Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xen

Persefona pod ziemię się zapadłaś?

Polecane posty

Gość gość
i rzeke na srodku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodospad, hotelowy kompleks w którym zgubiłam się, mimo to nadal przyjemnie, choć niebezpiecznie. Zwiedzam i podziwiam nowe miejsca. Kunszt, kulturę, przepych, bogactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie przenioslas? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rzeczywistość zlewa się ze snem. Uwielbiam takie kompozycje:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio mialem sen o idealnej pracy, taki gdzie kazdy jest dla kazdego zyczliwy, i kazdy wspolno dba o dobro firmy i zeby sie wszystko ukladalo jak najlepiej. Co to byl za sen, KOSMOS NORMALNIE LATALEM PO FABRYCE Z LDZUMI I LAPALISMY CZEKOLADE I WSZYSTKO W TAKIM SWIECIE FANTASY CO TO BYL ZA SEN a potem sie skonczyl i sie obudzilem i zaczalem myslec, czy naprawde to bylo czy to tylko sen. Skad sie biora takie akcje, to ja nie wiem, nie rozumiem czym jest sen, skoro sie takie widoki robia, gdy sie spi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mózg przetwarza informacje, podczas snu zlewają się w "zupę", w zależności od nastroju, lub objętości żołądka:). Jest w stanie sprawić ci"ucztę", nie do odrzucenia:D. Zabawa zaczyna się w głębokim śnie, kiedy nie panujesz nad organizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys mialem zupelnie przypadkowo oobe, to pamietam moglem plecami do samej ziemi sie schylic, lepiej niz w matrixie :D I ja czulem ze to robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, kiedy ja rano wstaję. Na siedząco wkładam skarpety, mimo że ćwiczę i dobrze wyglądam. Kręgosłup tak mnie n*******la,że nie potrafię z rana unieść nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas sobie znalezc kogos, kto by cie nastawil, mnie moj kumpel nauczyl nastawiac, ostatnio mi gadal, ze moglbym masazysta zostac, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się iść gdziekolwiek, by nie pogorszyć tego stanu. Kiedy ćwiczę jest dobrze, tylko z rana tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zle spisz? Nie ma jakichs materacow na bolacy kregoslup albo poduszek? Swoja droga ciekawi mnie jak to jest sobie polezec na lozku wodnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przekonuje mnie łóżko wodne, jakoś tak z pawiem mi się kojarzy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakbys np rano wstala, albo wstal, i sprobowal sie tak wyciagnac z***biscie w gore? Rece podniesc, stanac wygodnie i do gory, do gory. Moze to ci nie pomoze z tym co masz, nie wiem, ale moze strzyknie c***are kosci :D. Polecam też np kręcenie głową. No kumpel mi to wszystko pokazuje, nie wiem skad on takie rzeczy wie, juz go ze 100 razy nastawialem i ciagle mi gada, oo jak dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tak. Nie jestem inwalidką, ćwiczenia blokują pogłębianie się dysfunkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nastawia sie tylko inwalidow? O czyms nie wiem? Gosciu jest wysportowany jak skurczybyk, staje mu na brzuchu a on dalej lezy, a ty mi gadasz, ze to inwalida :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę w nastawianie ludzi, moja mama przeszła całą historię, od nastawiania przez operację kręgosłupa{której nie poddała się}, kończąc na rehabilitacji, która z mojego punktu widzenia najbardziej jej pomogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, ja sie opieram na wlasnych doswiadczeniach. Z gosciem raz cwiczenia jakies robilismy potem mnei nastawial z 15 minut z tego co pamietam, i czulem sie tak z***biscie, normalnie jakby mi ktos nowy kregoslup podarowal. No ale to wszystko jest tymczasowe, jak sie nie ma kogos, kto to moze zrobic w kazdej chwili, to nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałeś fart, a kręgosłup dwa razy nie rośnie:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynicfm
Jaki fart, moge miec cos takiego codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I trzymaj się tej myśli:), ja po chorobie matki mam traumę. Trzymam się z dala od konowałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu cie tak matka martwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwi? Nie sądzisz, że matka zasługuje na troskę? Uważam to za naturalne uczucie, szczególnie w kwestiach zdrowotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, tak zasługuje. Ale aż tak, żeby w traume wpaść? Skąd ty sie urwałaś :D chyba z drzewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z leszczyny;), traumą nazwałam fakty z przeszłości obrazujące życie dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes laska czy facet? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oo, no tak, w koncu z leszczyny sie urwalas :D. Jakie bylo ladowanie, miekkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie urwałam się, widziałeś kiedyś żeby owoc sam się zrywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np od wiatru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli westchniesz i zdechniesz, nie o takie owoce chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×