Chciałabym poznać fajnego faceta

W takim razie gratuluje, masz naturalnie ponadprzecietna umiejetnosc persfazji. Wierze, ze to nie jest wyuczone, niektorzy ludzie sie z tym rodza, szczesciarzu ;) Ale musze cie zmartwic, nie przywolam cie, nie dosc ze nie jestes intrygujacy, to jeszcze pijesz przy kafe i nie masz szczesciopaka :P

Penery!

ok, udało ci się mnie wreszcie urazić, nie wiem czy chcący czy niechcący ale udało się. Nie jestem dla ciebie intrygujący więc spływam. i powodzenia w dalszych poszukiwaniach.

Żałosne :D

Nie bierz tego do siebie, sprawdzialam cie :P W kazdym razie - Mission: failed, Ego utemperowane :D Wszystko cacy :)

A wy nadal tu piszecie.?Mialam isc spac bo jutro wczesnie wstaję i co wiidze?piszą jak najeci..s

tylko czyje ego? moje czy twoje? nie biorę niczego do siebie, od początku było wiadomo że to zabawa, okazałaś się godną przeciwniczką:) szacunek. i tak byś mi uległa, może po prostu za dużo ciasteczek:) pozdrawiam i dobrej nocy.

To nie ja twierdzilam, ze moge owinac kazdego mezczyzne w okol palca ;) Bo mimo wszystkich moich atutow, nie moge. Nikt nie jest w stanie przypasowc kazdemu :P Rowniez zycze dobrej nocy :)

wokol* oczywiscie

moim zdaniem - można poznać fajnego faceta także przez Internet ;-) są różne portale łączące ludzi o podobnych pasjach i zainteresowaniach ;-)

A ja chciałbym poznać paszteta internetowego. Wczoraj byłem na meczu, poznałem paru fajnych ludzi ale zero pasztetów. Co robicie pasztety w sobotnie wieczory? Dlaczego tak ciężko was spotkać na siłowni, basenie, w parku, na trasach rolkowo-rowerowych, koncertach, imprezach itp? Dlaczego? Chętnie bym zamienił parę słów i poszerzył swoją wiedzę :)

autorką tego wątku jestem ja , więc nie wiem po co ktoś podaje się za mnie i prowadzi rozmowę w moim imieniu. zenada...

czy jest pani od ciasteczek?:)

Ale ciasteczkami,to Ty przekupywałeś Justysie,drogi wilku.

nie, nie, to nie ja. ja to owijałem wokol palca jedna panią, ale ona wolała ciasteczka

jest pani od ciasteczek, choc dzis racze sie chalwa ;) pycha :P

A ja czekoladkami,a herbatka też była,podobno:-)

Wcale nie wolała ciasteczek,tylko tego pana ktory ja tak sobie owinął wokół palca:-)na długo i jeszcze dłużej :-)

Raczej to ja sobie pana owinelam, skoro mnie przyzywa na forum :D Przyslowia to sa jednak madre :P