raz na ruski rok to "pluskwienie" (sam zacząłem tak na to mówić ;/) jakoś na nią zadziała. Najgorsze jest to że po paru takich odrzuceniach robię się nerwowy, a czasem nawet się załamuję i myślę o najgorszych możliwościach dlaczego tak jest. Zastanawiam się czy tutaj nie ma też mojej winy, kiedyś mi tłumaczyła się tym że za mało czasu (musi zaraz wychodzić, mama zaraz wróci), zwykle były to powody związane z tym że mieszkaliśmy osobno, gdzie faktycznie mogłem je zrozumieć. Po przeprowadzce pierwsze 2 tygodnie były szalone, kochaliśmy się co dzień lub co drugi. Ale po tych dwóch tygodniach robię to "na wilka" (leżę przed norą i wyję) i znowu jestem pluskwa kiedy podejdę do niej i ją obejmuję i zaczynam namiętnie całować lub dotykać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Ja jestem z moją rybka od 13 lat w tym 8 po ślubie i jest coraz lepiej. Były jakieś słabsze chwile ale rozmowa rozwiązuje każdy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to istna masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O i ja się dołącze! Jestem w małżeństwie 3 lata razem 5, i kompletnie nie mam ochoty na seks, mnie wystarczy raz w miesiącu! Za to mój mnie męczy dręczy ..i często jest na siłę, bez żadnych emocji,! I rzeczywiście też jestem za tym żeby strona pokrzywdzona mogła korzystać z opcji zastępczej ! Niech się naseksi żebym tylko ja miała spokój !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluskwa Gość
To ma być rozwiązanie? "Nie chce mi się dzisiaj bzykać, idź do innej!" Nicely done! Własnie myślę że tu jest problem. Facet jest nakręcony na kobietę, kobieta nie chce, bo jest zmęczona, albo ma inne utrapienia - ok, rozumiem, ale ona będzie bardziej wkurzona tym że jemu się chce i czasem da mu o tym znać w trudny sposób (od głowa mnie boli, po spadaj pluskwo, albo daj mi spokój). Zamiast np. "Misiek, dzisiaj się położę odpocznę, a jutro zedrę z Ciebie tę koszulę". Czasem mam wrażenie że jak bym coś takiego usłyszał, zamiast daj mi spokój, miał bym dosyć na tydzień. Chodzi o kontakt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×