Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu tak nienawidzicie grubszych dziewczyn co wam robimy takiego

Polecane posty

Gość gość
Z tymi tłustymi kobietami to jest zwykłe pieprzenie. Był okres, ze tłuste kobiety były tymi z którymi najchętniej brano śluby, ale dlatego, ze tłustość przemawiała za ich majętnością w czasach biedy i głodu, tłusta równała się zamożna, ale nie piękna. Za najładniejszą u kobiet zawsze uchodziła ich normalna, kobieca figura. Czyli dość szczupła, ewentualnie lekko przy kości. Typ gruszki. Wystarczy popatrzeć na starożytne (a nawet wcześniejsze) rzeźby/obrazy, te z czasów średniowiecza i nowożytności. Zdecydowanie najczęściej miały mniejsze piersi i szersze biodra, dość pełne uda. Choć na pewno nie miały nadwagi. Dzisiejsze promowanie dużego biustu przy szczupłej sylwetce to jakieś kuriozum. Ogólnie za tym kultem wielkich cycków też stoją media (i nieźle na tym zarabiają). Podobnie ma się sprawa z wielkimi przyrodzeniami u facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Moze sie komus podobac sadelko, ale do mojej kolezanki raczej sami fetyszysci sie przyklejali albo zboczency"zeby zobaczyc jak to jest z gruba" no i tyle...<<< Tu nie chodzi o samo sadełko :D, ale o sadełko dobrze rozłożone :). Fetyszystom rzeczywiście podoba się głównie sadełko. x Mi podobają się KONKRETNE kobiety i jak zauważyłem są one w większości większej wagi :). x To wcale nie wyklucza ich delikatności i zwiewności :). Np. piękna, okrągła :), którą dane mi było podziwiać w czwartek, jest nauczycielką tańca (m.in.) i cudownie wyglądają jej ruchy na parkiecie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiejsze promowanie dużego biustu przy szczupłej sylwetce to jakieś kuriozum. x To prawda, to jest fikcja medialna i skutek możliwości chirurgii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36/38 jest normalnym rozmiarem kobiety po 30-stce. to że tobie się coś nie podoba to nie znaczy, ze to nie jest normalne. zależy jeszcze jaki ta kobieta ma wzrost. takim średnim rozmiarem przy 165 jest zazwyczaj 38/40. to jest normalna sylwetka. poza tym są kobiety naturalnie bardzo szczupłe, które nigdy nie odchudzając się, zawsze nosiły rozmiar np. 36.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę że dwaj naczelni pseudoeksperci kafe - prawictwo pospolite i misio1, już tu musieli być... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat w temacie pięknych, puszystych dziewczyn można uznać mnie za forumowego eksperta ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale aż dziw bierze, że prawictwo pospolite żadnego linka nie wkleił do jakiejś gołej baby... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie, tak oglądam sobie często różne obrazy, z różnych czasów i zawsze są na nich piękne, szczupłe kobiety, więc gdzie niby i kiedy grubość była gloryfikowana? nie jestem żadnym znawcą, ale jeżeli istniał kiedyś okres gdzie grubsze miały największe powodzenie to chyba faktycznie miało to chyba związek tylko z tym majątkiem i zamożnym pochodzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grubsze miały największe powodzenie - chyba u ludożerców....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolezanka byla typem gruszki, mniejszy biust, waska talia i wielki tylek ala kim k. Tyle za naturalny i grubsze uda. Niezgrabne lydki. Mimo kg nie miala fald ani zwalow tluszczu. Jako jej bliska kolezanka slyszalam jak sie nacierpiala przez chamow i oszustow. Nikt mi nie powie ze to bylo fajne. Ciezko pracowala przez lata, spozywa przyslowiowy lisc salaty, od biegania w jej wypadku stawy dostaly w kosc, i z tym jak wyglada obecnie jest jej lepiej i nie przyciaga na taka skale zwyroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Niejaki pacykarz nazwiskiem Rubens takowe malował, nawet z pewnym powodzeniem:P Ja natomiast wyznaję zasadę, że kobiet nie dzieli się na szczupłe i te o pełniejszych kształtach, tylko na warte grzechu i resztę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pulchny warte c***a i c***a warte:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak. rubens. choć te kobiety górę miały dość szczupłą, małe biusty, wąskie ramiona, za to przysadziste biodra i uda. w ogóle widać, ze kiedyś kobiety były bardziej "gruszkowe" niż są dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat Jolie naturalnie jest taka szczupła. Zawsze taka była. I wielu facetom jednak się podoba. Więc od Angie wara ;) Wychudzona to jest np. rubikowa. I ta faktycznie jest ciągle na diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umowmy sie, co wy wszyscy możecie wiedzieć o atrakcyjności seksualnej jak albo siedzicie od lat przy swojej starej/starym albo jesteście prawiczkami/dziewicami:-O Zamiast ważyć sie i depilować radziłbym sie trochę poroochać bo inaczej wszelkie wasze fachowe ekspertyzy co do wymiarów możecie sobie w dúpe wsadzic ps. debile i debilki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem raczej normalnego pokroju dziewczyną. Z mojego otoczenia najfajniejsze są dziewczyny grubsze. Są fajnymi przyjaciółkami. To pewnie przypadek. W końcu jak nam łatwo oceniać książkę po okładce. Opamiętajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie miescicie sie w kanonach piekna wiekszosci mezczyzn. Oczywiscie jest jakis tam procent ktory woli masy smalcu ale jest ich baaaaaaaardzo malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Bo nie miescicie sie w kanonach piekna wiekszosci mezczyzn. Oczywiscie jest jakis tam procent ktory woli masy smalcu ale jest ich baaaaaaaardzo malo<<< x Równie mało, jak ludzi samodzielnie i efektywnie myślących :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika88888888
Mnie denerwują otyli ludzie, ale tylko tacy co wpieprzają kolejnego hamburgera na ulicy, albo tacy co nie staraja sie nic z tym zrobić tylko narzekają. Tyłosc z powodu np leków i chorob to inna bajka i takim ludziom wspołczuje, a do tych co sie obżerają i sa grubi czuje pogarde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika88888888
zreszta tak jak moja jedna koleżanka... Narzeka, że jest gruba, a jak kiedyś przyszłam do niej do domu na obiad to podobała mi takie wielkie porcje ze nie mogłam tego zjeść. Nic dziwnego, ze ma nadwage, jakbym ja tyle jadła pewnie tez bym miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×